japcio nie nie nie--- oni biora 3700 zl za 9 godzin grania. to inny zespol zazyczyl sobie 6500zl--niejaki "Samowar"!!!!
mnie tez zespol sie podoba tym bardziej ze maja w skladzie perkusje i saksofon. w czym problem. otoz ja mam dosc wczesnie slub bo juz o 15. 00 a na sali bedziemy tak okolo 16. 00--16. 30 liczac ze zespol gra tylko 9h zabawa konczy sie o 2. 00--2. 30 pomimo ze chcialam im ewentualnie doplacic za extra godziny zespol nie chce sie zgodzic. a nasze rodziny(tzn moja i nazeczonego) to dosc twardzi zawodnicy i lubia sie bawic i tanczyc. nie wyobrazam sobie tego wszystkiego. powoli zaczynam sie zalamywac. co ja powiem gosciom puszczajac potem muzyke z i-pod'a. ja chyba osiwieje do tego wesela:)




mam w tym tyg podpisac z nimi umowe. jeszcze sie moge wycofac. co robic. . . . co robic. . . !!!!
mam jeszcze na oku zespol "HAR-WAY" a moze ten znacie.
w morde jeza. . . a mowia ze wesele i slub sama przyjemnosc. moze i potem sie na to tak patrzy,bo przygotowania . . . . szkoda gadac