Autor Wątek: rodzice rozwiedzeni  (Przeczytany 6075 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Jola

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 42
rodzice rozwiedzeni
« dnia: 12 Lipca 2005, 07:43 »
Mam małą informację dla tych którzy mają sytuację w rodzinie, gdy rodzice są rozwiedzeni. Otóż ostatnio rozmawiałam z kuzynem (księdzem) na temat czy moja przyszła teściowa która jest po rozwodzie i ponownie wyszła za mąż może przystąpiś do komunii świętej podczas mszy ślubnej? I dowiedziałam się, że nie może. wogóle nie powinna przystępować do komunii świętej nie chodzi tu tylko o tą jedną mszę w świetle prawa kościelnego wciąż jest żoną swojego pierwszego męża, więc mieszkając i "sypiając z innym mężczyzną dopuszcza się cudołustwa... Jest jednak wyjątej jeżeli żałuje swojej decyzji (o rozwodzie) i obiecuje poprawę podczas spowiedzi, ksiądz może wyrazić zgodę na przystąpienie do komunii. Jednak w przypadku osób które powtórnie wzięły ślub opcja ta nie występuje....
Ot tak dla zainteresowanych  :D



Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
rodzice rozwiedzeni
« Odpowiedź #1 dnia: 12 Lipca 2005, 07:51 »
no ładnie... czyli wszyscy na mszy idą do komuni oprócz teściowej.. ale to bedzie wyglądać...  :roll: z drugiej strony - kościół powinien się zreformować...  :?
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline okruszek

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1757
rodzice rozwiedzeni
« Odpowiedź #2 dnia: 12 Lipca 2005, 07:57 »
Kosciół nie jest Sądem i nie może osądzac człowieka wedle jego czynów. Czlowiek za swoje czyny bedzie odpowiadac w inny sposób.
1 kwietnia 2006 - ślub cywilny

Będą bliźniaki :)

Offline Jola

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 42
rodzice rozwiedzeni
« Odpowiedź #3 dnia: 12 Lipca 2005, 09:12 »
Ja również nie zgadzam się z tą decyzją kościoła, moja teściowa (przyszła) nie jest jakoś szczególnie religijna, jednak w taki dzień jak ślub syna chciała iść do komunii a tu kicha, niepodoba mi się takie dzielenie ludzi na rozwiedzionych i nie rozwiedzionych. Z tych zasad kościelnych rozumiem ,że za wszelką cenę należy trwać w wziązku małżeńskim, (bo przecież żadko śię zdarza aby kościół udzielał rozwodów), mogą się tłuc, zdradzać ponizać, byleby razem do grobowej dzeski... chore to troche... Powinni wprowadzić jakieś zmiany.



Offline Sophia
  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 454
rodzice rozwiedzeni
« Odpowiedź #4 dnia: 12 Lipca 2005, 10:28 »
zdecydowanie !! w końcu wiadomo, ze małżeństwo wynaleziono głównie po to, by dzieci wychowywały sie w bezpieczeństwie i cieple rodzinnym. bardzo często zdarza się jednak, że dzieciom o wiele lepiej jest wtedy, gdy rodzice rozejda się niż kiedy sa razem i ciągle są jakieś nieporozumienia. ja wychodzę z założenia, ze dzieci są szczęśliwe, kiedy ich rodzice są szczęśliwi, a czasem można to osiągnąć tylko odchodząc od siebie. DLatego zdecydowanie jestem za reformą!!!



Offline pioteras

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1206
  • Płeć: Mężczyzna
  • Już jest KUBUŚ... i JULIA też :-)
  • data ślubu: 15.07.2006
rodzice rozwiedzeni
« Odpowiedź #5 dnia: 12 Lipca 2005, 10:51 »
Macie rację, reformować to by sie mogli. Ale jest jak jest i długo jeszcze nic się nie zmieni. Niestety przystępując do ślubu kościelnego godzimy się na wszystkie reguły kościelne. Można sobie tylko pomarudzić tak samo jak na konieczność bierzmowania przed ślubem, spowiedzi małżeńskiej itd. Siła wyższa. To że my jesteśmy za reformą nic nie znaczy, tu nie ma miejsca na demokrację :D skargi i wnioski proponuję przesyłać do Benedykta XVI  :wink:


Offline Sophia
  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 454
rodzice rozwiedzeni
« Odpowiedź #6 dnia: 12 Lipca 2005, 10:58 »
:skacza:



Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
rodzice rozwiedzeni
« Odpowiedź #7 dnia: 14 Lipca 2005, 14:03 »
Małe sprostowanie-kościół nie udziela rozwodów wogóle, jest tylko unieważnienie małzeństwa, a co do komunii to sam żal za grzechy nie wystarcza, trzeba się jeszcze zobowiązać żyć w czystości  :? hmm, chyba wiadomo o co chodzi, więc tak czy inaczej do komunii iść nie można.
Ja miałam podobną sytuację bo tatuś mojego małża mieszka z inna kobietą, co prawda moi teściowie nie mają rozwodu ale ...
i mój teść nie przystępował do komunii na naszym ślubie, trudno jego życie, jego wybór
Mam tylko nadzieję, że nasza przysięga będzie na prawdę " śmierć nas nie rozłączy"


Offline Tusia
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 52
rodzice rozwiedzeni
« Odpowiedź #8 dnia: 14 Lipca 2005, 14:29 »
Z tego co mi wiadomo to ktoś kto brał rozwód nie może już nigdy przyjać komunii, a co do tego co powiedziła Monia że wszyscy ida do komunii oprócz teściowej to na moim ślubie to zupełnie "nie wyglądało" bo prawie cała rodzina od strony mojej teściowej jest po rozwodach łącznie z moimi teściami którzy trzy razy się rozwodzili   :? Istny cyrk ale i tak jesteśmy im wdzieczni ze przyszli do koscioła bo to zdekalrowani ateisci. Mam tylko nadzieje ze my przerwiemy tą "tradycje"rozwodową. Bardzo nam na tym zalezy


Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
rodzice rozwiedzeni
« Odpowiedź #9 dnia: 14 Lipca 2005, 14:36 »
Tusia w takim razie trzymam kciuki za dobra passę :D Oby Wam się udało- na pewno sie uda :D
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline asiek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4156
  • data ślubu: 14.08.2004
rodzice rozwiedzeni
« Odpowiedź #10 dnia: 18 Lipca 2005, 12:27 »
Kolejna kościelna bzdura.Ale to nic nowego i zaskjakującego. Tylko rodzi się we mnie taki bunt wobec kościoła.Moi rodzice są rozwiedzeni z winy mojego ojca, bo ją zostawił, tzn nas wszystkich i ona ma ponosić konsekwencje za to,że on chciał się zozwieść i dlatego nie może przystąpić do komunii?? Totalna kościelna bzdura. Ale cóż.... dobrze, żo moja mam ma to głęboko..... Ale jakoś jak chodziła do spowiedzi, to nigdy się nie zdarzyło,żeby ksiądz jej powiedział, że nie może przystąpić do komunii. Jakoś zawsze była.....

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
rodzice rozwiedzeni
« Odpowiedź #11 dnia: 18 Lipca 2005, 12:31 »
B pewnie twoja mama jest sama, tzn. żyje w czystości, prawo kanoniczne zezwala takim osobom przystępowac do komunii


Offline asiek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4156
  • data ślubu: 14.08.2004
rodzice rozwiedzeni
« Odpowiedź #12 dnia: 18 Lipca 2005, 12:37 »
Tego nie jestem do końca pewna,może kościół inaczej na to patrzy czasami.Może są czasem elastyczni, hehe

Offline Tusia
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 52
rodzice rozwiedzeni
« Odpowiedź #13 dnia: 18 Lipca 2005, 16:16 »
Jest tak jak napisała Maja, pytałam się o to dziadka mojego męża, dziadek jest po rozwodzie ale że od 30 lat żyje sam i z nikim się nie wiązał może przystępowac do komunii


Offline Jola

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 42
rodzice rozwiedzeni
« Odpowiedź #14 dnia: 18 Lipca 2005, 20:20 »
Tak, tak Maja i Tusia mają rację mi też to mówił mój kuzyn, który jest księdzem.
A najbardziej śmiać mi się chce bo moją przyszłą teściową też mąż (ojciec mojego przyszłego męża) zostawił dla innej i teraz ma drugą żonę i dziecko, jest PRZYKŁADNYM katolikiem co niedziela biega do kościoła i... przyjmuje komunię obawiam się, że na naszym ślubie (pod warunkiem, że wogóle się pojawi :? ) Mój kuzyn tej komunii mu nie udzieli :lol:  i dobrze mu tak!!!