W piątek zamówilismy obrączki. Jak wiadomo wszystkim obrączki w Aparcie mają już 20% rabat (dla mnie to żaden rabat) tylko chwyt marketingowy. Spytaliśmy Pani w sklepie czy dostaniemy 5% rabat na "Diamentową Kartę", którą posiadamy. Rabat na tą kartę jest udzielany przy każdych zakupach u nich. Pani nas poinformowała, że tych rabatów się nie dodaje. Dla mnie to bzdura! To po co są te karty?
Więc pytamy Pani znowu czy dostaniemy 25% rabat zamiast tych wliczonych 20%, ponieważ Rafał kupował u nich pierścionek zaręczynowy. Wyciągłnęłam rachunek z tego pierscionka pokazałam Pani, a ona mnie pyta gdzie mam kupon, który podobno był rozdawany przy zakupie pierścionka? Więc ja jej mówię, że mnie poinformowano, że wystarczy tylko rachunek.
I tym sposobem nie dostaliśmy żadnego rabatu.
Nawet 5%, zawsze coś by było mniej, bo te obrączki są dość drogie.
No, ale trudno. Pisze o tym, żeby ktoś z Was się czasem nieprzyjemnie nie rozczarował. Bo wszystko pięknie wygląda na foldreach i reklamach, a jak wiadomo papier wszytsko przyjmnie, a rezultacie NIE MA RABATÓW!