e-wesele.pl
ślub, ślub... => Formalności => Wątek zaczęty przez: lorelaiNRF w 29 Lutego 2008, 15:33
-
Mam problem, co robi młoda, gdy młody ma wchodzić do jej domku? Mam go przywitać? I co wtedy mówię? ??? :'( (Przepraszam jak ten temat już był poruszony, ale nie mogę nic takiego znaleźć)
Pozdrawiam
-
Szczerze Ci powiem, że mnie zaskoczyłaś...
Ale niestety pomóc Ci nie będę mogła.. Ja rano pojechałam do fryzjera i na makijaż, potem z narzeczonym do siebie... przebrałam się i pojechaliśmy na sesję..
Więc nie bardzo wiem, co mam Ci odpowiedzieć..
Chyba normalnie się z nim przywitaj "cześć kochanie", cmok w policzek itp.. nie wiem.. mówię,, zaskoczyłaś mnie pytaniem ??? ???
-
Witaj
U mnie bylo tak ze zanim Rafal mnie zobaczyl to "podeslano" mu dwie inne panny mlode i mial powiedziec "Czy to ta" :P. Jak potem zobaczyl mnie to bylo tylko czesc i wykupiny, po wykupinach buziak i od razu blogoslawienstwo i sru do Kosciolka :)
-
a zalezy od regionu polski..
w zachodniopomorskim zwyczajów jakis nie ma ale.. słyszałam o piosenkach na wykupiny młodej, o fantach za m,łoda, o jakies 'babie" która młodego oszukuje ..
nie pamietam dokładnie.. ale sa jakies wierszyki, ba , nawet piosenki ;)
ja poprostu wyszłam do męza a on zrobił mine jak dziecko które zobaczyło kinder niespodzianke ;)
-
hihihih:) uff czyli nie ma jakiejś jednej określonej tradycji:) Kamień spadł mi z serca:) teraz właśnie wybieram jakie piosenki chałabym mieć, a potem konsultacja z mężusiem (przyszłym) ;)
-
No jak to co robic????
1. Ślicznie wyglądać (zamiennik od leżeć)
2. Pachnieć
;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D
-
Ja myślę,że nie potrzebne są nie wiadomo jakie przemowy. Młody wejdzie oniemieje z zachwytu :o , Ty dasz mu buziaczka i tyle ;).
-
W moim regionie jest taka tradycja, że jak Pan Młody przychodzi do Młodej to ją wykupuję z rąk taty, świadka, świadkowej, siostry (to zależy). Jak już zapłaci odpowiednią "sumkę" to Młoda do niego wychodzi i się witają
-
W moim regionie jest taka tradycja, że jak Pan Młody przychodzi do Młodej to ją wykupuję z rąk taty, świadka, świadkowej, siostry (to zależy). Jak już zapłaci odpowiednią "sumkę" to Młoda do niego wychodzi i się witają
hehe ten zwyczaj mojemu bratu by się bardzo spodobał ;D
-
Ja baralam slub na śląsku i nikt mnie nie wykupyal, zadnych scen nie bylo.
-
Bo to pewnie też zależy od rejonu w końcu Śląsk jest duży :)
-
Bo to pewnie też zależy od rejonu w końcu Śląsk jest duży :)
.. i też czy kultywuje się tą tradycję.
-
u mojej przyjaciółki było tak, że gdy przyjechał Pan Młody wyszłyśmy ( ja jako świadkowa :) ) po Niego i po świadka do samochodu, otworzyliśmy im drzwi, przywitaliśmy się i zaprowadziliśmy do domu, zostawiłyśmy ich w pokoju i poszłyśmy ubierać Panne Młodą.
Ja widziałam coś takiego poraz pierwszy, więc było to dla mnie dość dziwne, ale inne :), i troche za dużo zamieszania jak dla mnie
Natomiast na innych było tak, że Panna Młoda czekała w pokoju ze swiadkową, przychodzili Panowie, wreczali kwiaty i tyle :)
-
A u nas to Świadkowa jedzie do Młodego, a potem z nim do Młodej. A u Młodej czeka Świadek.
Ale nie wiem jakie jest tego znaczenie. Pewnie, żeby Młodzi nie uciekli ;) (po w końcu Świadkowa jest Panny a Świadek od Pana).
-
A u mojej siostry było tak, że świadek przyjechał po mnie samochodem ślubnym i jechaliśmy po Młodego. A potem po młodą już we trójkę- Adrian ze mną, a świadek z przodu z koszykiem z wódką, którą dawał, żeby otwarto tzw. bramy ;D
-
W 2008 roku świadkowałam dwa razy- przyjeżdżałam sama bądź z moim narzeczonym do PM i pomagałam jej w przygotowaniach. Ubierałam ją, poprawiałam makijaż itp.
Z doświadczenia wiem, że lepiej jak świadkowa sama jest z Panną Młodą podczas przygotowań. Jednak u nas ze względu na znaczną odległość między miastami moim i psiapsióły musiałam jechać z narzeczonym na przygotowania.
Musieliśmy mu dawać zajęcie, żeby nie oglądał panny młodej i żeby się nie nudził- pompował baloniki:D