Autor Wątek: Oczekiwanie na wiosenne szczęscie  (Przeczytany 22818 razy)

0 użytkowników i 24 Gości przegląda ten wątek.

Offline Aneczka 7

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 648
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.06.2007
Oczekiwanie na wiosenne szczęscie
« dnia: 14 Sierpnia 2010, 12:10 »
Witam ponownie na forum! Z różnymi przerwami się pojawiałam związanymi z brakiem czasu ale teraz prawdopodobnie czasu będzie więcej a że forum kopalnia wiedzy jest więc zakładam wątek

Ku przypomnieniu mam już 32 lata, mężydło przy boku i 5-letniego synka urodzonego przez cc.

Planowałam kolejną ciążę. Nie zanotowałam daty ostatniej miesiączki (była na początku lipca br) i w sierpniu miesiączki już nie dostałam - miałam plamienie w środku lipca. Samopoczucie (bóle piersi, brzucha, osłabienie) i test ciążowy potwierdziły obecność ciąży.

Plamiłam przez 3 dni i poszłam do lekarza (mój przebywa na urlopie i poszłam do innego lekarza) i faktycznie potwierdził zagnieżdżenie pęcherzyka ciążowego o średnicy 3,1 cm do odpowiada 8w5d oraz ciąży z echem „małego” płodu bo CRL płodu to 0,53 cm co odpowiada 6w2d. Far płodu to 121 bpm, pęcherzyk  żółty o średnicy 0,51 cm. Widoczne są wylewy i stąd plamienia. Po zaaplikowaniu leków przeciw krwotocznym plamienia ustąpiły. Dostałam standardowo jeszcze lek na podtrzymanie, przeciwbólowy i witaminy. Najchętniej bym cały czas leżała bo gdy chodzę kręci mi się w głowie i czuję osłabienie. Mam non stop mdłości i raz dziennie wymioty ale takie że w ubikacji stawiam krzesło bo trochę czasu to trwa...  ;D Lekarz wysłał mnie od razu na zwolnienie z pracy i polecił odpoczynek.
Martwi mnie wielkość płodu - lekarz mówił że jest duże zagrożenie poronieniem... polecił kontrolę wielkości za 2 tygodnie i standardowe badania. Może lepiej samej badać jeszcze betę dla uspokojenia?? W jakich odstępach ją badać aby była wiarygodna?? Czytałam tu kiedyś o tym ale jak na złość nie mogę teraz nic znaleźć..
Nie wiem czy też nie za wczęsnie na ocenę wielkości płodu...

Liczę na trzymanie kciuków za fasolę



Offline Kasia*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14875
  • Płeć: Kobieta
Odp: Oczekiwanie na wiosenne szczęscie
« Odpowiedź #1 dnia: 14 Sierpnia 2010, 12:42 »
gratuluje i trzymam kciuki za fasole :)
Wszyscy mówią mi - kiedyś przyjdą lepsze dni, ktoś na dobre zmieni mnie, czekam na ten dzień

Offline kitki82

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1419
  • Płeć: Kobieta
Odp: Oczekiwanie na wiosenne szczęscie
« Odpowiedź #2 dnia: 14 Sierpnia 2010, 22:03 »
Gratulacje! niech fasolka rośnie trzymam kciuki


Offline Aneczka 7

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 648
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.06.2007
Odp: Oczekiwanie na wiosenne szczęscie
« Odpowiedź #3 dnia: 15 Sierpnia 2010, 18:48 »
Dzięki za trzymane kciuki bo chyba się przydadzą. Cały czas plamię choć teraz bardzo mało.. Nie jest to krew jednak to plamienie.. Nie wiem czy już panikować. Najchętniej to bym co 2-3 dni na usg chodziła.. Zmobilizuję się i pójdę jutro albo we wtorek zbadać betę. Zalecone badania też muszę wykonać..
Nie znalazłam nic w internecie o za małym płodzie w stosunku do dużego pęcherzyka.. Jakoś ciężko mi się chodzi i najchętniej to bym cały czas leżała.. Dobrze że Seba już taki duży że sam sobie kompa włączy i zapoda bajkę.. No to leniuchuję dalej  ;D







Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Oczekiwanie na wiosenne szczęscie
« Odpowiedź #4 dnia: 16 Sierpnia 2010, 16:04 »
Ania, bede czytac i trzymac kciuki aby ciaza przebiegala spokojnie :)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Aneczka 7

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 648
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.06.2007
Odp: Oczekiwanie na wiosenne szczęscie
« Odpowiedź #5 dnia: 16 Sierpnia 2010, 20:18 »
Dzięki wielkie za kciuki!! Samopoczucie nadal złe (chyba dobry objaw) i najchętniej bym cały czas leżała.. Mąż pierwszy dzień po urlopie był w pracy i z młodym byliśmy sami. Seba kochany nawet nie przeszkadzał, dawał poleżeć i mówił do brzucha „niech będzie brat, niech będzie brat”. Ja po samopoczuciu myślę że jak ciąża się rozwinie to pewnie baba będzie bo tylko baba może być taka wredna...
Ku pocieszeniu zapisałam się na poniedziałek do mojego lekarza bo już jest po urlopie i zobaczymy czy dzieć rośnie








Offline hejkuma

  • Gosia
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 118
  • Płeć: Kobieta
  • Gosia
  • data ślubu: październik 2009
Odp: Oczekiwanie na wiosenne szczęscie
« Odpowiedź #6 dnia: 17 Sierpnia 2010, 08:52 »
Również trzymam kciuki i będę podczytywać, co tam u Was słychać


Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: Oczekiwanie na wiosenne szczęscie
« Odpowiedź #7 dnia: 17 Sierpnia 2010, 17:17 »
Ja równiez będę podczytywac, trzymam kciuki za twoja fasolke  ;)

Offline Zaneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5667
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.07.2007
Odp: Oczekiwanie na wiosenne szczęscie
« Odpowiedź #8 dnia: 18 Sierpnia 2010, 08:52 »
tez trzymam kciuki! byłas na becie?
 

                         Dzieci się nie wychowuje, dzieciom daje się przykład...

Offline Aneczka 7

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 648
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.06.2007
Odp: Oczekiwanie na wiosenne szczęscie
« Odpowiedź #9 dnia: 18 Sierpnia 2010, 10:11 »
Na becie wkońcu nie byłam bo nie mam siły wyjść z domu.. nie wiem co się dzieję ale strasznie słaba jestem. Dzisiaj to masakra - dopiero podniosłam się z wyra.. teściowa mi młodego zabrała więc spokój totalny.. nie wiem czy to osłabienie to ciąża czy też skutek wstrętu do kawy którą piłam w dużych ilościach.. w poniedziałek idę do lekarza i chciałaby jakieś badania zrobić żeby zobaczył skąd to osłabienie. Jakoś muszę się jutro skulać do przychodni którą mam pod blokiem.. Na bank morfologia, ob i co jeszcze zrobić??








Offline Zaneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5667
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.07.2007
Odp: Oczekiwanie na wiosenne szczęscie
« Odpowiedź #10 dnia: 19 Sierpnia 2010, 22:53 »
hmmm...może jonogram...robiłam te badanie gdy na początku ciąży zdarzały mi się lekkie osłabnięcia...
 

                         Dzieci się nie wychowuje, dzieciom daje się przykład...

Gabiś
  • Gość
Odp: Oczekiwanie na wiosenne szczęscie
« Odpowiedź #11 dnia: 20 Sierpnia 2010, 18:06 »
Moge dołączyć ???
Na poczatku ciąży to tzreba zrobić tylko morfologię i mocz. Ob w ciąży się nie robi bo i tak jest podwyższone.
Trzymam kciuki za fasolinkę!! A wielkościa się nie pzrejmuj.. każdy dzidziuś rozwija się w swoim tempie i na pewno wszystko jest w porządku!

Offline Aneczka 7

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 648
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.06.2007
Odp: Oczekiwanie na wiosenne szczęscie
« Odpowiedź #12 dnia: 26 Sierpnia 2010, 16:45 »
Gabiś - jasne że możesz choć pewnie nie na długo sądząc po przesuwającym się suwaczku.. a pamiętam jeszcze relacje z Twojego ślubu bo jest co pamiętać - prześlicznie..

Witam po pierwszych pobytach w szpitalu. W związku ze złym samopoczuciem i plamieniem pojechałam w środę do szpitala - kontrolne badanie (po nim dopiero plamiłam!!), leżenie do piątku, w piątek ponowne USG - wykryto krwiaka i do domu z zaleceniem leżenia i odpoczynku.. Było nadal słabo ale co w domu to w domu.. w niedzielę zaczął mnie strasznie boleć brzuch, zwymiotowałam i było mi strasznie słabo.. czarno przed oczami i traciłam przytomność. Małżonek zadzwonił po pogotowie a oni stwierdzili że nie przyjadą tylko mamy wezwać lekarza rodzinnego.. Za dużo nie kumałam słyszałam tylko podniesiony głos Krzyśka i pogotowie przyjechało i zabrało na ten sam oddział i na tą samą salę.. długo jeszcze byłam sina - całe ręce sine i wrażenie chodzących mrówek.. W szpitalu znowu badanie, na drugi dzień konsultacja z kardiologiem (osłabnięcie i siność nie była związana z dzieckiem), leki, leżenie i dopiero dziś do domu.. Tak więc  jestem po 2 pobytach w szpitalu (oddział super i nawet mój lekarz mnie odwiedził uspakajając że wszystko ok), dzieć rośnie i ładnie się układa (wkleję jutro zdjęcie z USG tylko je zeskanuje) i czekam co dalej.. Tyle w skrócie i trzymanie kciuków nadal mile widziane










Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: Oczekiwanie na wiosenne szczęscie
« Odpowiedź #13 dnia: 26 Sierpnia 2010, 20:34 »
oj wspolczuje, az mi sie moje pobyty w szpitalu przypomnialy  ;)

a co z zdjęciem  ;D

Gabiś
  • Gość
Odp: Oczekiwanie na wiosenne szczęscie
« Odpowiedź #14 dnia: 28 Sierpnia 2010, 19:47 »
No to miałas przygody :(:( Ale najważniejsze że wszytko jest w porządku!

Offline Aneczka 7

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 648
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.06.2007
Odp: Oczekiwanie na wiosenne szczęscie
« Odpowiedź #15 dnia: 30 Sierpnia 2010, 16:59 »
Samopoczucie nadal beznadziejne - mdłości wykańczają.. Dalej mam lenia i non stop bym spała. Wedle obietnic wklejam zdjęcia dziecia z 7 i 9 tygodnia:
Dawno zdjęć nie wklejałam ale mam nadzieję że jeszcze nie zapomniałam jak to się robi..

7 tydzień:



9 tydzień:





W środę wizyta u gina i mam nadzieję że wszystko ok - będę informować



Offline Zaneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5667
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.07.2007
Odp: Oczekiwanie na wiosenne szczęscie
« Odpowiedź #16 dnia: 31 Sierpnia 2010, 22:08 »
MUSI być dobrze  :)
trzymam kciuki  :ok:
 

                         Dzieci się nie wychowuje, dzieciom daje się przykład...

Offline Aneczka 7

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 648
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.06.2007
Odp: Oczekiwanie na wiosenne szczęscie
« Odpowiedź #17 dnia: 4 Września 2010, 08:50 »
Witam!!

Wizyta u gina wyjaśniła wszystko: krwiaka nie ma, dzieć nadgonił wielokością pęcherzyk ciążowy, wylewy zniknęły i wszystko jest ok. Na USG wszedł małżonek i jak tylko pojawił się dzieć na monitorze to machał do nas łapkami.. Już zapomniałam jaki to miły widok.. Wzruszenie było. Kamień z serca spadł że wszystko ok - leki na podtrzymanie nadal utrzymane i jestem dobrej myśli. Kolejna wizyta 15 a 21 polecił doktor badanie pod względem wad rozwojowych u innego specjalisty. Mdłości nadal są, waga rośnie, brzuch też rośnie i byle do przodu  ;D



Offline Zaneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5667
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.07.2007
Odp: Oczekiwanie na wiosenne szczęscie
« Odpowiedź #18 dnia: 4 Września 2010, 10:28 »
no to pięknie!!!  :skacza:
 

                         Dzieci się nie wychowuje, dzieciom daje się przykład...

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Oczekiwanie na wiosenne szczęscie
« Odpowiedź #19 dnia: 10 Września 2010, 16:20 »
Super, ze wszystko idzie dobrze  :D
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Ania1234

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.08.2008
Odp: Oczekiwanie na wiosenne szczęscie
« Odpowiedź #20 dnia: 10 Września 2010, 16:42 »
Witam. Jesli pozwolisz potowarzyszę Ci i potrzymam kciuki :)

Pobytu w szpitalu współczuję i nie zazdroszczę...

Będzie dobrze :) Zobaczysz :)

Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
Odp: Oczekiwanie na wiosenne szczęscie
« Odpowiedź #21 dnia: 14 Września 2010, 08:06 »
Hej
mam nadzieje, że można jeszcze dołączyć,
3mam mocno za Twoją fasolkę :)

Offline Aneczka 7

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 648
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.06.2007
Odp: Oczekiwanie na wiosenne szczęscie
« Odpowiedź #22 dnia: 14 Września 2010, 13:11 »
Pewnie że można dołączyć.. Fajnie że wątek żyje bo się bałam że nikt tu nie zajrzy.. Zawsze można liczyć na trzymanie kciuków i wieści jak to u Was było w ciążach.
U mnie chyba lepiej - mdłości już tak nie dokuczają co książkowe sygnalizuje koniec pierwszego trymestru.. Już zakupuję rzeczy ciążowe bo brzuchol już całkiem spory.. Normalnie puchnę. W pierwszej ciąży też szybko było widać ale przytyłam 25 kilo i nie wróciłam co wagi sprzed ciąży.. mam nadzieję że teraz przytyje się mniej - póki co mam jazdy na owoce i warzywa ale ciacha też nie odmówię. Okres wcinania ogórków mija ale cały czas na zielone mam chcice - teraz jazda na brokuły. Młody dziś stwierdził że koniecznie ma być brat, ja jem że wolałabym dziewczynkę a on mi na to” To uródź i brata i siostrę - ale bratem to tata się będzie zajmował a Ty mną dobrze???” ta... Trzeciego dziecka absolutnie nie biorę pod uwagę - i tak sukces że na drugie męża nakulałam.. Codziennie zaprowadzam młodego do przedszkola, podczas drogi japa się nie zamyka i słyszę jak to grać w różne gry albo jaki odcinek jego ulubionego serialu oglądał.. W drodze powrotnej warzywa na rynku a potem leniuchowanie do 13:30 bo wtedy czas na gotowanie obiadu dla mężydła. Lenia mam strasznego.. Nie to żebym nie będąc w ciąży zasuwała non stop ale teraz to rozpas.. Korzystam póki mogę Jutro wizyta u lekarza, wyniki zrobione, odebrane niemal wszystkie (nie wiedziałam że za wynikami za różyczkę czeka się 10 dni..) Nie zrobiłam 2 badań bo kosztowały razem 250 zł. Normalnie zżydowałam kasy.. Ale jak będzie doktor nalegał to zrobię.. Rzecz jasna zdam relację i wkleję zdjęcie dziecia. Ostatnio wyczytałam że dzieć mierzy niemal tyle co karta płatnicza - mężowi to przekazałam że jak będzie takową użytkował to niech pomyśli jaki wielki dzieć nasz już jest!!

Póki jeszcze nie czuć ruchów to tylko złe samopoczucie, rosnący brzuch i nadmiar śliny wskazują na ciąże.. Najchętniej codziennie bym USG robiła żeby zobaczyć czy serce bije, czy rośnie itp






Offline orinokooo

  • Marzenia trzeba spełniać.. same się nie spełnią:D
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 124
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10-07-2010
Odp: Oczekiwanie na wiosenne szczęscie
« Odpowiedź #23 dnia: 16 Września 2010, 15:23 »
Życze zdrówka i spokoju, też miałam w pierwszych tygodniach małe problemy a zmęczenie i senność towarzyszy mi do teraz chociaż już jest ok.

Pozdrawiam


Offline Aneczka 7

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 648
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.06.2007
Odp: Oczekiwanie na wiosenne szczęscie
« Odpowiedź #24 dnia: 17 Września 2010, 12:11 »
Po kolejnej wizycie przedstawiam małego dementora (wysysacza energii).
Dzieć z 12 tygodnia ma długość prawie 7 cm i kawał dziecia jest!! Ma
zalążki ADHD bo tak intensywnie rusza częściami ciała wszystkimi że nie można było
dobrego photo walnąć. To za tatą.. Póki co wszystko z dzieciem ok. Wyniki też dobre, witaminy odstawione i łykam duphaston i folik. Pierwszy trymestr mija i zagrożenie też.. Mam nadzieję że najgorsze już za nami. Energii też więcej i zamiast leżenia All Day w łóżku tyle samo godzin spędzam przed kompem. Dalej wcinam zielone (jazda na brokuły utrzymana) i słodkiego też nie odmawiam. Oby tak dalej
Ponieważ jestem panikarą i lekarz zaleca 28 idę na dokładne USG prenatalne. 3 wizyta w tym miesiącu ale cóż. Lekarz pewnie płeć rozpozna bo mój to zawsze dziewczynki widzi.. Mi to pasi ale rozczarowania wolę uniknąć ;D




Nie wiem jak większe zdjęcie wkleić.. pomoże ktoś??







Gabiś
  • Gość
Odp: Oczekiwanie na wiosenne szczęscie
« Odpowiedź #25 dnia: 17 Września 2010, 12:19 »
Ciesze się że maleństwo tak ładnie rośnie! i ślicznie się prezentuje na zdjęciach ;D 

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Oczekiwanie na wiosenne szczęscie
« Odpowiedź #26 dnia: 27 Września 2010, 12:55 »
fajnie, ze załozyłaś wątek!

i niech cię to samopoczucie nie zmyli...ja w drugiej ciąży czułam sie zupełnie inaczej. a i tak drugi synek  :)

Offline orinokooo

  • Marzenia trzeba spełniać.. same się nie spełnią:D
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 124
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10-07-2010
Odp: Oczekiwanie na wiosenne szczęscie
« Odpowiedź #27 dnia: 29 Września 2010, 16:48 »
Powiedzcie dziewczyny, które sa już mamami - co sądzice o szkole rodzenia, właśnie dopadłam ulotkę "dwójki" i podobno szkoła rodzenia jest tam za darmo. Warto?

Aneczka 7 - daj znać czy już mijają Ci mdłości? Ja mam 9 tydzień a nadal męczą mnie strasznie.


Offline Aneczka 7

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 648
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.06.2007
Odp: Oczekiwanie na wiosenne szczęscie
« Odpowiedź #28 dnia: 1 Października 2010, 19:11 »
Anka - co ma być to będzie ale nadzieja jeszcze jest!! Mati widzę że bardzo podobny do szanownego małżonka i mam nadzieję że drugi to już Twoje ksero. W nowym domu, nowy klimat to i  dziewczynka wyjdzie czego serdecznie życzę. I pamiętaj że jak będziecie w okolicy to serdecznie zapraszam


Orinoko - ja w pierwszej ciąży też myślałam o szkole rodzenia, ale jak się orientowałam to kosztowało to kupę kasy a z dostępem do neta, gazet, książek, dzieci w rodzinie nie myślałam że to coś wniesie nowego... Moja jedna znajoma tylko chodziła na szkołę rodzenia i mówiła PO że bardziej to się mężowi przydało niż jej.. Wybór należy do Ciebie i jak macie chęci to czemu nie skorzystać - tym bardziej jak jest darmowa!
Co do mdłości to faktycznie minęły - są jeszcze sporadycznie a w ich miejsce wchodzi już zgaga. Pamiętam z pierwszej ciąży że zgaga strasznie męczyła ale pod koniec ciąży - no cóż chcice mam na ostre rzeczy to czemu się dziwić. Jazda cały czas na owoce i warzywa - teraz prym wiodą pomarańcze (jak ciężko znaleźć takie słodkie, soczyste..), krokiety z kapustą i grzybami i bigos.. Oznaką wejścia w drugi trymestr jest posprzątanie mieszkania z odkurzaniem i myciem podłóg. Poddałam się dopiero przy porządkowaniu pokoju młodego..Chłop sam nie wie co tam ma a na niektóre zabawki to się cieszył jakby pierwszy raz na oczy widział.. już myślimy jak tu zagospodarować sypialnie dla dziecia - póki co będzie tam nasze łóżko ale musimy kupić pojemną szafę i komodę. Łóżeczko mam po juniorze ale na początku bardzo bym chciała kołyskę i kulam małżona który rzecz jasna uważa to za zbędną rzecz.. Ostatnio byłam w sklepie i kupiłam pierwsze śpiochy, bodziaka i kaftanik a tydzień wcześniej Seba namówił mnie na kupno skarpetek dla DZIECKA (on koniecznie chce brata i inna opcja nie wchodzi w grę aczkolwiek z grzeczności mówi NASZE DZIECKO). No nie powiem ale miło takie maleństwa znów widzieć..

We wtorek byłam na USG genetycznym. Szału na mnie nie zrobiło a za namową mojego lekarza poszłam do znanego profesora choć BARDZO mnie kusiło iść do wyroczni bydgoskiej (nigdy nie myli się odnośnie płci nawet w tak wczesnych ciążach). Dałam profesorowi szansę bycia dobrą nowiną a tu dzieć bawił się pępowiną i nic nie było widać.. W szoku byłam że dzieć już taki duży, bardzoooo ruchliwy, ssie kciuk i bawi się pępowniką. Małżon wzruszony, ja też, Seba zawiedziony że dzieć jeszcze płciowo nieokreślony. Najważniejsze że dzieć zdrowy, wad genetycznych nie ma i zagrożenie minęło. Jak dla profesora piękna, ksiązkowa ciążą i byle do 6 paździenika do USG swojego lekarza. Wizytę u wyroczni knuje na 20 a póki co ciuchy unisex choś kuszą różowe. Seba na początku też miał być dziewczynką i trochę ciuchów z początku ciąży różem zalatywało..

Z mniej optymistycznych rzeczy - młody ostatnio pyta co dziecko już ma to sięgnęłam do interntu i mu opowiadam a tam na końcu zdania, że powoli nie mieścisz się w swoje ubrania... Ludzie - jak patrzę na brzuszki forumek to mój idealnie wpasowuje się w Wasze z 20-24 tygodnia..






Offline silie

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.06.2010
Odp: Oczekiwanie na wiosenne szczęscie
« Odpowiedź #29 dnia: 6 Października 2010, 10:24 »
Witam,

mogę jeszcze dołączyć :)
Ciesze się, że I trymestr masz już za sobą i natchnęłaś mnie pozytywną energia że okres zmęczenia mija!!

<a target="_blank" href="http://www.mypay.pl/?ref=43793&subid=&bannerid=1"><img src="http://static.mypay.pl/werbemittel/vEuro_banner_blau-gelb_120x60.gif" width="120" height="60" border="0" />[/url]