Autor Wątek: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki  (Przeczytany 695379 razy)

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3540 dnia: 8 Listopada 2010, 10:11 »
O rany, niemiłe te "przygody" ostatnio macie, może się teraz odmieni. Trzymam kciuki za dzisiejszą rozmowę  ;)

Offline anusiah
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2934
  • Płeć: Kobieta
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3541 dnia: 8 Listopada 2010, 12:41 »
Pati ja niedawno pojechałam identycznie ::) pisałam o tym...do dziś mnie boli :-\
żebra masz całe?

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3542 dnia: 8 Listopada 2010, 13:02 »
I jak tam rozmowa?

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3543 dnia: 8 Listopada 2010, 14:07 »
A momo Pati, boroku  ::)

Ja w sobote nioslam stolik i upuścilam go na stope, myslalam, ze sie sesra* z bolu i do tej pory kuleje wiec wiem co czujesz :-*

jak rozmowa, pisz?
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3544 dnia: 8 Listopada 2010, 14:50 »
Pati, jak tam rozmowa.

No a Twoje schody dobrze pamiętam, z nich spać - nic przyjemnego.

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3545 dnia: 8 Listopada 2010, 15:07 »
Ja polamana. - siniaki juz sie porobily.. Mama dala mi cos przeciwbolowego i chociaz stac i chodzic moge w miare bezbolesnie. Ale to na recepte wiec w aptece kupilam cos innego dostepnego.

A rozmowa... Luzno poprowadzona, milo sie rozmawialo. Kilka pytan mnie zaskoczylo, ale ogolnie mysle ze nienajgorzej. Jak bede w domku to napisze wiecej na ten temat.



Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3546 dnia: 9 Listopada 2010, 10:38 »
Dziś wtorek. Wziełam tabletkę - Opokan i jest trochę lepiej.

Jeszcze odnośnie weekendu. W sobotę zostawiliśmy Natalkę u mojej mamy a sami udaliśmy się na zakupowe szaleństwo  ;D ;D ;D Tzn generalnie mieliśmy kupić coś dla R. bo on tak schudł, że wszystko na nim wisi a nie ma w czym chodzić. Oczywiście ja nie wyszłam z pustymi rękoma :brewki: Brewki: :brewki:

Taaaaaaaaaaaaaaaak się obkupiłam, że humor miałam wyśmienity!!! Bosko! Ach, jak mi tego brakowało! Normalnie teraz jak schudłam to w każdym sklepie mogę wybierać i przebierać i niekoniecznie są to największe rozmiary :) Tak to ja mogę zyć :)

Dziś ostatni dzien warzywek, od jutra same proteinki i na dniach mam nadzieję ujrzeć na wadze pierwszą cyferkę 6 :)


W niedzielę jeszcze mieliśmy gości - chrzestny Natalki z żoną i właśnie ta żona w ciaży :) Ale się ucieszyłam! Świetna wiadomość :)



Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3547 dnia: 9 Listopada 2010, 10:47 »
nic nie poprawia humorku jak udane zakupowe szaleństwo, tym bardziej , że na wadze coraz mniej ;D

Offline Ania1234

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.08.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3548 dnia: 9 Listopada 2010, 10:55 »
A ja ostatnio poszłam na zakupy i wróciłam z niczym :( Nic mi się nie podobało :(

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3549 dnia: 9 Listopada 2010, 11:09 »
Oj tak :) Humor miałam poprawiony :)

Generalnie szukałam sukienki dzianinowej albo dłuzszej tuniki. Znalazłam coś podobnego a oprócz tego jeszcze kilka rzeczy  ;D ;D ;D

Na All zamówiłam sobie legginsy i zobaczymy jak będę wyglądać. Jak za grubo to nie będzie to strój wyściowy ;)


Muszę odkopać swoje stare rzeczy, które szkoda mi było oddać :) Może teraz już coś będzie dobre :)

Jakiś czas temu wyciągnełam sobie spodnie, które były opięte. Wczoraj przymierzam je - a one za luźne. Bezczelne ;)



Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3550 dnia: 9 Listopada 2010, 12:06 »
A ja nic nie mogę na siebie kupić fajnego...w moim rozmiarze to tylko dzieci chodzą  ::) >:(

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3551 dnia: 9 Listopada 2010, 12:25 »
Haniu bo Ty malutka i drobniutka to też masz problem.

Wiecie co, jak zapinałam dzisiaj Natalkę do krzesełka to oczywiście w tym zatrzasku głównym co pasy się zapina przytrzasnęłam sobie kawałek palca - opuszka i pod skórą zrobił mi się taki krwiaczek. Co nacisnę tego palca to boli i zrobiła się taka grudka. Można to przebić? Czy czekać aż samo się wchłonie?



Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3552 dnia: 9 Listopada 2010, 12:30 »
Nie przebijaj. To szybko zniknie .

Offline Zaneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5667
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.07.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3553 dnia: 9 Listopada 2010, 14:14 »
Pati pochwal się zdobyczami nowymi  ;D
 

                         Dzieci się nie wychowuje, dzieciom daje się przykład...

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3554 dnia: 9 Listopada 2010, 14:44 »
Mowisz o tych rzeczach schowanych w kominie ;D
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3555 dnia: 9 Listopada 2010, 15:52 »
Żaneta te moje zdobycze to naprawde niewielkie :) sukienka, biała bluzka wizytowa, sweterek, bezrękawnik i taki dłuższy golf tunika :) Jutro zrobię zdjęcia bo dziś to juz tak ciemno jakby wieczór był.

Ania hehehe, ten komin to tam dyżo rzeczy trzyma :) Na dniach się kominem zajmę jak moje plecy trochę odżyją bo tam trzeba się nieźle nagimnastykować, aby coś wyciągnąć  ;)


W piekarniku dokańcza się ciacho murzynkowate - pachnie bosko, mam nadzieję, że w smaku będzie dobre :) Dałam aromat pomarańczowy bo smak czekolada - pomarancza uwielbiam!!!  ;D ;D ;D



Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3556 dnia: 9 Listopada 2010, 16:51 »
Ciasto wyszło pyyyyszne!!! Prawie, że jak prawdziwy murzynek :) A przy tym dietowy :) Nie wierzę normalnie  ;D ;D ;D



Offline Ania1234

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.08.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3557 dnia: 9 Listopada 2010, 17:32 »
Kochana, dasz przepis?  ;D

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3558 dnia: 10 Listopada 2010, 09:33 »
Dam, dam :)

ciasto murzynkowate:

3 jajka
4 łyżeczki mąki kukurydzianej (należy zastąpić maizeną, ale ja nie miałam to dałam mąkę ;) )
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka kakao
aromat - ja dałam pomarańczowy i było pyszne!
słodzik
150g jogurtu  naturalnego.

Wszystkie składniki łączymy ze sobą, wlać do foremki i wstawić do nagrzanego piekarnika na 180 stopni, piec 40 minut.

Te składniki są na taką blachę keksówkę. Ciasto niewiele rośnie, jest płaskie. Co za tym idzie bardzo szybko się je zjada :) U nas zachował się tylko malutki kawałek dla mnie na dziś do kawki  ;D ;D ;D

Następnym razem zrobię podwójne porcje i na większą blachę.


Moje plecki mają się już trochę lepiej. Łykam prochy, ale mimo wszystko booooooooooooooooooooolą jak cholera... Niedługo mam nadzieję przejdzie :)



Offline Ania1234

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.08.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3559 dnia: 10 Listopada 2010, 09:41 »
Dzięki  :przytul:  Może dziś sobie upiekę :) Zrobiłaś mi smaka tym ciachem :) Mam też ochotę zrobić sernik, ale taki naprawdę dobry, sprawdzony... Piekłaś może?  ;D

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3560 dnia: 10 Listopada 2010, 09:46 »
Pati, pamietaj, ze nie mozna przesadzac ze skrobia, a tym bardziej z maka kuku. Powinno sie jesc max 1 lyzke dziennie  ;)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3561 dnia: 10 Listopada 2010, 09:49 »
Patrycja, a ile już schudłaś?
Może jakieś porównanie foto  ;D

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3562 dnia: 10 Listopada 2010, 10:06 »
Aniu ciasto jest naprawdę smakowite :) Smakuje jak normalne ciacho tylko tak nie rośnie  ;D ;D ;D

Anusia niby tak... ale przy takim pysznym cieście nie da się powstrzymać :) Chociaż połowę ciasta ja, połowę R. no to wychodzi 2 łyżki na głowę :) no trudno :) Przeżyję ;)

Anjuschka ja schudłam 6 kg, waga z dziś to 70,4 kg - jeszcze chcę 2-3 kg. R. schudł za to 12 kg :) i po nim to naprawdę widać :) Jak schudnę całość to wtedy zrobię porównanie. Ja te kg to pewnie i bym schudła tak jak te wcześniejsze, czyli zdrowe odżywianie ale zajęłoby mi to duuuuuuuuuuuuuużo czasu. A dukan tak kusił szybkością tracenia kg że nie można było się oprzeć :) Zwłaszcza że i R. był chętny na chudnięcie.



Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3563 dnia: 10 Listopada 2010, 10:13 »
No to gratulacje :)
Na pewno te 6kg byśmy już zobaczyły (różnicy).
No a 12 kg u R... tam to dopiero pewnie widać różnicę.

Offline suprynka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07-08-2010
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3564 dnia: 10 Listopada 2010, 10:20 »
Patrycja ja dzisiaj robię Twojego murzynka ;). Ja też dukanuje :). Już 8 dzień i bardzo dobrze sie czuję. Schudłam prawie 2 kg i od razu mi lepie. Jeszcze tak bym chciała ok 1 kg. Najważniejsze, że człowiek dużo je a nie czuje się taki osowiały ;). Współczuję tego upadku. Wy to się macie...

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3565 dnia: 10 Listopada 2010, 10:49 »
Rzeczywiście te 6 kg widać. Zwlaszcza bo buzi, szyi no i brzucholku :) Już pod pępkiem nie mam aż takiego wielkiego wybrzuszenia :)

Ale dla równowagi świata jeszcze te 2-3 kg musi być mniej :)

WIecie co, ja tyle ważyłam w okolicach 2005 roku... Jak teraz oglądam tamte zdjęcia to normalnie nie wierzę jaka ja laska byłam  :o Teraz to już wiadomo, budowa ciała się zmieniła wiec tak samo wyglądać nie będę, ale część ubrań mam zachowanych więc w co nieco się zmieszczę  ;D ;D ;D


Karolina świeta racja! Można jeść do syta a się chudnie  ;D ;D ;D No i ta poprawa samopoczucia! W życiu bym nie przypuszczała że tak będę się czuła na diecie a do tego bedę chudnąć! To jest naprawdę rewelacja!!! Najważniejsze to potem utrzymać tą wagę.


W niedzielę właśnie jak byli u nas szwagrowie to zobaczywszy R. powiedzieli że to "oświęcim" - no widać różnicę bardzo!!!



Offline Netula

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5891
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.10.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3566 dnia: 10 Listopada 2010, 12:00 »
sukienki dzianinowe sa super! ja tez sobie niedawno kupilam taka bialo czarna z 3/4 rekawkiem i o dziwo nawet oki wygladam

Offline toscansun

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1697
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31.05.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3567 dnia: 10 Listopada 2010, 12:02 »
Pati, jak ja Cię rozumiem :) radość jest największa nie z samego chudnięcia, ale możliwości ubierania się tak jak Ci się podoba, a nie "kamuflowania" fałdek tu i ówdzie :)
Hania 24.11.2009 r.    Klara 26.04.2011 r.    Gabrysia 25.02.2014 r.

Offline Zaneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5667
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.07.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3568 dnia: 10 Listopada 2010, 12:39 »
i mnie dukan czeka  ::) a;e to jeszczeeeeee  ;)

małe czy duże zakupy, ale foty muszą być  ;D
 

                         Dzieci się nie wychowuje, dzieciom daje się przykład...

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #3569 dnia: 10 Listopada 2010, 15:25 »
Boszzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz ale jestem wymęczona!!!!

Pojechałam z Natalką na zakupy... Cały kosz pełen... Dobrze, że Natalka przysnęła w samochodzie to obróciłam 2 razy... na 3 piętro...

Teraz to dopiero odczuwam ból plecków  ::)

Tak, tak wiem, głupia jestem że sama dźwigałam.


Poza tym w końcu kupiłam Natalce cieplutkie buciki! Niestety wszystkie mierzone nie pasowały... W ogóle nie mogłam Natalce nóżki włożyć ani dopiąć. Z ciekawości weszłam do Bartka - a tu o proszę. Pani pokazuje buciki i te ślicznie weszły na Natalki stópkę, dopieły się. No dobra. To bierzemy :) Także Natalka ma buty droższe niż ja ;)

Zdjęcia postaram się zrobić :) ale padaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaam. A jeszcze trzeba wypakować zakupy  ::) ::) ::)