Okruszku, juz pisalam w watku Madzialeny, ze mi przed cywilnym sie snilo, ze zupelnie nie rozumialam co mowi do mnie urzedniczka podczas slubu cyw.

i wszyscy sie smiali, a ja stalam jak slup i nie wiedzialam co mam zrobic lub powiedziec I ten sen raz powtorzyl mi sie 3 razy w ciagu jednej nocy

, ale wszystko na szczescie poszlo bardzo dobrze

Mam nadzieje, ze teraz przed koscielnym i weselem tak nie bedzie, choc jak sie znam to koszmary zaczna sie niebawem...

, ale tak jak pisala Madzielana wtedy po obudzeniu bede sie cieszyc, ze to tylko sen
