Autor Wątek: Jubiler - Janusz Sikorski  (Przeczytany 8182 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline madejka3
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 274
  • Płeć: Kobieta
Jubiler - Janusz Sikorski
« dnia: 19 Czerwca 2008, 19:52 »
Hej,

a moze ktos zamawial obraczki u tego pana na ulicy wojska polskiego w Szczecinie? Jesli tak to prosze o opinie :)


Offline peacelove
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 344
  • data ślubu: 13.10.2007
Odp: Jubiler - Janusz Sikorski
« Odpowiedź #1 dnia: 20 Czerwca 2008, 13:18 »
Hej,
mamy obrączki właśnie od niego - soczewkowe, dwukolorowe, idealnie takie, jak chcieliśmy. Ja w ogóle dużo jubilerskich rzeczy robiłam u tego pana - robi np. świetną renowację starej biżuterii :) i cena była bardzo umiarkowana - mieliśmy swoje złoto, ok 10.5 grama, na obrączki wyszło 8,5 a dopłacaliśmy chyba tylko ok 120 zł. Okres oczewkiwania ok 1 m-ca - i jest mierzenie niewypolerowanego "półproduktu" - mój mąż miał dość nietęgą minę, a jak odbieraliśmy to pytał, czy to na pewno te same, bo takie ładne ;))) Polecam z czystym sumieniem :)

Offline madejka3
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 274
  • Płeć: Kobieta
Odp: Jubiler - Janusz Sikorski
« Odpowiedź #2 dnia: 20 Czerwca 2008, 15:30 »
dziekuje bardzo peacelove :) jak bylam na miejscu, to sprawial wrazenie strasznie zakreconego, a to nie mogl znalezc katalogu, a to daty mu sie mieszaly tazke dzieki Twojej odpowiedzi troszke wyjasnila sie sytuacja :)

Offline asashia

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 833
  • Płeć: Kobieta
  • ~so be it~
Odp: Jubiler - Janusz Sikorski
« Odpowiedź #3 dnia: 7 Lipca 2008, 20:10 »
my właśnie czekamy na przymiarkę obraczek! narazie mamy same pozytywne wrazenia i ceny sa konkurencyjne! a tez wzielismy soczewkowe z grawerem, plaskie z wierzchu, z brylancikiem i satynowane i z grawerem ozdobnym z wierzchu-cuda na kiju:)
a nie wszyscy zlotnicy potrafia to wszystko w jednym:)
powiedzielismy-ze nie musi sie spieszyc-ale jak odbierzemy-dam znac jak wyszlo-pozdrowka
Niezmiennie rozczula mnie etykietka-którą zabrałam z porodówki z łóżeczka córeczki: "Tam, gdzie nie ma dzieci, brakuje nieba." Algernon Charles Swinburne... Zostałam Mamą! Mam w końcu swoje upragnione niebo!

Offline Negretka

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 7
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Jubiler - Janusz Sikorski
« Odpowiedź #4 dnia: 17 Lipca 2008, 18:40 »
Witam.
Jestem właśnie w trakcie wybierania obrączek i dzisiaj odwiedziłam tego jubilera, muszę przyznać że wrażenie jest pozytywne Pan konkretny nie drogi, niestety nie mam swojego złota i muszę płacić za wszystko a dodatkowo za grawer, ale wszystko to jest normalne.  Obawiam się tylko jednego chciałabym obrączki wybrane z katalogu ( znalazłam u innego złotnika ale ma bardzo bardzo długi okres oczekiwania ) i boję się jak będą wyglądać po zrobieniu że będzie wyglądać inaczej niż chciałam, moja druga połowa chce zwykłą klasyczną a ja chciałabym troszkę ciekawszą taką z plecionką z białego złota w środku i obawiam się że jak coś mi się nie będzie podobać to usłyszę . . .  a nie mówiłem. . .  ale na salon i te same obrączki w renomowanym salonie nie wyrzucę pieniążków bo wychodzi trzy razy drożej niż u Pana. . . .

 Niezdecydowana!

Offline madejka3
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 274
  • Płeć: Kobieta
Odp: Jubiler - Janusz Sikorski
« Odpowiedź #5 dnia: 17 Lipca 2008, 19:18 »
dokładnie Negretka, ja mialam takie same obawy. W koncu zamowilismy u Terpilowskich - drozej (w sumie 1500zł) ale takie jak nam sie podobaja i wiemy ze beda takie jak wygladaly wzory. Znalazlam jeszcze niedrogi salon na Krzywoustego od stronu Turzynu po lewej stronie zaraz przed Makkakiem - ceny przystepne, grawer w cenie i nawet jak cos sie zniszczy to naprawija w ramach gwarancji. Tylko niestety ie znalezlismy tam takiej, ktora by sie nam podobala :)

Offline Negretka

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 7
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Jubiler - Janusz Sikorski
« Odpowiedź #6 dnia: 17 Lipca 2008, 19:37 »
To dokładnie tak wygląda ze mną chyba te same salony wybierałyśmy, ja byłam wczoraj u Terpiłowskich i tam są moje obrączki drogie bo około 2000 ale za póżno się wziełam i firma idzie na urlop do końca wakacji, wiec pani nie radziła się łudzić.  A w tym salonie na Krzywoustego byłam dzisiaj szukając innego na tej ulicy, wybór też mi sie podobał ale nie było tej jednej którą ja chce  i na końcu wylądąwałam u pana Sikorskiego wiem że jest też sprawdzony złotnik na Jagielońskiej ale tam też nie sprawdzę wcześniej jakości wykonania.  I cóż najbardziej się boję że skończy się na takich ładnych prostych z Aparta, ale  nic na to nie poradzę że jestem  dosyć wybreda.  Dziękuję bardzo mi pomogłaś napiszę jak coś wybierzemy. 

Offline asashia

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 833
  • Płeć: Kobieta
  • ~so be it~
Odp: Jubiler - Janusz Sikorski
« Odpowiedź #7 dnia: 17 Lipca 2008, 23:04 »
hej Negretka-my w przyszłym tygodniu odbieramy obrączki u tego złotnika-robione na wzór apartu-więc chętnie podzielę się z Tobą wrażeniami. Może to Ci pomoże w wyborze!
pozdrawiam
Niezmiennie rozczula mnie etykietka-którą zabrałam z porodówki z łóżeczka córeczki: "Tam, gdzie nie ma dzieci, brakuje nieba." Algernon Charles Swinburne... Zostałam Mamą! Mam w końcu swoje upragnione niebo!

Offline asashia

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 833
  • Płeć: Kobieta
  • ~so be it~
Odp: Jubiler - Janusz Sikorski
« Odpowiedź #8 dnia: 24 Lipca 2008, 09:40 »
odebraliśmy obrączki-są cudne-polecam tego złotnika:):):)
Niezmiennie rozczula mnie etykietka-którą zabrałam z porodówki z łóżeczka córeczki: "Tam, gdzie nie ma dzieci, brakuje nieba." Algernon Charles Swinburne... Zostałam Mamą! Mam w końcu swoje upragnione niebo!

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Jubiler - Janusz Sikorski
« Odpowiedź #9 dnia: 20 Grudnia 2008, 17:22 »
A czy ktoś ostatnio korzystał z usług tego jubilera? Bo jak próbowałam go znaleźć, to się okazało że jest tam sklep wszystko od 5 zł... ::) A może salon został gdzieś przeniesiony?
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline peacelove
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 344
  • data ślubu: 13.10.2007
Odp: Jubiler - Janusz Sikorski
« Odpowiedź #10 dnia: 21 Grudnia 2008, 00:33 »
Hmmm... ja całkiem niedawno widziałam, że salon działa i ma się dobrze - ale nie pamiętam, kiedy dokładnie to było - czy na pewno chodzi Ci o adres :
Aleja Wojska Polskiego xx
70-478 Szczecin
xxx
??

regulamin
« Ostatnia zmiana: 21 Grudnia 2008, 01:38 wysłana przez monia »

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Jubiler - Janusz Sikorski
« Odpowiedź #11 dnia: 21 Grudnia 2008, 01:22 »
wojska polskiego x, szczecin, na przeciwko jest spożywczy. Wojska polskiego x to numer bramy...A może muszę w bramę kamienicy wejść? Obok tego numeru jest sklep wszystko od 5 zł a z drugiej strony bramy bodajże fryzjer czy coś innego, co nie jest w każdym razie jubilerem.... ::)
« Ostatnia zmiana: 21 Grudnia 2008, 10:24 wysłana przez rybkawiedenka »
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline asashia

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 833
  • Płeć: Kobieta
  • ~so be it~
Odp: Jubiler - Janusz Sikorski
« Odpowiedź #12 dnia: 21 Grudnia 2008, 21:30 »
heh-faktycznie-pomimo, ze byłam tam kilka razy-to też zdarzało mi się przegapic i przejsc obok jubilera- i musiałam się wracac-wygląda z zewnątrz niepozornie:) wejście od strony wojska polskiego-niedaleko sklepu z azjatyckimi produktami
Niezmiennie rozczula mnie etykietka-którą zabrałam z porodówki z łóżeczka córeczki: "Tam, gdzie nie ma dzieci, brakuje nieba." Algernon Charles Swinburne... Zostałam Mamą! Mam w końcu swoje upragnione niebo!

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Jubiler - Janusz Sikorski
« Odpowiedź #13 dnia: 21 Grudnia 2008, 23:12 »
asashia, ale to na pewno ten numer?? Ten jubiler jest koło sklepu azjatyckiego?? Ale to w takim razie chyba inny numer? ::)
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline asashia

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 833
  • Płeć: Kobieta
  • ~so be it~
Odp: Jubiler - Janusz Sikorski
« Odpowiedź #14 dnia: 20 Stycznia 2009, 18:25 »
przepraszam,zenie odpisalam wczesniej-ale to z pewnoscia nr 52, tuz obok sklepu azjatyckiego-tydzien temu tam byłam-wciąż jest na tym samym miejscu:)
Niezmiennie rozczula mnie etykietka-którą zabrałam z porodówki z łóżeczka córeczki: "Tam, gdzie nie ma dzieci, brakuje nieba." Algernon Charles Swinburne... Zostałam Mamą! Mam w końcu swoje upragnione niebo!

Offline marta83

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 310
  • Płeć: Kobieta
  • Nareszcie...
  • data ślubu: *  09.05.2009   *
Odp: Jubiler - Janusz Sikorski
« Odpowiedź #15 dnia: 26 Maja 2009, 11:28 »
Z mezem mamy obraczki od tego jubilera  ;D
Jestesmy bardzoooo zadowoleni -wyszly dokladnie takie jak chcielismy  :D

Polecam serdecznie

Offline awaken
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 15
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.07.2009
Odp: Jubiler - Janusz Sikorski
« Odpowiedź #16 dnia: 24 Czerwca 2009, 17:12 »
Ja także mogę się wypowiedzieć na temat pracy tego pana.
Obrączki zamówiliśmy dokładnie 17 kwietnia. Wrażenia bardzo pozytywne - pan wydawał się konkretny, zapewnił o możliwości zmierzenia "półproduktu" jak to pisze peacelove. Umówiliśmy się na 10 maja, ale mieliśmy czekać na telefon z potwierdzeniem. Czekaliśmy dwa tygodnie. Po tym czasie sama przeszłam się tam i co usłyszałam - pogrzeb w rodzinie (jasne, rozumiem), czeka na przesyłkę z surowcem (przy mnie dzwonił i dopytywał się czy jest, czy będzie; powiedziano mu, że nie). Ok! Ustaliliśmy, że odbiór będzie 8 czerwca, najdalej 10. I co się okazało, pan ponownie nie dzwonił, więc zadzwoniliśmy my. Obrączek oczywiście nie było! Kolejny termin: bo trzeba je zrobić, wysłać do Poznania (naniesienia próby). Nowy termin na który już na 100% miały być zrobione - teraz też jednak nie odebraliśmy obrączek. Przymierzyliśmy tylko pierścienie (wewnętrzną, soczewkową część obrączki) i ustaliliśmy, że odbierzemy je 23 czerwca (przeszło 2 miesiące po złożeniu zamówienia) i co się okazuje: obrączek nie ma!! Ale pan zaczął je robić :Co_jest: Pojechaliśmy i okazuje się, że faktycznie: prace ruszyły. Pokazał nam złączone pierścienia. Termin odbioru: dziś późnym popołudniem! Jak się pewnie domyślacie obrączek w dalszym ciągu nie mamy. Pan sam (o dziwo) zadzwonił o 16.30. Co mówił tego nie wiem i nie chcę wiedzieć! Mają być na bank w piątek - to już kolejny termin. Dla nas ostateczny!!
Jestem wściekła, bo sama namówiłam narzeczonego na tego złotnika po przeczytaniu opinii na forum.

I jeszcze jedna sprawa. Byliśmy u niego w lutym, marcu (?) i pytaliśmy się o cenę za całość - padła kwota. Przy zamówieniu padła ta sama plus koszt złota!!! Ok, to jedyny taki wydatek w życiu, więc nie protestowaliśmy, szczególnie, że wszystkie wypowiadające się dotąd na temat tego pana osoby były zadowolone.

Przestrzegam więc przed usługami Sikorskiego! Gdybym wiedziała, że sprawa będzie tak wyglądała... Wy już wiecie, nie zróbcie tego samego błędu. Jeśli jesteście jednak zdecydowani na jego usługi, to wpiszcie datę odbioru w formularzu zamówienia.

Na zakończenie powiem tylko, że nie jestem nikim z konkurencji, zalogowana jestem już dość długo na forum. Napiszę jeszcze, jeśli dojdzie kiedykolwiek do odbioru tych obrączek.

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Jubiler - Janusz Sikorski
« Odpowiedź #17 dnia: 24 Czerwca 2009, 17:44 »
Ah ,ja takze zachęcona opiniami przeczytanymi na forum namówiłam narzeczonego na usługi tego pana. Robiliśmy obrączki wg naszego projektu, moja z osadzonym kamieniem. Nie miałam problemów z terminami jak awaken. Pan przeprosił i spytał czy obrączki możemy odebrać 2 tygodnie później, bo miał pogrzeb w rodzinie. Stwierdziłam, że nie ma sprawy. Moją obrączkę poprawiał chyba 2 razy. Raz, bo był na obrączce ubytek, którego "nie zauważył" a drugi raz bo chciałam żeby ją jednak powiększył. Ok, odebraliśmy ale w domu jak się jej przyjrzałam, to zauważyłam, że kamień jest wg mnie brzydko osadzony (krzywo i z takimi dziurkami dookoła- nie widziałam zeby był jakiś kamień tak osadzony, a obrączek z kamieniami się naoglądałam u jubilerów). Poszłam po raz kolejny żeby to wyjaśnić, ale usłyszałam, ze to jest taki typ osadzenia kamienia i że tak ma być. No ok, wszystko super, tylko że moja obrączka kompletnie mi się nie podobała :-\ Stwierdziłam- przymierzę w domu, ponoszę i może mi się spodoba i jakoś się z tą obrączką polubimy- i to chyba była najmądrzejsza decyzja, bo po paru godzinach noszenia obrączka pocięła mi palec! Krawędzie były tak ostre i niedokładnie oszlifowane, że nosić się jej nie dało! Poprosiłam narzeczonego aby swoją też ponosił- jego też pocięło! Dzisiaj zaniosłam obrączki do innego złotnika, do poprawienia. "Nowy" złotnik jak zobaczył moją to stwierdził, że takiej fuszerki dawno nie widział i pyta, czy mnie ta obrączka nie pocięła- na co ja że i owszem i że m.in, dlatego przychodzę. Pytałam też o osadzenie kamienia- w moim typie obrączki z moim wzorem powinno się kamień osadzić inaczej, ale już nie każdy to potrafi. Przynosi mi do pokazania jego wyrób- wzór obrączek bardzo podobny do naszego, ale z żółtego złota i też z takim wgłębionym paskiem pośrodku i dookoła krążka. Na jego wyrobie kamienie w takim jakby "kółeczku" są osadzone, więc jednak da się inaczej i wcale tak jak u mnie było być nie musi- jak mi powiedziano u Sikorskiego. Moja obrączka dodatkowo groziła pęknięciem, bo w miejscu łączenia dwóch końców metalu, który tworzy obrączkę, było niedokładnie zlutowane i potem niedokładnie obrobione. Niemożliwe w związku z tym było jej powiększanie czy zmniejszanie.
Poprawa moich obrączek będzie kosztować ok 100 zł. Zmieniamy też rodzaj matowienia, bo zwyczajnie spodziewaliśmy się innego efektu. Jak odbiorę naprawione obrączki na pewno wkleję efekty "przed" i "po". Oby to już był koniec przebojów, bo zwyczajnie mam dość stresów z tym związanych.
Możliwe, że zwykłe, gładkie obrączki pan Sikorski robi rewelacyjnie, możliwe, że ja jestem tylko wyjątkiem potwierdzającym regułę albo że po prostu problemy w rodzinie negatywnie wpłynęły na pracę tego pana. Ale ja już tam więcej nie pójdę.
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline peacelove
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 344
  • data ślubu: 13.10.2007
Odp: Jubiler - Janusz Sikorski
« Odpowiedź #18 dnia: 25 Czerwca 2009, 09:39 »
Przykro mi, Fasolku :( ale ja polecałam z całym przekonaniem i z moich jestem bardzo zadowolona... przykro mi, naprawdę, cieszę się tylko, że koniec końców będziecie mieli takie jak chcieliście

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Jubiler - Janusz Sikorski
« Odpowiedź #19 dnia: 25 Czerwca 2009, 13:02 »
Peacelove- nie ma co ci być przykro- przecież takie rzeczy się zdarzają :) Padło akurat na mnie- ale to mam właśnie takie "szczęście", wszyscy są zadowoleni a ja jedna na 1000 nie, bo coś się nie udało ;)
Justyna85 też robiła u Sikorskiego obrączki i jest bardzo zadowolona, żadnych problemów itp :)
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline asashia

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 833
  • Płeć: Kobieta
  • ~so be it~
Odp: Jubiler - Janusz Sikorski
« Odpowiedź #20 dnia: 25 Czerwca 2009, 23:16 »
:( ja dokładnie to samo pomyslalam co  peacelove . troche przykro-bo polecałam-szkoda-ze Fasolku mialas pecha,
my mamy cudne obrączki w naszym mniemaniu,
może napiszę jeszcze-dla kolejnych forumek-że p. Janusz robi obrączki tradycynymi metodami-większość ręcznie-a nie maszynowo-dlatego też mogą się różnić od tych "apartowskich" i innych "owskich". nam akurat to się spodobało-ale wiadomo też-że faktycznie nie ma reguły-i czasem każdy potrafi coś zepsuć,
znajoma ma świetnie wykonane-od jubilera-z wyszyńskiego-gdzieś na forum również był polecany,

ja nadal będę polecac-jubilerów zamiast "owskich" ze względu na to-że mi bardzo soczewkowy kształt przypadł do gustu-a tego u "owskich" osiagnac nie mozna,
powodzenia dziewczyny
Niezmiennie rozczula mnie etykietka-którą zabrałam z porodówki z łóżeczka córeczki: "Tam, gdzie nie ma dzieci, brakuje nieba." Algernon Charles Swinburne... Zostałam Mamą! Mam w końcu swoje upragnione niebo!

Offline clonic
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 10
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22.05.2010
przetopienie
« Odpowiedź #21 dnia: 22 Lipca 2009, 20:57 »
Witam tak czytam i czytam i nie mogę znalesć infrmacji, dziewczyny jak myśłicie czy taniej wyjdzie przetopić złoto na obączki? bo nasze mamy zmówiły się ze tak możńa zrobić, czy kupić nowe? jaka różńica cenowa, wiem pewnie to zależy, ale nam nie chodzi o niewiadomo jakie zwykłe skromne eleganckie obrączki, aha wolalabym raczej coś nierzucającego się w oczy najlepiej biale złoto lub tytan, ale matowe zloto jest ponadczasowe.  Czy złotnik mi coś takiego wykona? Jak jest najtaniej? Gdzie jest najtaniej? Dziękuje

Offline asashia

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 833
  • Płeć: Kobieta
  • ~so be it~
Odp: Jubiler - Janusz Sikorski
« Odpowiedź #22 dnia: 22 Lipca 2009, 21:32 »
z moich doświadczeń: jak najbardziej się opłaca przetopić złoto-duża oszczędność-a czasem mamy jakies nieużywane złote ozdóbki-np moje kolczyki leżące w pudełku od czasu komunii św.:)-oczywiscie najlepiej spytac się jubilera-bo czasem tego złota w danym przedmiocie jest tyle-że nie warto być może niszczyć tego przedmiotu-w stosunku do jego wartości,
białe złoto-jak najbardziej kazdy jubiler Ci zrobi wedle życzenia-zdjęcia lub rysunku wzoru,

ważna sugestia-bo nie wszyscy wiedzą-że białe złoto-jest robione z każdego rodzaju złota: białego, zółtego, różowego-ruskiego-nie każdy o tym wie-więc zbierasz do przetopienia cokolwiek nazywa się złotem, z czasem białe złoto potrafi się zetrzeć-tym samym zżółknie-zależy od rodzaju stopu itd....i wtedy ponownie się je poddaje rodowaniu-by uzyskało "białą" barwę,

również matowy efekt-z czasem zanika-zaczyna się błyszczeć-ale również można je odswieżyć-jest to trudniejsze-gdy mamy wkomponowane w obrączce kamienie,

gdzie teraz najtaniej i najlepiej-niech Ci podpowiedzą dziewczyny-które są na bieżąco,

pzdr

Niezmiennie rozczula mnie etykietka-którą zabrałam z porodówki z łóżeczka córeczki: "Tam, gdzie nie ma dzieci, brakuje nieba." Algernon Charles Swinburne... Zostałam Mamą! Mam w końcu swoje upragnione niebo!