dzieki wam wielkie dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!!!!
co do włosów- ja sie tak lepiej czuje, mam szerokie kości policzkowe, a tak z tymi zwiasajcymi z przodu jest okej i tak ise lepiej czuje:)
strojenie sali koszmarne, ale jakos poszlo. umeczeni jestesmy strasznie, w sumie juz wszytko jest, ale mielismy dzis odebrac obraczki i dupa blada!!!!!!!!!!!!!!to sa plusy i minusy malych zakladów- na plus jest to ze zrobia ci co zechcesz, a na minus ze moze im wsiaknac twoje zmowionko i o nim zapimna w tym swoim bajzlu.........ale maja byc jutro, na razie jeszce nie bede mordowla faceta, jutro chce miec obraczki i tyle..........
jutro rano lece utroic stół po swojemu i rozstawic katreczki z imonami, potem szybkie zaplacenie za strojenie kosciola i szybka spowiedz;)
potem jeszce jakie s ostatne male zakupy i po poludniu ide krecic wałki na noc.......a potem zostawiam mojego misia samego w domku i jade do mamusi........w kocu niech mnie od niej zabiera:)
a w sobote - na :9:30 do fryzjera, fryzura i makijaż, a potem do domku si eubrac i na zdjecia. potem z powrotem do domku odpsanac jak sie da i oficjalnie wyjsci e z orkiestra o 17:15 i do kosciola. ślub o 17:45. i jakos to potem pojdzie............
bedzie dobrze. odziwo sie nies trsuje, nie mamczasu i jestem zmeczona....ale pewnie w sobote zaczne, a w koscilee tonna pewno!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
sorki za bledy, ale normalnie oczka mi sie kleja, ide spac:)
jak jutro znjade chwile to skrobne cos jeszcze!!!!!!!!!!!!
trzymajcie z mnie kciuki co bym nie powiedzial" i że cie nie dopuszcze........" bo mi misiu nie daaruje
