Autor Wątek: PRAWDZIWA MIŁOŚĆ  (Przeczytany 2886 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline zibi

  • Administrator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 3692
  • Płeć: Mężczyzna
  • data ślubu: 31.07.1999
PRAWDZIWA MIŁOŚĆ
« dnia: 8 Grudnia 2004, 15:12 »
Prawdziwa miłość zwykle dłużej trwa niż kilka sekund
Prawdziwa miłość zostawia trwały ślad w człowieku
Prawdziwa miłość potrzebna jak komórce mitochondria
Prawdziwa miłość wcale się nie zdarza co dnia

Ref.:
Więc kochaj, kochaj, kochaj
A jak nie, to wynocha
Jest tyle dziewcząt w mieście
Ja zaś atrakcyjny jestem

On ją porzuca, ona odchodzi we łzach
A on chodząc ulicami znajduje kolejną,
Której śpiewa namiętnie:

Prawdziwa miłość według niektórych nie zna granic
Prawdziwą miłość przeżyć może nawet Indianin
Prawdziwa miłość ponoć wszystko nam wybacza
Prawdziwa miłość jest jak zima dla c.o. - palacza

Ref.

On ją porzuca, ona odchodzi we łzach
A on chodząc ulicami znajduje następną,
Której śpiewa namiętnie:

Prawdziwa miłość nie zdradzi - kiedyś tak śpiewano
Prawdziwa miłość zawsze inaczej, a jednak tak samo
Prawdziwa miłość to ból, szczęście, rozkosz i udręka
Prawdziwa miłość często beznadziejna, jak ta piosenka

Ref.

On ją porzuca, ona odchodzi we łzach
A on chodząc ulicami śpiewa...



tekt: Atrakcyjny Kaziemierz

Offline ela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
PRAWDZIWA MIŁOŚĆ
« Odpowiedź #1 dnia: 4 Marca 2006, 22:09 »
...a to świnia !!!!!
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline ela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
PRAWDZIWA MIŁOŚĆ
« Odpowiedź #2 dnia: 4 Marca 2006, 22:10 »
cwaniaczek z niego :D:D:D:D hihihi
...tego kwiatu to pół światu...
...tego ziela co niedziela....
o to chodziło chyba w tej piosence :D
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -