Cześć! Planujemy ślub w sierpniu 2010 roku. Jest jeszcze duzo czasu ale juz powoli zastanawiamy sie nad modelem obrączki. Gładkie, kalsyczne? czy z wzorkiem? diamentowe czy satynowane (te ostatnie najbardziej mi sie podobają)? Oboje prowadzimy firmę , co wiąże sie z wyjazdami po towar, noszeniem skrzynek itp czyli potencjalne narazenie obrączki na zarysowania. Dla mnie obraczka stanowic bedzie symbol milosci wiec bedzie uzywana na codzień. Dlatego chciałabym prosic Was o radę, jaki rodzaj obrączki najlepiej kupic aby potencjalne zarysowania byly mało widoczne i służyła na lata?? Czy mój typ satynowanej zółtym złocie polecacie?