ha ha ha 110 kawalkow (srednio po 4 minuty ) + oczepiny nawet najkrotsze 30 minut + moze jakis konkursik + podziekowanie rodzicow + przerwy wymuszone scenariuszem + no i moze krotkeie przerwy ktore robi zespo l
czlowieku szycunek dla ciebie jak grasz wesela minimum po 12 - 13 godzin
pozdrowienia
70 numerów jeśli młodzi wchodzą ok. 18.00 a zespół gra do 4.00 robiąc 10 minutowe przerwy i grając sety po min. 6 utworów. W tym ze dwie dłuższe animacje gości, oczepiny, tort, podziękowania ...
Fajna muza, tylko co dalej ? Nie podejrzewam, że zespół który przedstawiłeś będzie grał cały czas taką muzykę. Nie wiem czy Ich stac na coś takiego i czy mają na tyle repertuaru w tym stylu.
Nie chodzi mi o to że cały repertuar miałby być w tym stylu - chodzi o sposób wykonania, rockowe brzmienie nie oznacza jednolitego programu.
Jeżeli tak, to chylę czoło, ale na wesele bym Ich nie zamówił. Na koncert, dyskotekę - tak.
Degustibus non disputandum est, praktyka pokazuje jednak co innego.
Jak do tej pory nie spotkałem się z kapelą grającą na weselu w 100 % takiego repertuaru. Owszem były kawałki z rockowym brzmieniem, ale kilka lub kilkanaście, nie więcej.
Ja też nie. To by było średnio udane wesele moim zdaniem.
Wstawiłeś jeden kawałek z mp3, ale wskazany byłby jeszcze Twój komentarz do tego. Byc może źle zrozumiałem Twoją aluzję do mojego wcześniejszego postu. 
Komentarz ... napisałeś, że trudno będzie znaleźć zespół potrafiący rockowo zabrzmieć grający na weselach, w mojej intencji ta próbka to dowód że to nie takie trudne. Cóż może być bardziej rockowego niż Eddie Van Halen (w oryginale oczywiście) w kawałku Jacksona wyprodukowanym przez Quincy Jones'a ?
