14 dni do...Dzięki dziewczyny za miłe słowa! Jestem spokojna o makijaż

Zmywałam o 1:00 w nocy i twarz nadal była matowa, pory ściągniete-oko wyglądało wprawdzie na nieco zmęczone (starość nie radość), ale ogólny efekt OK.
Mam nadzieję, że w dniu ślubu wyjdzie równie dobrze!
Dzisiaj byłam mierzyć suknię i przyznam, że moja pierwsza reakcja była taka, że jakoś tak skromniutko będzie... może dlatego że przede mną dziewczyna mierzyła bardzo okazałą suknię na kole, stąd moja w kształcie litery A wydawała się prościutka...
Z resztą zaraz wkleję fotki

Widziałam także wiązaneczkę bardzo podobną do mojej i jestem pod wrażeniem!
Kwiaciarnia na Tatrzańskiej jest godna polecenia!
Zamówiłam też tort w Domowej-będzie na ciemnym biszkopcie z białym kremem i wiśniami, na zewnątrz cały biały z delikatnym dodatkiem w kolorze jasny róż-i wybraliśmy romantyczną figureczkę -całująca się parka na ławeczce

Ech...dzień zaliczam do udanych! Mogę nieco odetchnąć
Teraz priorytet to znaleźć jakieś przyzwoite autko, załatwić do niego dekoracje, oraz załatwić sprawy kościelne (odebrać zapowiedzi, ustalić co z dekoracją, oprawą muzyczną, co z księdzem, który nam udziela ślubu itd...).
No i rozdać zawiadomienia. NO i pewnie jeszcze strasznie dużo rzeczy, o których teraz nei pamiętam....a ALKOHOL!!!! Szukamy szukamy i nei ma fajnych promocji... kupimy chyba Bolsa???
Miłego weekendu!
[ Dodano: Sob Wrz 10, 2005 3:02 pm ]Zamieściłam fotki z przymiarki w albumie.
Szkoda, że suknia na fotach tak słabo się prezentuje-trochę teraz żałuję, że nie wzięłam satynowej spódnicy, tylko tę z organtyny-jest po prostu zbyt matowa.
Za to gorset jest z koronki bardzo ładnie wyszywany drobnymi cekinkami-myślę, że będzie to dawało nieco połysku tu i tam...może na fotach profesjonalnych będzie to wyglądało lepiej,oby...
Ech te wąpliwości przedślubne-chyba sobei dam już z tym spokój i wezmę się za normalne weekendowe życie na relaksie
