Ja wlasnie jestem w trakcie załatwiania tych "formalizmów"

Spróbuje wiec odpowiedziec.
A wiec:
1. Do ksiedza nalezy udac sie ok 3-4 m-cy przed slubem. Nie pozniej niz 3 miesiace przed.
2.Na spotkanie nalezy dostarczyć:
-zaświadczenie z chrztu,
-komunii ( jesli jest papierek z bierzmowania to nie kazdy ksiadz wymaga ),
-zaswiadzcenie z bierzmowania, ktore w Twoim wypadku dostarczysz pozniej,
-swiadectwo ukonczenia religii (podstawowka powinna wystarczyc),
jesli posiadacie juz ukonczony kurs przedmałżeński to dostarczacie takze zaswiadczenie o ukonczeniu.
3. Na takim spotkaniu wypelniacie protokol, czyli odpowiadacie na pare pytan. (wzor protokolu mozna znalezc w internecie i radzilabym wczesniej sie zapoznac by nie byc zaskoczonym

)
Ksiadz daje wam karteczki na spowiedz, ewentualnie karteczki "skierowania" na nauki przedmalzenskie i prosbe o zapowiedzi w parafii narzeczonego, ktora trzeba tam dostarczyc.
4. Pozniej nalezy doniesc brakujace dokumenty, zaswiadczenie o wygloszeniu zapowiedzi w parafii narzeczonego, zaswiadczenie o ukonczeniu kursu przedmalzenskiego i spotkaniu w poradni rodzinnej. Nalezy takze udac sie z dowodami i skroconymi odpisami aktu urodzenia do urzedu stanu cywilnego. Tam wypelnia sie odpowiednie dokumenty mdzin wybierasz nazwisko, podajecie jakie nazwisko beda nosily wasze dzieci itp. Tam rowniez dostajecie zaswiadczenie o mozliwosci zawarcia zwiazku malzenskiego i to zaswiadczenie zanosicie do ksiedza.
Mysle ze niczego nie pominelam. Jesli bedziecie miec jakiekolwiek watpliwosci przy zalatwianiu formalnosci zawsze mozecie na pierwszym spotkaniu o wszystko zapytac ksiedza.
Gdybys zdeklarowala sie jako niewierzaca musialabys wypelnic dodatkowy druk u ksiedza ze nie masz nic przeciwko wierze narzeczonego i umozliwisz wychowanie dzieci w wierze katolickiej.
W brew pozorom nie jest az tak zle

. Na poczatku rowniez przerazalo mnie to zalatwianie dokumentow i brak na to czasu. Np. nadal nie mamy nauk przedmalzenskich

. Zobaczysz na spokojnie wszystko zalatwisz
