miały być zrobione 3 rzeczy na weselu.
Podczas wjazdu na teren posiadłości weselnej miały być wysokie fontanny pirotechniczne wystrzeliwujące w miarę przejazdu samochodu obok niego. Taki fajny efekt. Pan był poinformowany o godzinie wjazdu, jeszcze wcześniej specjalnie dzwoniliśmy że dojeżdżamy. A tu w samochodzie słyszymy że podobno zamiast o 18.15 mieliśmy być o 18.45 on nie gotowy, do tego zbytnio świeci światło bo o dziwo istnieje coś takiego jak zachód słońca i efektu nie będzie (a zapewniał że pogoda i pora dnia dla tego rodzaju efektu nie ma znaczenia), mamy zgubic czas. Powiedzieliśmy że max na 18.30 wjazd, bo później wszystko nam się spiętrzy przez niego. Mówi ok, każde czekać na swój znak. Daje znak, wjeżdżamy a tu klapa. Zamiast symultanicznego odpalenia fontann na nasz przyjazd odpaliła 1 i to po naszym przejeżdzie, potem 1 gdzieś w środku przejazdu i 1 na końcu. De facto nie to za co zapłaciliśmy...a miało być ich 14.
No ale nic...
I taniec. Chciałam tańczyć I taniec w romantycznym stylu w ciężkim dymie unoszącym się lekko nad ziemią. Jakby w obłokach. Dokładnie tak jak w programie taniec z gwiazdami. Ustaliliśmy z panem, że jak będziemy wchodzić na salę dym już ma być, żeby był fajny efekt. Super nie ma sprawy, będzie jak chcemy, taniec z gwiazdami gwarantowany.
Wykonanie: goście wchodzą na salę a tu dymu nie ma, my wchodzimy na salę też dymu nie ma. Dym zaczyna się wydobywać pomalutku jak już kilkanaście sekund tańczymy. Dym zamiast unosić się nad ziemią zaczyna unosić się ku górze tworząc mgłę i to tylko w jednej części sali.
Czemu? ano temu że moja suknia w trakcie tanca go rozmiata, bo pan położył dymiarkę na 1/3 długości sali, tam gdzie my zaczynaliśmy tańczyć.
Efekt: brak efektu oprócz odymienia.
Wytłumaczenie: nie włączyłem dymiarki zanim gości przyszli bo goscie by rozwiali dym. Nie włączyłem dymiarki po tym jak się goście ustawili a zanim my weszliśmy z innej sali (ok. 1 min) bo: brak wytłumaczenia, a podobno na rozdymienie wystarczyłoby 20-30 sek. Dodatkowo dym nie zdołał roznieśc się po sali po ziemi, bo panna młoda swoją suknią to uniemożliwiła. Tańczyliśmy wg Pana w złym miejscu (a jakie niby miało być dobre

chyba nigdzie).
De facto w wykonaniu zlecenia na I taniec przeszkodzili goście których obecność na weselu a już wogóle na pokazie I tańca chyba dla pana jest czymś wyjątkowym, a nadto para młoda która tańczyła w miejscu gdzie nie powinna (ani razu pan się nie spytał gdzie tańczymy na sali, aby dobrze ustawić maszynę z dymem, a nadto ani razu on jako profesjonalista nawet nie zasygnalizował że dla niego ważne jest aby posiadał taką wiedzę, bo niby skad my mamy to wiedzieć? Wynajmujesz profesjonalną obsługę, płacisz za to i to jego obowiązek zadawać odpowiednie pytania, bo przecież jak się wogóle ktoś nie zna na tym to niby skąd ma wiedzieć?)
Trzeci element pokaz główny. Miała to być pirotechnika sceniczna, a wiec nie fajerwerki w powietrzu a pirotechnika przy ziemi. Mieliśmy wybrać sobie utwór odpowiedni do miejsca a pan wg naszych oczekiwań miał opracować scenariusz działań. Zasugerowano nam muzykę klasyczną. Taką też wybraliśmy. Jak stwierdzono "nawet ze spokojnego kawałka możemy zrobić bardzo dynamiczny pokaz, granicami jest tylko nasza wyobraźnia". No i ok, napisaliśmy że chcemy aby pokaz był dynamiczny, naszpikowany efektami harmonijnie ze sobą połączonymi i podpasowanymi do konkretnych taktów muzyki. Nie chcemy pokazu w postaci oderwanych od siebie, nie powiązanych pokazów samych rodzajów efektów scenicznych. Miało to wyglądąć jak pokaz fontann wodnych tryskających w rytm muzyki. Jak muzyka z cichej zgłaśnia się i narasta to np. strumienie wody z małych coraz bardziej rosną, a następnie opadają etc. Tak, tak będzie to co chcemy. No i co było..dokładnie to czego nie chcieliśmy.
Wytłumaczenie: żadno. Wg Pana wszystko poszło przecież ok, materiały zamowione zostały odpalone.
A co z tego że nam się nie podobało, że nikomu się nie podobało, że wogóle nie to było przedmiotem umowy? ważne że kasa zainkasowana a w komputerku jest wykaz że ustalone materiały zostały odpalone.
tak więc gdybym miała jeszcze raz skorzystać z usług FAJERWERKOWO.pl to bym sobie darowała.