Podobno powietrze z tej machiny (sprężarki chyba) jest zimne i wówczas musimy się liczyć, że w wyniku różnicy temperatur, to albo balony pękaja, albo po prostu schodzi im powietrze.... .
A odkurzacze tak - maja końcówki do balonów i wystarczy rurę włożyc z drugie strony.
Hihi, ale to zabrzmiało!!
Asku, z tym pekaniem to nie jest tak zle.
Czasami pekaja, to jest nieuniknione.
Zdarza sie to czesto, kiedy jest upal na dworze, a my szykujemy brame z balonow (ktora ma stac na dworze -przed wejsciem do sali). Wtedy pod wplywem wysokiej temp. balony moga strzelac.
Natomiast jezeli dekoracja bedzie znajdowac sie w sali, to takiego niebezpieczenstwa nie bedzie.
Pare lat temu robilam dekoracje z balonikow. Pompowalismy okolo 3 tys balonow przez noc. impreza odbywala sie dopiero po poludniu dnia nastepnego. W zasadzie wytrzymaly wszsytkie
Bez pompki nie dalibysmy rady