[marta082008]

Mój brat ma miec wesele w Marinie, ale okazało się, że Marina postanowiła zmienić dzierżawcę i klienci sami maja odzyskiwac zaliczki, Marina ze swojej strony zapewnia tylko terminy. Piszcie

[AgaRob]

Witam,

skąd takie informacje? Czy chodzi o lokal Marina-Hotele na Przestrzennej 7 i Restaurację Marina, gdzie szefem był Pan Krzysztof Pierzchlewicz? My wplacilismy zaliczkę na wesele w terminie 19 maja 2012.  Prosimy o informacje.

[marta082008]

Dzwonili do mojego brata z Mariny (włąśnie tej) ponoc Pan Krzysztof ma okres wypowiedzenia do kwietnia, a potem bedzie ktoś inny, ponoc umowy sa nieważne bo był on tylko dzierżawcą. Nie wiem, byc może macie wesele na tyle szybko, że jakoś Wam to inaczej rozwiąża, mój brat ma dopiero po wakacjach... Pan Krzysztof twierdzi, że bedzie się z nimi sadził, ale czy i kiedy sprawe wygra?

[AgaRob]

Rozmawiałem z Panem Krzysztofem i zaliczkę może oddać jeśli chcemy.  Wg niego on tam bedzie do konca maja i czuje sie zobowiazany do zorganizowania wesela.  Zobaczymy co powiedzą w Marina Hotele Sp.  z o. o.

[marta082008]

To ciekawe, bo ja rozmawiałam z właścicielem i powiedział, że okres wypowiedzenia to 3 miesiące, a wypowiedzenie dostał pod koniec stycznia. jak zazdwonisz to daj znać

Działając z ramienia zarządu Marina Hotele Sp.  z o.  o.  t.  j.  właściciela lokalu, w którym znajduje się restauracja (ul.  Przestrzenna 7 w Szczecinie) pragnę potwierdzić informacje o zmianie najemcy.  Okres wypowiedzenia umowy firmie zajmującej dotychczas restaurację i będącej niezależnym od Marina Hotele Sp.  z o.  o . podmiotem upływa wraz z końcem kwietnia 2012 roku.  Wszelkie informacje o innym terminie zakończenia działalności owej firmy na miejscu wyżej wymienionej restauracji  są nieprawdziwe.  Jednocześnie pragnę podkreślić, iż lista terminów zarezerwowanych imprez pozostaje niezmieniona .  Informacje  dotyczące nowego najemcy podane zostaną do wiadomości ogólnej w ciągu najbliższych dni.  Do tego czasu prosimy wszystkich Państwa posiadających jakiekolwiek rezerwacje w owym lokalu,  a z którymi nie udało nam się skontaktować, o kontakt pod numerem telefonu: 601 938 289, celem potwierdzenia chęci realizacji imprezy. 
Z poważaniem
Agata Osieczko- Kierownik w Marina Hotele Sp.  z o.  o. , ul.  Przestrzenna 7 Szczecin

[marta082008]

Dziękujemy za oficjalną informację Pozdrawiam

a to ciekawe. . . .  bo nam P.  Krzysztof powiedział, że będzie organizował wesela do SIERPNIA 2012 r.

Cytując moja poprzednią wypowiedź:" Wszelkie informacje o innym (niż 30. 04. 2012r. ) terminie zakończenia działalności owej firmy na miejscu wyżej wymienionej restauracji  są nieprawdziwe".  
Z poważaniem
Agata Osieczko- Kierownik w Marina Hotele Sp.   z o.   o.  , ul.   Przestrzenna 7 Szczecin

Witam
Mam wesele w Marinie 14 kwietnia 2012.  Czy ktoś ma jakieś informacje na temat imprez organizowanych jeszcze przed zmianą dzierżawcy?

[AgaRob]

Witam,
termin 14 kwietnia mieści sie w okresie wypowiedzenia, także Twoje wesele powinno sie normalnie odbyć.  Gorzej z terminami w maju czy czerwcu, bo nie wiadomo jeszcze kto będzie dzierżawcą restauracji.

Witam
Mam wesele w Marinie 14 kwietnia 2012.   Czy ktoś ma jakieś informacje na temat imprez organizowanych jeszcze przed zmianą dzierżawcy?

Szanowni Państwo!

W związku z organizacją Państwa wesela 14. 04. 2012r.  proszę o kontakt telefoniczny pod numerem: 601 938 289

Z poważaniem
Agata Osieczko
Marina Hotele Sp.  z o.  o.

Witamy,
Chcielibyśmy zasięgnąć opini na temat zaistniałej sytuacji. 
Otóż dokonaliśmy rezerwacji na wesele w marcu 2011 u Pana Krzysztofa P.  na termin 07. 07. 2012.  Na początku lutego br.  dowiedzieliśmy się przypadkowo od znajomego ze Szczecina o zmianie dzierżawcy hoteli Marina przy ulicy Przestrzennej 7 .
Ani Pan Krzysztof ani Pani Agata nie poinformowali nas o zaistaniałej sytuacji.
Po kontakcie z Panią Agatą dowiedzieliśmy się że na termin 07. 07. 12 już ktoś inny dokonał rezerwacji, a o nas nic nie wiedziała.  Następnie kontaktowaliśmy się z Panem Krzysztofem, wyszło na to, że przypadkowo On dokonał podwójnej rezerwacji.  Dowiedzieliśmy się że druga para zrobiła rezerwację u Pana Krzysztofa w maju 2012.
Prawdopodobnie nasz dokument nie został przekazany nowym dzierżawcom przez co Pani Agata nie ma nas na liście.
Przesłaliśmy Pani Agacie kopię naszej umowy i prosiliśmy o pomoc w rozwiązaniu sytuacji, jednak Pani Agata nie uznaje naszej rezerwacji ponieważ wcześniej miała dokumenty od drugiej pary.
Z całej sytuacji mamy ogromny problem ponieważ mieszkamy za granicą i ciężko nam jest cokolwiek załatwić.  Mamy gości z różnych krajów Europy, wieksza część z nich (łącznie z nami) kupiła już bilety lotnicze do Polski oraz zarezerwowała sobie urlopy.
Wynajęci przez nas DJ, barmani, fotograf mają również napięte grafiki i ciężko jest coś pozmieniać.
Kolejnym gigantycznym problemem jest znaleźć sale na ponad 80 osób w tak krótkim terminie będąc za granicą.
Co można w takiej sytuacji zrobić?

po pierwsze miałaś podpisaną umowę, więc Ciebie nie powinno obchodzić, że Oni dali ciała, ja zarządałabym jakiegoś odszkodowania z tego tytułu. Może w umowie jest jakiś haczyk? Sytuacja rzeczywiście jest nieciekawa. Spróbujcie może w Starym Folwarku w Ustowie. Mówię o tym miejscu, bo jak dowiadywałam się pod koniec listopada czy mają wolne miejsca, to wymienili, że mają wolną akurat tę sobotę, więc przy odrobinie szczęścia może jeszcze jest wolna? No i jeszcze "Ceremonia" na Janickiego odpisała mi wtedy, że mają wolne. Współczuję sytucji, dobrze, że się sama pofatygowałaś i zapytałaś, bo później to już w ogóle byłaby kicha. powodzeniaoczywiście odczytajcie moją powyższą wypowiedź jakbym pisała w liczbie mnogiej:P nie wiem co mi się ubzdurało, że pisałam jak do kobiety sorka:)

[elvessa]

Dawid29  nie zazdroszcze sytuacji. Ja tez planuje slub w PL bedac za granica i wiem, ze nie jest to latwe. Jeszcze do tego taki klops z Marina
Jak przeczytalam twoj post to az mi ciarki po plecach przeszly na sama mysl, ze cos takiego moglo by mi sie przydazyc
 

Przesłaliśmy Pani Agacie kopię naszej umowy i prosiliśmy o pomoc w rozwiązaniu sytuacji, jednak Pani Agata nie uznaje naszej rezerwacji ponieważ wcześniej miała dokumenty od drugiej pary.

Jesli macie umowe to nierozumiem jak Pani w Marinie mogla 'Nie uznac' rezerwacji, to nie wasza wina, ze doszlo do pomylki.  Myle ze lokal powinien jakos roztrzygnac ta sprawe. Chociazby znalezc dla jednej z par inny lokal i zaproponowac nizsza cene niz w umowie w ramach rekompensaty, lub zaproponowac zmiane daty i udzielic znaczacej znizki.

Szczerze, wspolczuje i zycze powodzenia

Szczerze współczuję. . .  bo to my jesteśmy tą drugą parą na 07. 07. 12r.  Zgadza się podpisaliśmy umowę w maju ale 2011 roku a nie 2012:) i jak rozmawialiśmy z P.  Krzysztofem to on nikogo nie miał zapisanego na ten termin w swoim kajeciku:| Dlatego też byliśmy bardzo zdziwieni, że nagle wyszła taka a nie inna sytuacja. .  szczególnie, że on się do nas zgłosił  przed końcem roku 2011 aby wpłacić mu większą zaliczkę bo on ma tymczasowe problemy finansowe i wpłaciliśmy niestety 5000zł a teraz on nie chce oddać;/ Słyszałam, że P.  Krzysztof powiedział Wam, że my niby zgodziliśmy się na organizację wesela w innym terminie. . .  a nam powiedział, że to Wam zorganizuje w innym terminie ! Także radzę tego człowieka unikać szerokim łukiem ! Kłamca, kłamca ! Skoro macie tak dużo gości przyjezdnych to nie rezerwowaliście hotelu? Bo my jak rezerwowaliśmy to cały hotel wolny był na ten termin. . .  Ja szczerze mówiąc myślałam już o tym, że to nam mogą nie zorganizować tego wesela i szukałam wolnych sal na ok.  120 osób i wiem, że wolna jest restauracja zamkowa i gościniec Rymaro, acz kolwiek tego drugiego nie polecam! Możecie też poszukać sali na piątek 06. 07 - większe prawdopodobieństwo.  I przede wszystkim starać się o odszkodowanie! Pozdrawiam

Witamy,
Dzeju6, czy możemy się jakoś emailowo skątaktować?

dzeju666@tlen. pl

[BeataPrzemek]

Witam serdecznie
Również jesteśmy parą oszukaną przez P.  Krzysztofa, który zapewniał nas o idealnym weselu w Marinie.  Mam takie pytanie, czy ktoś z Was ma kontakt z tym Panem? Z tego co słyszałam do tej pory nikomu nie zwrócił zaliczki.  My wpłaciliśmy zaliczkę w kwocie 4500zł i w chwili obecnej nie odbiera od nas telefonu.
Szczerzę mówiąc czuję się oszukana przez P.  Krzysztofa i Restaurację Marina, nie wyobrażam sobie jak taki lokal może sobie pozwolić na taką opinię jaka zostanie po tej sprawie ze zmiana dzierżawcy.
Pozdrawiam

My też zostaliśmy oszukani przez Pana Pierzchlewicza.  Jedyne, co zrobił dobrego, to wskazał miejsce, gdzie może odbyć się nasza uroczystość.  Państwo z restauracji Rancho Ponderosa, przyjęli nas bardzo profesjonalnie, a z relacji znajomych, którzy organizowali tam imprezę wiemy, że wszystko było super i bardzo ten lokal polecają.  Dodatkową atrakcją jest zoo, na terenie którego mieści się restauracja.  Byliśmy tam i jest przepięknie.  Serdecznie polecam wszystkim oszukanym przez Marinę, Pana Pierzchlewicza i innym. Wiemy od personelu, że było więcej oszukanych osób, również w sprawie komunii.  

[AgaRob]

Witam,

myśmy też zostali oszukani przez Państwa Pierzchlewicz i nie odzyskaliśmy zaliczki do tej pory. . .  może ktos odzyskał? Zrezygnowaliśmy z Mariny i wybraliśmy najlepszą dostępną ofertę i miejsce - Hotel Julian.  Pozdrawiamy

[lusi251]

My rowniez nie odzyskalismy jeszcze wplaconej zaliczki.. nie wiem jak to sie dalej potoczy ale mam nadzieje ze odzyskamy to co nasze.

Mimo niemilej sytuacji ze zmiana dzierzawcy, zdecydowalismy sie zostac przy Marinie i tam wlasnie w ubiegla sobote zorganizowalismy swoje wesele i poprawiny
Postaram sie pozniej zalozyc swoja relacje w odpowiednim watku ale tak pokrotce napisze ze nie zalujemy tej decyzji.
Pomijajac pogode ktora wszystkich milo zaskoczyla.. miejsce zrobilo wrazenie na wszystkich gosciach.. rowniez na nas
Nowy szef kuchni, ktory zajal sie organizacja wesela byl bardzo elastyczny, udalo nam sie wszystko ustalic zgodnie z naszym gustem i wymyslami.. poczawszy od menu przez tort (koniecznie z kokardka ) i wystroj sali.
Goscie chwalili sobie jedzenie, ktorego bylo pod dostatkiem, elegancji dodawalo otoczenie sali i sam jej wystroj - duza powierzchnia, okragle stoly, brak problemu ze sciskiem na parkiecie ... no i -dla tych co chcieli sie przewietrzyc - miejsce na spacerek i odpoczynek na lawkach przy przystani zeglarskiej.
Duzym plusem przy organizacji wesela w Marinie byla tez mozliwosc rezerwacji noclegow dla przyjezdnych gosci.. ktorych u nas akurat bylo sporo.. sami takze otrzymalismy w prezencie od Mariny apartament do swojej dyspozycji

Mialo byc krotko wiec podsumuje, ze jako panna mloda jestem bardzo zadowolona z mojego wesela jesli mialabym wybierac ponownie - znow wybralabym Marine.


..a do szczegolowej relacji .. zaprosze Was po mojej podrozy poslubnej )