Dzięki za miłe przyjęcie. Dopiero zaczynam czytać wasze forum i muszę się zapoznać z panującymi tu zwyczajami
No więc tak, właściwie to nie wiem od czego zacząć...hmmm.... Jutro mamy spotkanie z kamerzystą i tak prawdę mówiąc to pasowałoby mu parę rzeczy podpowiedzieć o ile sam nie am ich w swoim repertuarze. Widziałam np. fajny początek takiego filmu z całej uroczystości zrobionego w formie zwiastunu filmowego (w rolach głównych taki i taka, zapraszają na film) całkiem przyzwoicie to wyglądało.Może podpowiem coś takiego facetowi. No zobaczymy. Fotograf jest już zamówiony:)Po świętach zaczynam się w końcu rozglądać za kiecką. Mam mnóstwo różnych zdjęć w kompie i tyleż samo wzorów sukienek bo mam prawdziwego fioła na tym punkcie.Sukienkę chcę uszyć na zamówienie i potem oddać ją do salonu bo od niedawna istnieje u mnie w Rzeszowie taka możliwość. Jak mnie ktoś nauczy wklejać zdjęcia na forum to pokażę wam moje faworytki. Jeśli chodzi o makijaż tochoć o to nie muszę się martwić bo będzie mnie ciapać siostra mojej best friend, która jest wizażystką Lumene. Najgorzej z włosami, nie mam zielonego pojęcia co z nimi zrobić. Mam długie (do łopatek), lekko kręcone włosy, a problem tkwi w tym, że nie uznaję koków, po prostu ich nie znoszę. No a włosy rozpuszczone teżnie wchodzą w rachubę bo pod koniec imprezy będą kluchy:)No chyba, że je wyprostuję, myślałam i o tym. Może ma ktoś pomysły na jakieś subtelne upięcia bądź innego rodzaju fryzy z długich włosów.
Aaa, wódziunia już kupiona:), Pan Tadeusz (bo ładnie się prezentuje przydymione szkło), a poza tym podobno niezła w smaku, ja tam nie wiem, wolę wino.
Ok, na razie wystarczy, jak będą jakieś pytania to chętnie odpowiem.
Całuski