a więc tak-jesli chodzi o zespół to nie będę komentowala,bo....wiadomo dlaczego -każdy zespoł inaczej impreze poprowadzi;-))))
kolejne-jedzenie-o nie tez kompletnie się nie boję,ponieważ na jadłospisie jest tego masa,u mnie będzie niewiele osób-koło 60,może to wesele na którym byli basia i marcin było więcej osóbi wtedy sie toszke to inaczej rozłożyło-chodzi mi o to,że mi koszta sie tak podzieliły,że bede miała wszystkiego więcej,aby ta ogólna kwota sie zgadzała...
brak jedzenia na stołach okolo pół godzinyjakoś nie chce mi się w to wierzyć......ja bylam na wielu weselach io jeszcze czegoś takiego nie widzialam;-/żeby na stołach było pusto,może obserwowaliscie stoly jak zmieniali deser na coś innego no nie wiem,ale ja serio o jedzenie i obsługe jestem spokojna...
duchota oczywiście to zalezy od pogody.....ja zamawiam sobie cieplutką pogodę i wiem ,że mimo klimy bedzie ciepło,bo jesli jest juz klima to musi byc szczelne pomieszczenie,przy otwartych drzwiach nie ma juz senu(to samo będzie kochani w sadze;-))))klima nie działała u brata na weselu,bo były wszystkie drzwi i balkon ,taras ootwart,a więc przewiew;-))))
krzesłahihihm yślę podobnie jak natalka-kazdy te 10 minut na posiłek wytrzyma noi w tany........a starsi jak już nie chcą tańczyc mogą se iśc na spoacerek na zewnątrz i usiąść na trawce.....żartowałam hihiih
komin-też się juz tym nie stresuję,bo bedę miała mniej ludzi i stoły pewnie będa krótsze,nie wiadomo czy ustawione tak jak na weselu na którym była basia z marcinem....będą one zajmowaly mniej miejsca ,co oznacza więcej miejsca na tany...
ach noi przystawkitak jak pisałam wcześniej,natalka też jadłospis każdy ustala indywidualnie,może państwo młodzi nie zdecydowali się na jakąs ogromna ilośc przystawek,albo tak smakowało każdemu,że wcinał ile dał rade i ktoś zjadł wasze porcje;-))))hihihiihihih
NATALKO NIE MARTW SIĘ JA JESTEM PEWNA TEGO MIEJSCA,WSZYSTKO BEDZIE OK;-))))))