Pod Orłem robiłem zdjęcia na weselu w ostatni piątek. Nie wiem, jak się nazywa ta sala- na parterze po prawej stronie.
Wesele było na około 60 osób. Myślę, że jest to ilość zbliżająca się do maximum tej powierzchni (nie liczę antresoli).
Wygląd, wystrój ok.
Obsługa bez zarzutu.
Nad wszystkim bez przerwy panował manager.
Jedzenie jak na ten standard hotelu wypada średnio. Nie żeby było niesmaczne, ale daleko do kuchni Hulanki czy Pana Tadeusza.
Niewątpliwy plus- zmęczeni goście mogą przejść się do baru, żeby ochłonąć.
Piotr Ulanowski