Postanowiłam dzisiaj rozpocząć swoje odliczanko 
Do dnia ślubu pozostało
 255 DNI

zapraszam wszyskich chetnych, od razu mówie ze brak mi talentu do pisania 

[vonka]

Pierwsza 

  napisz nam cos o sobie, o waszym zwiazku, o przygotowaniach-- o wszystkim:)

No to moze zacznę swoja historie  to moze wiecej osób sie zainetersuje 

Był październik 2006 roku. Ja po nieudanym zwiazku postanowiłam - teraz zabawa  i zero zobowiazań:) Jednak to było tylko tak zeby przykryc mój prawdziwy stan w jakim byłam . Jeździałam na różne imprezy , bawiłam sie ale we mnie siedziało jednak to że jestem sama, że brakuje mi kogoś , myslami byłam zupełnie w innym swiecie, w świecie marzeń o cudownej miłości 
Zastanawiałam się czemu ja nie moge znaleźć swojej połówki, czy jestem skazana na samotność...

[marzenieeee]

to ja 3

[chodasia]

Ja tez sie dolaczam i czekam na wiecej

ja również się melduję

jak na razie czuję się tak jakbyś pisała moją historię ciekawe co będzie dalej.. 

[evelaz]

ja też jestem zastanawiałam się właśnie dzisiaj  kiedy zaczniesz odliczać.... stawiałam na 250 dni hihi

będę na pewno w Twoim odliczanku  

Justynko kochana, jak ja czekałam na Twój wątek!!! Melduje sie tutaj jak szybko mogę )

vonka ,bubulina ,marzenieeee ,chodasia ,mag ,evelaz ,Morgan witam Was dziewczynki kochane 

No to jedziemy dalej ... 

Koleżanka namówiła mnie na założenie profilu na fotka.pl ,jakoś nie specjalnie byłam do tego przekonana ale stwierdziłam co mi szkodzi  Poznałam duzo fajnych osób, ale jakoś nie uśmiechały mi sie spotkania z ludźmi poznanymi przez internet. Po wielkich namowach przez jednego chłopaka i jego sprawdzeniu  (okazał sie znajomym znajomych)  dałam sie namówic na spotkanie ...

[marzenieeee]

no no i co dalej 

... które to okazało sie wielka klapa , kolęs był tak zadufany w sobie że myslałam tylko jak szybko wyrwać sie z tego spotkania. Opowiadał gdzie on to nie był i co nie robił  , nawet nie mogłam sie wtrącic z żadnym zdaniem  . Wróciłam do domu i ... załamałam sie totalnie 
Myślałam ,że juz nic dobrego w zyciu mnie nie spotka, cały czas trafiam na jakiś debili za przeproszeniem, pamietam że przepłakałam wtedy pół nocy , na szczęscie na drugi dzień miałam na południe do pracy....

Obudziłam sie rano, włączyłam komputer, myslałam tylko żeby nic ten "debil"  nie napisał , na szczęscie nic 
Ale... wyskoczyło mi okienko z wiadomościa od nieznajomej osoby... pomyslałam - no nie kolejny jakis palant 

[marzenieeee]

tak tak i co dalej

przepraszam , ale jestem w pracy i tak po kawałku pisze jak tylko moge 

Wiadomośc brzmiała:
- Dzień dobry ja na rozmowe kwalifikacyjną
zatkało mnie, odpisałam że to pomyłka, na co ten ktos odpisał:
- Niemozliwe , na internecie był podany ten numer gg, że tu należy sie zgłaszać na rozmowę
Przez 5 min tłumaczyłam ze to pomyłka ,ze napewno przkrecił numer, że tu nikogo nie szukaja, odpwoeidź tego kogos brzmiala:
- a na stronce napisali zeby sie zgłaszać bo ktos pod tym numerem chce poznac  ciekawych ludzi , no to ja jestem ciekawy więc sie zgłaszam 

hihi dopiero po chwili zorientowałam sie ze to z fotki ktoś pisze  szybko wykasowałam stamtąd swój numer , no ale ten osobnik juz ten numer miał.
Nie miałam ochoty na rozmowy po wcześniejszych doświadczeniach, ale ten chłopak zwrócił moja uwage swoim poczuciem humoru 
Spytałam sie co robi : a on do mnie ze wykłada kafelki w wc na uczelni i właśnie ma przerwe obiadowa 
Nie wiem jak ja mogłam ale ja w to uwierzyłam, później śmiałam się z siebie że nie wpadłam na to jak może byc net w wc 

Na koniec przedstawił mi sie z nicka z fotki, od razu weszłam go zobaczyc ,   od razu mi sie spodobał   

Nasze rozmowy trwały godzinami, coraz bardziej się pzonawalismy . Kiedy przychodziłam do domu pierwsze co to włączałam komputer czy aby nie ma wiadomosci od mojego ineternetowego znajomego 

[margolka]

Jestem i ja  Jak zwykle spóźniona  No ale tylko minimalnie 

[marzenieeee]

to z wuce mnie rozbawiło
jestem ciekawa dalszej częsci

fragment z kafelkami w wc i netem tez mnie rozbawil-az tak ze parsknelam smiechem w pracy i wszyscy na mnie zerkneli jak na dziwolaga:))

[Bea027]

Również dołączam się TU...jak Margolka ze standardowym opóźnieniem
I oczywiście uroczyście przyrzekam zaglądać, czytać i pisać

[myszkasc]

I ja i ja jestem
Widzę, że też Twój Luby ma coś wspólnego z internetem jak mój

[evelaz]

hihi,akcja wc- świetna 
czekamy na dalszą część opowieści

[werka23]

  jestem i ja mogę się dołączyć ?   
historyjka muuuuaaa

no to kolejne części różnią się od mojej ;p

poczucie humoru super!

margolka, Bea027 ,myszkasc, werka23 

No to czas na to co forumki lubia najbardziej 
mam nadzieje ze mi wyjdzie 


to sem ja 
przepraszam za byle jaka jakość zdjęć   

[marzenieeee]

super ale moze jakies lepsze ?

no to prosze jeszcze jedno 

narazie wystarczy 

[margolka]

Zdjęcia bardzo fajne  Na tym pierwszym bym Cię nie poznała  I wcale nie wystarczy, jeszcze chcemy 

To pierwsze jest robione rok temu , a to drugie teraz z sobotniego wesela 

[werka23]

  :tupot:justys wyglądasz ślicznie....więcej fotek...więcej fotek....plisss

[marzenieeee]

ślicznie wygladasz jeszcze jeszcze

dziękuje Wam serdecznie, miło słyszec takie słowa 
w ramach podziękowań jeszcze jedno:


a teraz obale Wasz mit że ślicznie wygladam 





mam tylko nadzieje że te zdjęcia nie sa za duze