jeżeli chodzi o "Chrystusa Króla" to proboszcz powiedział, że można nic nie płacić, bo nie każdego stać, jest to jeden księży odpowiedni na swoim stanowisku, prawdziwy ksiądz, wiem, że znajomi dawali róznie, jedni 300zł, my daliśmy 400 zł, proboszcz absolutnie nie zwraca uwagi na to ile się daję, jestem tego pewna
do organisty trzeba udać się osobno, pomoże w znalezieniu skrzypiec, śpiewaczki itp, jeżeli się zapytacie