Dzięki dziewczynki, cieszę się, że się makijażyk podoba, ja też byłam bardzo zadowolona, super wygląda i trzymał się super

Miałaś doklejone rzęsy?
Tak miałam przyklejone po dwie maleńkie kępki rzęs ( takie po 3 włoski ) w zewnętrznych kącikach oczu, troszeńke dłuższe od moich, prawie nie były widoczne i wyglądały bardzo naturalnie

hehe adus faktycznie ubieranie to chyba najbardziej stresujacy moment dnia 
boski fryzik.. no strasznie mi sie podobaja te zawijaski u gory 
Zgadzam się ubieranie było dla mnie apogeum stresu, jak już zostałam ubrana i M. przyszedł i przytulił, wszystko ze mnie zeszło i tylko uśmiech mi się przykleił i tak został już na całą noc

Fryzik też wyszedł spoko, trzymał się 3 dni

Również jestem zadowolona, pamiętacie przecież jakie przeboje miałam z tą fryzurą, a raczej z moją mistrzynią grzebienia

w pewnym momencie już myślałam że sama się będę musiała czesać do ślubu
