Sale mam na Lotnisku, zespół to znajomi, wszytko załatwiałam w Stargardzie i dużo rzeczy "po znajomości" obcinając kszty, pomieważ sami robimy wesele. Nie mamy jeszcze obrączek i protokołu pisanego poza tym finito! No przesadziłam mój M nie ma jeszcze gajera ( bo wciąz chudnie i czekam aż przestanie
), i ja takich pierdół ( pończoszki itd). Reszta w sumie skończona!
Co do sal rzeczywiście jakoś jak na takie nie duże miasto to jest sporo i to ładnych do wyboru, teraz koło Młyna jest nowa sala, ciekawe jak wrażenia po pierwszych ślubach. Może niedługo sie dowiemy