W odpowiedzi na mojego powitalnego posta pojawiły się prośby żebym napisal coś o nas, więc:
Poznaliśmy się z Magdą jakieś 4 może 5 lat temu jak ona przeprowadziła się z Lublińca do Herb. Razem chodziliśmy do jednej szkoły, ona do liceum a ja do technikum. Często się widywaliśmy w szkole i w autobusie. Nie była to jakas wielka znajomość. Poprostu cześć i tyle. Już wcześniej mi się podobała a ja jak się pózniej dowiedzialem jej, ale nic nie robiliśmy bo ona miala kogoś i ja tez. Wreszcie zimą 2003 roku wszystko się zaczęlo. Ja bylem na zjeździe na uczelni we Wrocku i myślalem dużo o moim związku (a dodam że były walentynki) w którym jeszcze bylem i o Magdzie. Myślalem tak intensywnie, że przyśnila mi się w nocy bMadzia i postanowilem coś z tym zrobić. Przyjechalem w niedziele do domu, przy okazji spotkalem koleżanke Magdy od której wziąlem jej numer i napisalem do Madzi sms-a z netu. Po kilku chwilkach wybralismy się razem na dlugi spacer.....
Rozpoczęły się ferie i Magda pojechala do koleżanki. Ja rozstałem się z poprzednia kobietą i dlugo nie namyslajac się pojehalem za Magdą do jej kumpeli. Było oczywiście bardzo milo ale i nieśmiale, ale wszystko szło ku dobremu...I tak od 22 lutego 2003 jesteśmy parą. Najwspanialsze jest to, że nie mamy za sobą zadnej poważnej kłótni. Wszystko układa się wspaniale. Magda jak to mówi wreszcie znalazła odpowiedniego faceta a ja nareszcie mam kobiete swoich snów. Poza tym moi rodzice bardzo dobrze rozumieją się z Madzią i wreszcie są zadowoleni z mojego wyboru a ja moge śmiało stwierdzić, że mam wspaniałych teściów!!!
Najlepszym dowodem na naszą milość jest ustalona juz data ślubu, to znaczy 30 czerwiec 2007. Jeszcze nie wiemy w jakim kościele ale sale mamy zamówioną w Dobrodzieniu. Aktualnie szukamy kamerzysty i zespoły.
Mam nadzieję, że wasze historie są równie wspaniale i chetnie wspominacie swoje początki, pierwsze pocałunki, przytulenia i wyznania miłości. Są to piękne chwile, a pewnie bedzie ich jeszcze więcej czego Wam wszystkim i sobie również życzymy!!!
Madzia
Kordian