Witam

Mam kilka pytań odnośnie welonu - ponieważ jest to najbardziej "stresogenny" fragment mojej kreacji.
Po 1 - zastanawiam się czy welon na koku nie zasłania całego efektu? Widac w ogóle tą fryzurkę czy welon skutecznie przykrywa cale dzieło?
Po 2 - czy trzeba go nosić aż do oczepin? Chciałabym mieć welonik do ziemi, z jednej warstwy - ale obawiam sie tanców w takiej długości
Po 3 - czy są inne welony niż wyglądające jak siateczka do łowienia akwariowych rybek? Spotkałyście się może z innym niż tiul materiałem?
Po 4 - zasłaniacie nim twarz w Kościele? byłam na kilku ślubach gdzie wchodziły zasłonięte panny mlode - to zwyczaj czy dowolność?
Bardzo mnie ciekawią wasze opinie na ten temat
