ja się własnie ostatnio przekonałam, ze cos takiego chyba mam
postanowilam sobie zaszalec (bo najczęsciej tego nie robię) i kupiłam sobie jakies tam 3 maseczki ... no i użylam jedną w środę koło 23 (jakies 2 tygodnie temu).. W czwartek po 16 zaczęła mnie swędziec broda, ale myślałam, ze to tak po prostu.. ale wieczoremn już mnie swędziała cała twarz
Rano w piątek wstałam spuchnięta jak balon, cała czerwona, z wysypką i nadal mnie wsyztsko swędziało- KOSZMAR.
Zaczęłam zażywac wapno i tak się męczylam do wtorku nastęonego tygodnia..
Do tego jak juz zeszła ta wysypka, swędzenie i czerowy kolor, to mialam tak wysuszoną skórę, ze szok- zacząła lekko schodzic..
To było okropne... jak sobie pomysle, ze na kilka dni przed slubem, tez robilam sobie maseczkę i mogło mnie cos takiego spotkac, to az się trzęsę..
Najleszpe,ze nie wiem na co jestem uczulona, bo tak chyba musi byc.. ehh
a nigdy wcześniej nic mnie nie uczulało.. da się to jakos zbadać?