Hej, zakladam ten wątek bo może zainteresuje on którąś z was. Choruje na celiakię, problem bezpłodności mnie niedotyczy z racji tego z ejeszcze niestaramy sie z mezem o dziecko. Ale chcialam sie z wami podzielic informacja jakie otrzymalam od specjalistów gastroentrologow odnosnie plodnosci. Otoz z badan wynika iz jedna z przyczyn nieplodnosci kobiet oraz poroniem w przypadku zajscia w ciaze jest nieykryta czy tez nie leczona celiakia. I jezeli z ginekologicznego punktu widzenia kobieta jest zdrowa w wiekszosci krajow europejskich, takze w Stanach, kobieta taka jest badana celem wykluczenia celiakii. Ostatnio w jednym amerykanskim artykule wyczytalm ze jest to od 2 do 8% kobiet z nieplodnoscia. W polsce nie znajdziecie zbyt wielu artykulow na ten temat ale jak znacie angielski to mozna sobie wygooglac co nieco na temat nieplodnosci i celiakii.

pozdrawiam

izulek to mnie zastrzeliłas...bo ja miałam celiake....jeszcze sie nie staramy o dziecko czyli teoretycznie nas tez nie dotyczy ale nigdy nic nie wiadomo... tyle ze ja miałam leczona celiake...trzymałam diete...gdzies do 18 roku życia 

niechcem cie martwic, ale pojecie wyleczonej celiakii juz w srodowiskach medycznych zanika...chyba ze to niebyla celiakia jako taka, tylko zanik kosmkow, no ale mozna by o tym duuzo pisac. ja przez jakis czas myslalam ze sie wyleczylam ale wrocilam na diete spowrotem.

[liliann]

w okresie ciąży każda przyszła mama z celiakią musi trzymać dietę bezglutenową...

zatem również w okresie starań, żeby wyciszyć proces immunologiczny i żeby zajść w ciążę...


Celiakię coraz częściej rozpoznaje się u osób dorosłych - to fakt nie zaprzeczalny, najczęściej jest ot tzw postać niema. A jest jeszcze tzw ukryta i potencjalna...

Jednym z objawów celiakii u dorosłych jest min zaburzenie miesiączkowania, brak miesiączek poronienia i bezpłodność...
Badania populacyjne wykazały, że 1% dorosłych choruje na celiakię. Fakt, że nadal jej sie u dorosłych nie diagnozuje, bo pokutuje pogląd, że jest to choroba dzieci.

Izulku w polskim piśmiennictwie też można znaleźć coś na ten temat.

oooo teraz to fachowo zabrzmialo, dzieki

Ale zauwazylas ze naprawde bardzo rzadko, wyklucza sie celiakie u kobiet majacych problem z plodnoscia. U nas ta choroba jest traktowana troche po macoszemu, a moze dla tych kilu % kobiet bylaby to szansa zajscia w ciaze....lub unikniecie kolejnego poronienia. No ale co sie dziwic skoro wiekszosc  ludzi nawet niewie co to jest celiakia.

no ja jeszcze nie wiem, ale zaraz mam nadzieję się z google dowie co to jest ta celiakia

[Kasia*]

ja tez mialam celiake, a teraz PCOS ale sama nie wiem czy to ma jakiś związek

[liliann]

racja Izulku
faktycznie ginekolodzy rzadko diagnozują w tym kierunku

ale gastrolodzy już nie...tylko rzadko która babka nie mogąca zajść w ciążę zajrzy do gastrologa...z resztą trza mieć jakiś powód ku temu...

jednak ja bym nie rozdmuchiwała problemu, celiakia to problem marginalny jeśli chodzi o problemy z rozrodem...a nie zaczyna się diagnostyki od kazuistyki, tylko od grubych spraw
no i typowym objawe są jednak wczesne poronienia, a nie sama niemożność zajścia w ciążę;
sama niepłodność, w sensie niemożności poczęcia dotyczy bardziej mężczyn...

wiesz, niechcialabym nagle poslac wszystkich nieplodnych kobiet do gastrologa. Tylko dziwi mnie ze w innych krajach nieplodnosc miedzy innymi jest wytyczna do wykluczenia celiakii, a u nas ten temat  sie pomija. No tak na zwykla logike, jezeli nieplodnosc czy poronienia moze byc wywolane przez "x" powodow, i kobieta bada sie wzdluz i wszez, wyklucza coraz to nowe choroby, to dla czego celiakia niejest takze wykluczana? skoro szacuje sie ze 1% spoleczenstwa moze na nia cerpiec.

Okazuje sie ze juz dwie osoby z forum mialy doczynienia z celiakia i moze jak kiedys beda walczyc o dwie kreski to sprawdza czy moze jednak dalej chpruja...Jak ja okresowo niebylam na diecie, bo pozornie mialam dobre wniki, lekarka co o mi powiedziala, ze jak bede miec klopoty z zajsciem, badz poronie, mam wracac na diete, bo akurat organizm mogl tak zamanifestowac. Biegunki i bolace brzuchy w celiakii zwlaszcza u doroslych sa coraz bardziej znikomym objawem

[liliann]

no i lekarka rację miała...
a objawy celiakii u dorosłych są faktycznie różne od dzieci...

no i fakt o celiakii się jednak nie myśli, ale tak jak mówiłam zaczyna się zawsze od grubych rzeczy...a celiakia to końcówka kolejki przyczyn...

a dziewczyny, którym ją już rozpoznano, powinny wrócić do diety podczas starań i to powie im każdy ginekolog o ile o celiakii wspomną...

Ja podobno miałam celiake nabyta tzn moje kosmki zostały uszkodzone w moim 8 miesiacu zycia...i pamietam ze lekarze mowili ze do szkoly juz sie wylecze pozniej byloze do  liceum az w koncu powiedzieli mi ze juz nie musze trzymac diety i objawy ustały 

i dziekuje Wam za ten temat bo w życiu bym nie pomyślała ze to może miec jakis związek