krysiAK wszystkiego naj...............
U mnie wszyscy mówią że chyba mamy jakieś wtyki tak na górze bo tydzień przed weselem lało non stop, po weselu lało cały dzień, a w dniu ślubu było słońce, pogoda była w sam raz. Dlatego bardzo się zdziwiłam że u Ciebie lało, bo myślałam sobie w tym dniu że fuksło nam się z tą pogodą, a tu jednak chyba tylko mnie się tak fuksło.
Kiedy relacja? Ja dziś w nocy wylatuję w podróż poślubną. Chcieliśmy zrobić plener przed podróżą ale niestety pogodna nie sprzyja, trudno zrobimy po powrocie, trzeba będzie odtworzyć atmosferę
Zrobimy plener, zdobędę jakieś fotki i robię relację. Czekam też z niecierpliwością na Twoją i Netki.
Pozdrawiam Was gorąco, do "zobaczonka" za dwa tygodnie