Witam wszyskie obecne mężatki.
Szukając wymarzoną suknie okazało się, że najpiękniej wygladam w klasycznych, atłasowych sukniach z trenem dłogości około 1,5 metra i troszeczkę dłuższym. Mam jednak spore wątpliwości do do materiału z którego są uszyte, gdyż są bardzo ciężkie i zastanawia mnie fakt jak taka suknia zachowuje się podczas użytkowania, przede wszystkim tańczenia???
Wiem, że jak będzie dopasowana tylko na mnie to nie bedę czuła jej ciężaru, ale co dzieje się w tańcu, czy spodnica podąża szybko za mną, czy sukienka na biuście bardzo opada w dół i trzeba ją poprawiać?
Nie chciałabym kupić sukni, która okaże się dla mnie koszmarem w tym właśnie aspekcie, wkońcu na weselu panna młoda nie wybiera jednego partnera do tańca, ale weseli wujaszkowie lubią powywyjać z panną młodą.
Proszę podzielcie się swoimi doświadczeniami i poradźcie bo nie wiem czy zamiawiać czy wybrać też piekną ale lżejszą i mniej elegencką.

(wybór sukni jakże przyjemny a jakże problematyczny:) )
Z podrowieniami