Temat jest mi bliski z racji występowania tej dolegliwości u mojej Mamy. Ostatnio zapisałam ją na wizytę do polecanego lekarza. I myślę tyluniu, że to jest niezbędny pierwszy krok, który musiałabyś wykonać. Musi obejrzeć Cię specjalista i dopiero wtedy będzie mógł się wypoiwedzieć na temat stanu Twoich nóg. Nie znam nieinwazyjnego (nieoperacyjnego) zabiegu, który likwidowałby problem. Moja Mama używa maść z kasztanowca, która pomaga o tyle, że nie bolą jej nogi. Mojej Mamci zalecono zabieg. Zapisałam ją na kolejną wizytę przedoperacyjną na początek października. Zabieg oczywiście płatny. Koszt niemały - 3tys.zł. Zabieg jest wykonywany jakąś nowoczesną metodą, dzięki której nie trzeba potem dochodzić do siebie w domu. Można normalnie funkcjonować.
Gdybyś była zainteresowana kontaktem do lekarza, służę pomocą.