witam was i zapraszam no to moze na poczatek podobnie do was napisze jak sie poznalismy
hmmm tak prawde mowiac to znamy sie od zawsze praktycznie razem sie wychowalismy

poniewaz moj N przyjaznil sie z moim kuzynem no i tak mijaly dni miesiace i lata az cos zaiskrzylo a bylo to 6 lat temu
zareczyny 30 sierpnia 2008
. . . rano zadzwonil telefon i dostalam przykazanie zebm sie spakowala od dawna planowalismy jechac w gory i polazic wiec nie zdziwilo mnie to wcale

i zostalam porwana w przepiekne miejsce i nie zorietowala bym sie o co chodzi gdyby nie to ze chcialam zmienic plyty w radiu samochodowym

zajrzalam do schowka w aucie w celu wykopania jakiejs plyty no i calkiem

przez przypadek znalazlam male pudeleczko

ale nie otwarlam choc babska ciekawosc dawala o sobie znac

nie dalam rowniez poznac po sobie ze cos wiem do toej pory o tym nie wie

zamek w Książu :