Uważam, że w tym stwierdzeniu jest dużo racji. Uwielbiają zabawę samochodami- z tym, że zamiast resoraków, bawią się prawdziwymi. Wyjadają smakołyki, kiedy nie powinni, np. mój narzeczony ciągle próbuje czegoś , zanim się ugotuje, albo ciasto, jak się dopiero miesza.
Jak mają katar to prawie trzeba wzywać pogotowie, a już na pewno ich niańczyć...
To tylko kilka przykładów.
Trochę być może przesadzam, ale na pewno więcej dziecięcych rysów zostaje w facetach niż w kobietach.