Justysiekmalutki my dostaliśmy propozycję sali ogrodowej na wesele, ale na wesele ona mi sie absolutnie nie podoba, jak dla mnie jest za wąska i długa a do tego wydaje mi się ciemna, więc bezkonkurencyjnie wygrała konferencyjna. I tak jak mówisz jak jest jakieś większe wyjście z sali, to goście bardzo lubią wychodzić, dlatego dobrze, że przy konferencyjnej jest tylko nieduży balkon, to raczej będą sie wszyscy bawić na weselu. No chyba, że ktoś się będzie chował po pokojach, ale mam nadzieję, że nie. A jeśli chodzi o poprawiny to jest to już raczej luźniejsza impreza i jest w ciągu dnia, więc w sali będzie fajnie jasno a z tym wyjściem, to rzeczywiście zrobili tam parking, ale ma być też jakiś mały tarasik czy cuś z krzesełkami i stolikami, a takie rozwiązanie bardzo mi się podoba na poprawinach.
Jeśli chodzi o Artenę to rzeczywiście jest profesjonalistką, pojechała z nami do Dobosza, ja powiedziałam jakie chcę kolory ona jak to widzi, całe spotkanie zajęlo nam max 15 minut

będzie pięknie!

Co do sukni to ze mną było tak, że bezdyskusyjnie chciałam ecru, absolutnie żadnej bieli, ale jak założyłam ecru to się okazało, że mam tak cieplą oprawę, że wszystko sie ze sobą zlewa :/ Więc musiała byc biała, ale ostatecznie jest ivory z popielatymi haftami i całość w kryształkach svarowskiego

Musisz trochę poprzymierzać, żeby dobrać odpowiednie kolory i przede wszystkim krój sukni. Mi np. źle było w tzw. "rybce", która opina biodra.
Justysiekmalutki ustawienie stołów identyczne jak na okno sali tylko, że odbicie lustrzane. Nie wiem jak duża jest ta wnęka, bo nie pamiętam, ostatecznie zrobimy nasz stół albo we wnęce albo na okno, ale wolę we wnęce, bo wydaje mi się, że się tak wzrokiem będzie ogarniało całą salę i wejście a na oknie siedzi się bokiem do wejścia, nie wiem czy mi się to do końca podoba

I chcemy zrobić 2 długie stoły z jak najmniejszym przejściem pomiędzy nimi a parkiet zaraz na przeciwko zespołu, bo tańczenie między stołami kompletnie mi się nie podoba. Jedziemy w pt do Dobosza, więc zobaczymy jak to wyjdzie i czy nas wyobraźnia nie poniosła
