Dziewczyny musze wam przyklasnąć. Ja także zdarłam obcasy chodząc po salonach i nie znalazłam tego czego szukałam... Prawie wszędzie asortyment jest podobny... a panie mówią, że to moda... Akurat

Ostatecznie zdecydowałam się na szycie, bo chciałam mieć suknię jednoczęściową na ramiączkach... Teraz drże o efekt

Niestety ofertę kształtuje chodliwość danego modelu... Jak patrzę na tegoroczne kolekcje w porównaniu do zeszłorocznych to widzę, że suknie dominujące w ostatnich 2-3 sezonach przestają być na topie... Moze trzeba poczekać na właściwy moment

To samo tyczy się butów w salonach... Fasony bardzo zbliżone i niestety pozostaje tylko sprowadzanie na konkretne zamówienie... A jak same wiecie ostatecznie, po przymierzeniu wcale nie musi nam to odpowiadać
Żeby nie narzekać tylko to spójrzmy na to z innej strony: podziwiam wszystkich którzy organizowali wesela 15-20 lat temu. To dopiero był nie lada wyczyn!
