no to ok
Bedzie mi troszke trudno jesli ktos jej nie widział na żywo..tzn nie wie jak halka dokladnie wygląda....a jak osobno sukienka.ale sprobuję opisać
Jak wiadomo sukienka składa się z 2 części...sukienki gdzie granica jej z przodu unosi sie ku górze na prawą nogę do polowy uda odslaniając ją..oraz halki...z rocięciem na ta nogę i takim czyms fruwającym w tym rozcięciu....co zasłania nogi w efekcie
ja robie tak:
1.likwiduje tren(wzorek koronki na skraju da sie zachowac..krawcowa juz wymyślila jak to zrobić)...likwiduje dlatego że żle mi sie z nim bedzie tańczyć...a wersja popieta brzydko wyglada jak chalkę sie zdejmie...a bede zdejmowała po oczepinach aby na mężusiu wrażenie zrobić
2.tam gdzie jest widoczna noga...dodaje przypinana jedą faldke pod spod9 zmateriału co po trenie zostanie)....bo za dużo mi tego uda widać..nie na miejscu by to było...faldka ta bedzie dopieta jak zdejmę halkę-na takie nibyzatrzaski malutkie,dzięki temu..troszke przod sukienki sie uniesie na styl hiszpański jak dojdzie jeszcze jedna fałdka pod spod.
3.halka teraz....to cos ze środka na rozcięciu wywalam a doszywam takie warstwy do rozcięcia z jednej i drugiej str rozcięcia....i koncowa jedna wspolną łącząca jakby je..taka jakby mini halka bod halką z rozcięciem
efekt powinien byc taki...że w wersji z halka trochę nogi bedzie widać:)jak bede sie poruszać....a te dodatkowe fałdki jak juz wspomniałam...na wzor hiszpański lekko uniesiony wystylizuja kreację
No to na tyle.....planuję...sukienka ta ma idealne warunki aby ja zmienic na taki styl...duzo sie człowiek nie narobi przy niej(tak krawcowa powiedziała)....wyj pozbycie sie trenu z zachowaniem wzorka
no to urochomcie wyobraźnie
w sumie efekt końcowy nie bedzie drastycznie zmieniony moim zdaniem....poprostu z tą nogą odsłonieta kobinuje:)