Autor Wątek: Aleksad i Ancik pogaduchy  (Przeczytany 6083 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline aleksad

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 166
Aleksad i Ancik pogaduchy
« dnia: 27 Marca 2006, 16:31 »
Właściwie wszystko załatwione,zostały moje buciorki,mojego przyszłego męża też,bo garnitur zamówiliśmy wczoraj i odbierzemy go w piątek.Jeszcze obrączki i te wszystkie papiery w urzędzie i kościele:)A Wy jak ?Macie już wszystko załatwione?Pozdrawiam

Offline ancik

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 261
Aleksad i Ancik pogaduchy
« Odpowiedź #1 dnia: 27 Marca 2006, 19:19 »
aleksad my to dopiero prafktycznie zaczynamy :D powiem co mam zamowione bedzie szybciej a wiec mam hotek i menu, mam kosciol swoja suknie, kamerzyste i fotografa i dj no i zaczelam dopiero robic zaproszenia :) heheh
takze ja jestem jeszcze w polu z przygotowaniami. powiedz mi a jak u ciebie z wodeczka i napojami gdzie kupowaliscie???  pozdrawiam :mrgreen:



POZDRAWIAM i bardzo gorąca sciskam: ~monika~ ; dorota77 ; martinii ; madziulek

juz sie nie usmiecham...:( buu...

Offline aleksad

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 166
Aleksad i Ancik pogaduchy
« Odpowiedź #2 dnia: 27 Marca 2006, 23:14 »
Wódeczka-zakupiona w Macro stoi już w domu,napoje będą kupione bliżej wesela.Nasi rodzice się podzielili-moi kupują ciasta i słodkości,narzeczonego-wódkę i napoje. Powiem tak,jak na początku wchodziłam na forum to się denerwowałam,bo nie miałam nic,a dziewczyny,które mają później wesele miały prawie wszystko,zaczęliśmy przygotowania w styczniu i teraz mimo,że tak późno zaczęliśmy, mamy prawie wszystko:)

Offline ancik

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 261
Aleksad i Ancik pogaduchy
« Odpowiedź #3 dnia: 28 Marca 2006, 09:32 »
aleksad dzieki za pocieszenie - ja mam konfort psychiczny bo moi rodzice juz raz wyprawiali wesele i wiedza juz conieco :) u mnie ja sie wszystkim zajmuje i moi rodzice gdyz rodzina pana mlodego jest z warszawy a wesele jak wiesz jest u nas wiec ja musze sie wszystkim zajac. ale jestem dobrej mysli :)
a jesli chodzi o wodeczke to w selgrosie bols - bo taka wodeczke chcemy - jest za 19,98zl/0,5l a w realu za 19,95zl takze nawet kilka grosze tansze :) zastanawiam sie na hurtowniami bo duzo dziewczyny tutaj mowi ze w hurtowni jest taniej. w sumie mam jeszcze troche czasu :) wiec zadzwonie do hurtowni i sie dowiem jaka cena u nich :) pozdrawiam  :mrgreen:



POZDRAWIAM i bardzo gorąca sciskam: ~monika~ ; dorota77 ; martinii ; madziulek

juz sie nie usmiecham...:( buu...

Offline aleksad

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 166
Aleksad i Ancik pogaduchy
« Odpowiedź #4 dnia: 30 Marca 2006, 16:26 »
Ancik,moi przyszli eściowie kupili wódkę w Macro i zapłącili ok 18,48 zł za butelkę ,więc może tam jedźcie.A wiesz może gzie jakieś takie samochody do ślubu można wynająć?Pozdrawiam

Offline aleksad

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 166
Aleksad i Ancik pogaduchy
« Odpowiedź #5 dnia: 30 Marca 2006, 16:29 »
Kurcze ale literówek narobiłam,oczywiście chciałam spytać gdzie jakiś tani samochód:)Pozdrawiam

Offline ancik

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 261
Aleksad i Ancik pogaduchy
« Odpowiedź #6 dnia: 3 Kwietnia 2006, 12:03 »
aleksad ja samochod mam swiadka ale wiem ze wynajecie samochodu to nie jest tania sprawa od 200 euro to minimum i to tez musisz jeszcze za benzyne wybulic jak patrzalam na necie. w dumku mam sporo reklamowek slubnych poszukam w nich samochodzikow i wysle ci na priva juz oferty tel itd.
a co do makro to chyba musze sie tam wybrac skoro to juz 1zl na butelce ;) pozdrawiam i dzieki za wiesci :)  :mrgreen:



POZDRAWIAM i bardzo gorąca sciskam: ~monika~ ; dorota77 ; martinii ; madziulek

juz sie nie usmiecham...:( buu...

Offline aleksad

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 166
Aleksad i Ancik pogaduchy
« Odpowiedź #7 dnia: 7 Kwietnia 2006, 15:43 »
Ancik a dlaczego nie ma już uśmiechu???Co się stało?

Offline ancik

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 261
Aleksad i Ancik pogaduchy
« Odpowiedź #8 dnia: 10 Kwietnia 2006, 09:56 »
aleksad a jakos tak - dołek mnie złapał - chyba juz mam dosyc tej ponurej pogody, poza tym wszystkie przygotowania na mojej glowe co tez robi swoje, mam dosc juz pracy bo nedznie zarabiam i mnie to strasznie dołuje - poza tym nie mam satysfakcji z tego co robie :( to wszystko powoduje we mnie  straszne samopoczucie i najlepiej bym siedziala w domu i sie przytulala do mojego rafala ale wiem ze to nie mozliwe :(:(:( pozdrawiam



POZDRAWIAM i bardzo gorąca sciskam: ~monika~ ; dorota77 ; martinii ; madziulek

juz sie nie usmiecham...:( buu...

Offline aleksad

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 166
Aleksad i Ancik pogaduchy
« Odpowiedź #9 dnia: 12 Kwietnia 2006, 11:18 »
Nie przejmuj się będzie dobrze,ja też nie robię tego,co chciałabym robić. Praca też nie daje mi satysfakcji,ale wiesz co coraz częściej wychodzi słonko,więc glowa do góry,jutro będzie lepiej:)

Offline Sylvi

  • Administrator
  • maniak
  • *****
  • Wiadomości: 2118
  • Płeć: Kobieta
Aleksad i Ancik pogaduchy
« Odpowiedź #10 dnia: 12 Kwietnia 2006, 16:24 »
Ancik - uśmiechnij się. Wiosna za pasem, słońce już niedługo będzie wysoko i długo z nami. Wtedy od razu chce się żyć. Poza tym masz kochanego Mężczyzno przy swoim boku :serce:  - to też budujące!! A, że w życiu nie wszystko idzie gładko i tak jak byśmy chcieli, cóż .... tak po prostu jest. Ale głowa do góry! Nie ma co się zamartwiać.

Offline ancik

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 261
Aleksad i Ancik pogaduchy
« Odpowiedź #11 dnia: 14 Kwietnia 2006, 09:56 »
wiecie co jakos to wszystko mnie dobija - chyba glownie to ze jestem niezadowolona z mojej pracy ani psychicznie z tego co robie ani finansowo. i na tym sie glownie to skupia a to ze od 8 miesiecy nie mam wolnego i nie zapowiada sie ze bede miala - bo jak mam np juz weekend wolny to studiuje, a jak juz mam dzien wolny to mam kupe spraw do zalatwienia miedzy innymi zwiazanymi z weselem. chyba poprostu brakuje mi wypoczynku i nie robienia NIC!!! tzn leniuchowania :(:(:( ale dzieki za wsparcie pozdrawiam



POZDRAWIAM i bardzo gorąca sciskam: ~monika~ ; dorota77 ; martinii ; madziulek

juz sie nie usmiecham...:( buu...

Offline aleksad

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 166
Aleksad i Ancik pogaduchy
« Odpowiedź #12 dnia: 18 Kwietnia 2006, 15:07 »
Widzisz mnie też nie bardzo do śmiechu,bo prawdopodobnie mam pracę,ale tylko do końca maja,zresztą zobaczymy. I tak szukam czegoś innego,ale do ślubu nie chciałabym niczego zmieniać,żeby mieć chociaż troszkę wolnego. A mam tak obłudnego i falszywego szefa,że aż szkoda gadać.Dodatkowo ostatnio śni mi się po nocach ślub,ale dam radę,mój misiek mnie na szczęście wspiera.

Offline ancik

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 261
Aleksad i Ancik pogaduchy
« Odpowiedź #13 dnia: 19 Kwietnia 2006, 10:28 »
z ta praca to jest tragedia - ja to  moge zapomniec o wolnym na slub w tej pracy co teraz pracuje bo jestem na umowe zlecenie i siedze w stoisku i sprzedaje takie tam i jak mnie nie ma to siedzi moja zastepczyni wiec jak mnie nie ma w pracy to ona musi siedziec dlatego tez postanowilam ze od sierpnia koncze z ta praca musze miec troche wolnego na dopiecie wszystkiego na ostatni guzik a nie bedzie sie zameczac w tej pracy zarabiam nedznie wiec nie ma czego załowac. po weselu poszukam sobie czegos innego!!! jakos dam rade :)
i juz sie na to ciesze ze nie bede tutaj pracowac :) pozdrawiam bardzo serdecznie...



POZDRAWIAM i bardzo gorąca sciskam: ~monika~ ; dorota77 ; martinii ; madziulek

juz sie nie usmiecham...:( buu...

Offline aleksad

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 166
Aleksad i Ancik pogaduchy
« Odpowiedź #14 dnia: 19 Kwietnia 2006, 13:05 »
Pewnie Ancik,trzeba być dobrej myśli,ja zaczęłam rozsyłać CV i może coś się wykluje w końcu,a jak nie to może wyjedziemy gdzieś,bo marzy nam się własny domek,ale to dopiero po ślubie byśmy wyjechali,narazie dzieci nie planujemy,to gdzieś zarobić można,a rzeczywiście Ancik jeżeli tak źle jest w tej Twojej pracy i jeszcze na umowę zlecenie to się nie przejmuj.Pozdrawiam:)