W sierpniu miałem wesele na którym grał silver band. na początku byliśmy zaniepokojeni bo na spotkaniu przed weselem dowiedzielismy się, że nie ma wodzireja tego który był w tym zespole. wokalistka zapewniała nas, że wszystko jest w porządku, że za wodzireja wszedł nowy muzyk, który gra na gitarze elektrycznej i śpiewa i że to jest dodatkowy wokal, którego wczesniej nie było , a ona prowadzi teraz zabawę. Rzeczywiście nie mieliśmy czym się martwić. Wszystko było na bardzo dobrym poziomie. Wokalistka rzeczywiście prowadziła zabawy, nawet zrobiłą dla nas show oraz biesiadę z przyśpiewkami weselnymi, dołączyli się do tego śpiewania nasi goście, a ona odpowiadała im następnymi przyśpiewkami - śmiechu było na cała salę!! wszyscy bardzo dobrze się bawiliśmy!
Zespół świetnie integruje rodziny. Dziękujemy za tą muzykę, za występy saksofonisty na środku parkietu, za Marlin Monroe, za wszystko!!! ach, i dziękujemy za pamiątkowe kubeczki. Kawa z nich jest jakby smaczniejsza:) Arkadiusz M.