e-wesele.pl
różności => Nasze Zdrowie => Wątek zaczęty przez: sylwus w 29 Lutego 2008, 00:04
-
Byłam dzis u lekarza ponieważ zlecił mi kilka badan dostałam wyniki poszłam do niego i niestety stwierdził,ze bede miała problem z zajściem w ciąże:(
z badań wyszło,ze mam znacznie powiększoną prolaktyne a progesteron zbyt niski na razie dał mi tabletki bromergon i luteine ale troche jestem załamana za trzy miesiące musze powtórzyc badania i zobaczymy czy któraś ma lub miała podobny problem pomocy czuje się taka samotna z moim problemem :'( :'( :'( :'( :'( :'(
-
nie martw sie, bedziemy przy Tobie :przytul:
-
Dziękuje mam nadzieję,ze to tak strasznie tylko wygląda ale dobrze,ze poszłam do lekarza bo leczenie moze troche potrwac:(
-
trzymam kciuki i kladz sie do spania..jutro bedzie nowy, lepszy dzien:-)
-
Ja też trzymam kciuki i :przytul:
-
Ja również trzymam kciuki za pozytywne leczonko i jak najszybsze szczęśliwe zakończenie :przytul: :przytul: :przytul:
-
Sylwuś zaglądnij do wątku "Zanim pojawią się II" tam jest duzo porad, kilka dziewczyn miało podobne problemy i dzis maja piekne bobaski ;)
Uszka do góry ;)
-
Sylwuś zaglądnij do wątku "Zanim pojawią się II" tam jest duzo porad, kilka dziewczyn miało podobne problemy i dzis maja piekne bobaski ;)
Uszka do góry ;)
dziekuje napewno tam zajrzę i poczytam:)
-
Hyperprolaktynemia dająca niedomogę lutealną to najbardziej prozaiczna przyczyna trudności z zajsciem w ciąze...
Uzbrój sie w cierpliwosć bo leczenie trwa (statystycznie) zazwyczaj około 6 miesiecy....
Też na to cierpiałam (no może nie dokładie na to co Ty, bo hiperprolaktynemia ma rózne postacie)...same leki co prawda nie pomogły, ale pomogło oprócz nich takze cos innego...ale efekt rośnie sobie w brzuchu....i własnie strasznie się tam kopie...
-
Sylwia a jakie masz wyniki tej prolaktyny ??
-
Ja też mam podwyższoną prolaktynę... będzie dobrze zobaczysz!!! Na pewno doczekamy się swoich bobasków:):)
-
prolaktyna 127
-
Sylwuś troszkę dużo. Ale powiem Ci że mam koleżankę, miała jeszcze większą, dużo większą prolaktynę. Leki za bardzo na nią nie działały, prolaktyna spadała ale bardzo mało. Marzyli o drugim dziecku. Lekarz jej powiedział że na pewno z tą prolaktyną nie będzie miała dziecka. No więc oddała wszystkie ciuszki wszystko co miała po pierwszym dzieciątku, a po jakimś czasie wylądowała u tego samego gina.. no i udało się. Dzisiaj synek jej ma 4 lata. Więc wyniki sobie a życie sobie.
-
dokładnie życie czasem pokazuje co innego na nasze szczęscie:) tylko musze unormować wszystko w organizmie wogóe to mam problem z miesiączką musze ją sztucznie wywołać poprzez luteine
-
No tak jak masz problem z miesiączką to od tego trzeba zacząć. Ale przy podwyższonej prolaktynie też możesz nie mieć miesiączki.