Autor Wątek: zdjęcia we własnym zakresie.  (Przeczytany 28786 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kama
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 19
zdjęcia we własnym zakresie.
« dnia: 29 Listopada 2004, 17:41 »
zamiast fotografa na weselu, zdjecia można zrobić samemu np. aparaterm cyforwym, albo zwykłym...
nie mówie o sesji w studio, czy plenerze, ale zdjęcia z samego wesela....

Offline Sylvi

  • Administrator
  • maniak
  • *****
  • Wiadomości: 2118
  • Płeć: Kobieta
zdjęcia we własnym zakresie.
« Odpowiedź #1 dnia: 29 Listopada 2004, 17:56 »
hmmmm,  :hmmm:
Akurat na tym bym specjalnie nie oszczedzala.Zdjecia to pamiatka na cale zycie. Zastosowanie polsrodkow moze pozniej miec swoje negatywne konsekwencje .

Offline asiek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4156
  • data ślubu: 14.08.2004
zdjęcia we własnym zakresie.
« Odpowiedź #2 dnia: 29 Listopada 2004, 18:08 »
Zgadzam się z Tobą Sylwia  :D .My mamy cudowne zdjęcia i nie wiem, co bym zrobiła, jakby one nie wyszły  :glowa_w_mur:  Nie żałujcie na to!!! Juz lepiej, tak uważam, miec nieprofesjonalną kamerke,zawsze mozna potem dać komuś do obróbki - wyjdzie taniej, a może z tego wyjść całkiem zabawny film. Podpowiem jeszcze (tak i dla Was i Waszych kamerzystów), aby podczas wesela nawet, w wolnej chwili, sprawdzali, czy posiadają nagranie.... U nas była rozmagnesowana kaseta i połowy wesela nie mieliśmy !!!!  :beczy:
ale udało sie kamerzyście odzyskac dane w firmie, która się tym zajmuje  :jupi: i całe jego szczęście.

Offline zibi

  • Administrator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 3692
  • Płeć: Mężczyzna
  • data ślubu: 31.07.1999
zdjęcia we własnym zakresie.
« Odpowiedź #3 dnia: 29 Listopada 2004, 18:12 »
Cytat: "asiek"
U nas była rozmagnesowana kaseta i połowy wesela nie mieliśmy !!!!  :beczy:
ale udało sie kamerzyście odzyskac dane w firmie, która się tym zajmuje  :jupi: i całe jego szczęście.


inaczej byście go zlinczowali  :biczowanie:  :cegly:  :ckm:  :bond:

Offline davyjohn
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 751
  • Płeć: Mężczyzna
zdjęcia we własnym zakresie.
« Odpowiedź #4 dnia: 30 Listopada 2004, 03:10 »
ja robiłem kiedyś ślub i wesele qzynki i byli bardzo zadowoleni,
zaoszczędzili "parę" złotych bo około setki zdjęć dostali ode mnie w ramach prezentu, do tego to moje zdjęcie z konkursu co tutaj był w wielkiej antyramie powiesili na ścianie

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
zdjęcia we własnym zakresie.
« Odpowiedź #5 dnia: 30 Listopada 2004, 08:26 »
Nie polecam oszczędzania na czymś tak ważnym jak zdjęcia, dla mnie są one cenniejszą pamiątką niż kaseta, którą wszyscy oglądają przez pierwsze 2-3 miesiące a potem lezy sobie na półeczce :cry: Zdjęcia mają w sobie coś magicznego.
Fotografowe samozwańcy to niepewność przez całą uroczystość.  :?
Moi rodzice (kiedyś nie było tak wielu możliwości jak teraz, pleneów, reportaży itp.) oprócz zdjęć w studio (tylko takie wtedy były) mieli robione w kościele przez braci (zarówno brata mojej mamy, jak i brata taty)- nie mają żadnego zdjęcia :(
Tata nawet żartował, że wie że to on jest na zdjęciu bo poznał się po butach... :?
NIE POLECAM


Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
zdjęcia we własnym zakresie.
« Odpowiedź #6 dnia: 30 Listopada 2004, 10:01 »
nasz swiadek przyjedzie z wa-wy ze swoją kumpelą... jest ona fotografem zajmującym się m.in. sesjami ślubnymi w warszawie...

mamy zamówionego fotografa na slub i 1 godzinę wesela... potem wszystko w rekach luizy...  :D
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
zdjęcia we własnym zakresie.
« Odpowiedź #7 dnia: 30 Listopada 2004, 10:18 »
Tak to co innego :wink: My też mamy fotografa w rodzinie i on robił na super fotki w trakcie ślubu i wesela. Samozwańcy też byli :D Oprócz tego mieliśmy krótką sesję w studio tuż przed ślubem (kilka ujęć dla zasady, jakiś portrecik :lol: ) i plener. Ale plener, w trosce o suknię zamówiliśmy na poniedziałek po slubie-niestety pogoda nie dopisała, podobnie we wtorek, w środę poszliśmy do pracy. Plenr odbył się w sobotę, tydzień po ślubie 8) ale każdy kto ogląda nasze zdjęcia myśli, że to w dzień ślubu :aniolek: Warto było jednak zrobić to później bo nasz plener trwał ok 3 godziny, zdjęcia robione były w dwóch miejscach. Ze 120 ujęć wybraliśmy 41 i 12 studyjnych. Kamerzysta dał nam płytkę ze 150 a nasz rodzinny fotograf z 250 - wystarczy żeby oszaleć ze szczęścia :jupi:


Offline zibi

  • Administrator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 3692
  • Płeć: Mężczyzna
  • data ślubu: 31.07.1999
zdjęcia we własnym zakresie.
« Odpowiedź #8 dnia: 2 Grudnia 2004, 15:53 »
genralnie chodzi chyba o tak zwany fotoreportaż z samego wesela..
no można samemu napstrykać, jeżeli ma się odrobinę "oka: i aparat
a teraz sporo tanich cyfrówek...
na takim od razu widać czy foto wyszło czy nie i mozna skasowac,
ale ... jednak co fotograf to fotograf... niby kaźdy zdjęcia robi ale czasem są jakieś takie.... trudno mi znaleźć słowo, kadrowane jakoś "dziwnie"...

to po prostu się czuje..

jednak rozważcie sami

Offline davyjohn
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 751
  • Płeć: Mężczyzna
zdjęcia we własnym zakresie.
« Odpowiedź #9 dnia: 2 Grudnia 2004, 16:20 »
VETO: tania cyfrówka to tak samo jakbys kompaktem pstrykał, tyle że masz podgląd. i co z tego ze zobaczysz że jest złe zdjęcie jak juz poprawić nie można bo np para złożyła podpisy?
zdecydowanie lustrzanka, nieważne czy na błone czy tania cyfrówka jak np Canon D300 (samo body 3600).
no i czucie kadru, to wystarczy żeby uzyskac dobre zdjęcia, naprawdę
ja sam jakoś jestem na nie jeśli chodzi o zdjecia w studio... mam dosyć oglądania u każdego tych samych póz a to ze skrzypeczkami i saksofonem, a to na walizkach, a to z butelką whisky... ile można? nasi specjalisci od fotografii walą seriami te same ujęcia na tych samych tapetach z tymi samymi rekwizytami,
dla mnie plenerek to jest to....  :D

Offline pszczółka

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 249
zdjęcia we własnym zakresie.
« Odpowiedź #10 dnia: 6 Grudnia 2004, 16:53 »
:)
Miejcie odwagę żyć dla miłości JPII

Offline davyjohn
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 751
  • Płeć: Mężczyzna
zdjęcia we własnym zakresie.
« Odpowiedź #11 dnia: 7 Grudnia 2004, 02:50 »
to jest niedrogie? hmmm...

Offline Piotrek
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 30
zdjęcia we własnym zakresie.
« Odpowiedź #12 dnia: 7 Grudnia 2004, 08:23 »
500 zl tu, 500 zl tam i juz sie uzbiera spora kwota... My u profesjonalnego fotografa robimy zdjecia w plenerze przed slubem i w kosciele. Samo wesele sobie darujemy, mamy w rodzinie kilku sprawdzonych fotografow i kilka dobrych aparatow. W bydgoszczy modne sa takie zamowienia ze najpierw plener, potem slub a potem fotograf siedzi na weselu do oczepin ( ciekawe czy tez je  :wink: ) Potem wychodzi zeby po poltorej godzinie wrocic z gotowymi albumami dla pary mlodej, rodzicow i swiadkow. Bardzo to fajna sprawa ale koszt ok 800-1000PLn A na kompie jest tyle fajnych programow do zrobienia albumow samemu  :D

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
zdjęcia we własnym zakresie.
« Odpowiedź #13 dnia: 7 Grudnia 2004, 12:46 »
My też kościół sobie odpuściliśmy bo mamy w rodzinie fotografa i on się tym zajął, nie chcieliśmy go męczyć przed czy już na weselu bo w końcu od był gościem i przyszedł się pobawić a nie do pracy  :D


Offline zibi

  • Administrator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 3692
  • Płeć: Mężczyzna
  • data ślubu: 31.07.1999
zdjęcia we własnym zakresie.
« Odpowiedź #14 dnia: 7 Grudnia 2004, 12:50 »
Cytat: "Maja"
My też kościół sobie odpuściliśmy bo mamy w rodzinie fotografa i on się tym zajął, nie chcieliśmy go męczyć przed czy już na weselu bo w końcu od był gościem i przyszedł się pobawić a nie do pracy  :D


o to chodzi, mnie kiedyś rozbawił znajomy, któy mówi mi tak: "wiesz zapraszam Cię na nasze wesele, ale weź kilka płyt to może cos tam zagrasz.... "
kurcze albo praca, :disco:  albo zabawa   :cancan:  :pijaki: , z praktyki wiem, że nie da się tego pogodzić...

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
zdjęcia we własnym zakresie.
« Odpowiedź #15 dnia: 7 Grudnia 2004, 12:53 »
Nasz co prawda pstrykał w trakcie wesela ale to była jego inwencja  :D


Offline pszczółka

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 249
zdjęcia we własnym zakresie.
« Odpowiedź #16 dnia: 8 Grudnia 2004, 10:15 »
:)
Miejcie odwagę żyć dla miłości JPII

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
zdjęcia we własnym zakresie.
« Odpowiedź #17 dnia: 8 Grudnia 2004, 10:23 »
Oj co do filmów to się nie zgodzę, one się różnią o to diametralnie  :shock: Są tacy wspaniali filmowcy co staną sobie w kąciku albo, co gorsza położą kamerę i co się nawinie to się nakręci  :?
Na tym się nie da zaoszczędzić  :roll:
Nasz filmowiec robił też zdjęcia, chociaż nawet o tym nie wspomniał wcześniej, płytkę ze 150 zdjęciami wręczył nam razem z kasetami  :D


Offline pszczółka

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 249
zdjęcia we własnym zakresie.
« Odpowiedź #18 dnia: 8 Grudnia 2004, 10:30 »
:)
Miejcie odwagę żyć dla miłości JPII

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
zdjęcia we własnym zakresie.
« Odpowiedź #19 dnia: 8 Grudnia 2004, 10:38 »
I tu Cię zaskoczę  :arrow: nie były to zdjęcia z kamery tylko z cyfrówki  :P Uwijał się ten nasz pan kamera że hej  :lol:
A kasetę z wesela na prawdę tzreba umieć zrobić, nawet jak coś leci według przyjętych szablonów  :?
Nie każdy kamerzysta zgadza się, na przykład, na jakkiekolwiek ingerencje, albo żąda dopłaty   :?
Są tacy, którzy uwielbiają "kręcić" plecy  :evil: gości, albo głupawe scenki jak ktogoś kto nie powinien się widzieć w takim stanie na pamiątce ślubu  :roll:
Mogłabym tak wymieniać bez końca, bo zanim wybrałam kamerzystę odwiedziłam ich chyba 20 i co do niektórych to - wręczyłabym dożywotni zakaz używania kamery  :ckm:


Offline pszczółka

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 249
zdjęcia we własnym zakresie.
« Odpowiedź #20 dnia: 8 Grudnia 2004, 10:58 »
:)
Miejcie odwagę żyć dla miłości JPII

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
zdjęcia we własnym zakresie.
« Odpowiedź #21 dnia: 8 Grudnia 2004, 11:05 »
No właśnie, nasz kamerzysta też był reformowalny i przed oddaniem kaset zaprosił nas do siebie i mogliśmy wspólnie montować naszą pamiątkę  :lol: i to była super zabawa.
Kurczę nie wiedziałam, że to takie pracochłonne  :?
Jak ktoś chce mieć kasetę już w poniedziałek po ślubie  :shock: to niech się nie spodziewa cudów, co ja piszę cudów, niech się wogóle montażu nie spodziewa  :)
A znam takich co kasetę zażyczyli sobie na 3 dni po weselu  :?


Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
zdjęcia we własnym zakresie.
« Odpowiedź #22 dnia: 15 Grudnia 2004, 13:53 »
Mam też w rodzinie przypadek, gdzie przez taką oszczędność - zrezygnowali z kamerzysty, nie mają nagranej przysięgi i mąż mojej kuzynki śmieje się, że nie ma dowodów  :lol:
Poprosili znajomego żeby "kręcił" a ten nieborak pomieszał kasety i na jedną (tą kościoła - czyli pierwszą w kolejności) na grał weselne pląsy  :(
Ale za to zdjęcia mają boskie  :P


Offline aniac

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 610
zdjęcia we własnym zakresie.
« Odpowiedź #23 dnia: 15 Grudnia 2004, 18:07 »
ostanio rozmawialam z kolezanka, ktorej kamerzysta, dal kila zdjec z filmu, wycial je z filmu, Tak jak mowila o tym pszczolka.
lecz podobno nie byly one tak dobrej jakosci jak od fotografa, nie mniej jednak, calkiem niezle
02.07.2005

Offline pszczółka

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 249
zdjęcia we własnym zakresie.
« Odpowiedź #24 dnia: 15 Grudnia 2004, 19:16 »
:)
Miejcie odwagę żyć dla miłości JPII

Offline asia

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9607
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005r.
zdjęcia we własnym zakresie.
« Odpowiedź #25 dnia: 20 Lutego 2005, 12:37 »
Ja też uważam, ze na fotografie nie powinno sie oszczędzać! Oczywiście jest to indywidualna sprawa każdej pary - co dla kogo jest ważne. My będziemy mieli fotografa, który porobi nam zdjęcia w plenerze i bedzie na naszym ślubie i weselu. A oprócz tego wiemy, że możemy liczyć na znajomych i rodzinę, którzy przyniosą swoje aparaty i będą pstrykać fotki. Mam nadzieję, ze zdjęcia bedziemy mieli wyjatkowe - dla nas jest to najlepsza pamiątka.

Offline groszek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1871
zdjęcia we własnym zakresie.
« Odpowiedź #26 dnia: 2 Stycznia 2006, 22:44 »
Filmy sie nudzą po kilku razach.  Myslę, że wystarczy mi amatorska kamera cyfrowa- przynajmniej będą "jaja". ;)
Ale profesjonalne zdjęcia, najchętniej w plenerze, to moje marzenie. Ciekawe tylko, na co będzie nas stać.

Offline AnetaM

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1000
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005
zdjęcia we własnym zakresie.
« Odpowiedź #27 dnia: 2 Stycznia 2006, 23:09 »
Jeśli możn COś poradzić, to wierzcie mi nie warto oszczędzać na pamiątkach z tego cudownego dnia. JJa nie miałam kamerzysty stwierdziłam że nie potrzebny, kolega filmował i strasznie żałuję, nie uchwycił tego co najważniejsze, kamarzysta wie co jak i kiedy, potrafi odpowiednio zmątować i jest to przede wszystkim pamiątka na całe życie, także dla dzieci, więc warto wydać te pieniążki by mieć dobry profesjonalny film, wiadomo trzeba mieć sprawdzonego kamerzystę by wszystkiego nie spartoczył. Jeśli chodzi o foto to też zalecałabym profesjonalistę, no jedynie że macie zanjomych którzy znają się na rzeczy, takie fotki które robi ktoś z rodziny też są fajne, podobnie jak film, ale nie zawsze wychodzą, możecie póżniej mieć mieszane uczucia. Ja mam mnóstwo fotek które robili znajomi, wujek w plenerze ale mam też takie od fotografa różnica jest bardzo zauważalna.
czekam aż szczęście powróci...

Offline Marta

  • phpBB Moderator
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3868
zdjęcia we własnym zakresie.
« Odpowiedź #28 dnia: 2 Stycznia 2006, 23:30 »
Ja jestem tego samego zdania co AnetaM. Też kiedyś sobie myślałam, że może Szwagier mi cyknie kilka fotek, bo ma świetną cyfrówkę. Ale później przemyśleliśmy wszystko i stwierdziliśmy, że nie będziemy na tym oszczędzać i zamówiliśmy na reportaż i plener profesjonalnego fotografa.
Głupio by mi było powiedzieć Szwagrowi, żeby całe wesele i slub latał z aparatem, żeby zrobić świetne fotki we wszystkich ważnych momentach. Przecież on jest gościem, a gość na siedzieć i się bawić, a nie cały czas pamiętać, żeby zrobić fotki w kulminacyjnych momentach. Na pewno i tak będzie robić jakieś fotki, ale nie pod presją, że jest jedynym fotografem i co się stanie jak coś nie wydzie czy nie zdąży wyjąć aparatu.
Takie jest moje osobiste zdanie na ten temat.
 :)



Relacja i fotki z naszego pięknego dnia:
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=4077

Offline AnetaM

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1000
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005
zdjęcia we własnym zakresie.
« Odpowiedź #29 dnia: 3 Stycznia 2006, 12:55 »
Cytat: "Marta"
Przecież on jest gościem, a gość na siedzieć i się bawić, a nie cały czas pamiętać, żeby zrobić fotki w kulminacyjnych momentach

Racja MArto!! Z tego powodu mi też było głupio przed koleżanka której chłopaka prosiliśmy o pokręcenie kamerą nie miała z kim się bawić i jak on kręcił to siedziała.
czekam aż szczęście powróci...