Ja tez mam biale rzeczy na lato ale buciki do nich mam kolorowe (zielone, czerowne, bezowe...) slub biore we wrzesnu, wiec lekkie sandalki odpadaja, bo tylko biale sandalki bym ponownie ubrala.
Co do tego ze sie ubrudza, to jasne ze skorki tez to czeka (mam kremowe buciki ze skorki i jedyne czym da sie je jako tako wyczyscic to gumka do scierania) wiec to nie bedzie dla mnie wyznacznikiem.
Wlasnie ta jednorazowosc zakupu butow supadance mnie zastanawia (bo cena), choc suknia tez na jeden raz, wiec
moze nie ma sie nad czym zastanawiac, a co do butow, to mysle ze sporo strace z przyjemnosci jak bedzie mie to tu to tam uciskac
Poza tym te buciki sa ladne, a jakos wiekszosc tych typowych weselnych mi nie leży
bo czuby za dlugie, bo za duzo koralikow, bo ten obcas jakis plastikowy i wyglada tandetnie. Raczej do slubu wole proste, bo prostota nadaje im elegancji.
A tak w ogole to czy one sie Wam podobaja