e-wesele.pl
regionalne => Zachodniopomorskie => Wątek zaczęty przez: malgos34 w 18 Maja 2005, 19:25
-
Witam wszystkich!
Jeśli ktoś z Was miał wesele w Maciejewie to może mógłby się podzielić wrażeniami. Może coś na temat jedzonka, obsługi, może jakieś problemy(?!)...
-
co prawda nei wesele, ale robiliśmy tam kilka imprez dla naszych klientów i wszystko było bez zarzutu,
jedzonko wysmienite, obsługa naprawdę dobra - to głównie ludzie z duzym doświadczeniem hotelarskim i gastronomicznym,
ja polecam, co powiedzą inni - zobaczymy...
-
Może ktoś planuje tam wesele, a napewno tak jest bo obłożenie niemal na rok wcześniej, to może też podzieli się wrażeniami?
-
Z tego co pamiętam Kornelia miała tam się weselić :lol:
-
Zgadza się ja będę miała wesele w Maciejewie. chetnie odpowiem na wszelkie pytania
-
Ja słyszałam same dobre opinie o tym miejscu :)
Tyle, że cięzko się tam z terminem dopasować, bo jest bardzo obłożone i trzeba rezerwować dużo wcześniej.
-
Jak myśmy pytali rok temu, to pani mówiła, że rezerwacje mają na rok z góry, ale że idzie się dogadać (np. jak ktoś kto ma rezerwację nie wpłacił jeszcze zaliczki, to chętniej dadzą ci jego termin - o ile wy zaliczkę dacie) :D
-
A jakie sa przypuszczalne ceny w Maciejewie na 2009 lub 2010? czy ktos wie? i ile za pokoj?
-
oleandro nikt ci nie powie jakie beda cany za 2 lata, ja miałam w tym roku tam wesele i kierownictwo z Maciejewa poinformowało mnie po zarezerwowaniu terminu (w 2007roku) że ceny wzrosną o ok 10% (nie pamiętam o ile dokładnie) pytałam czy to potwierdzona informacja i zapewniali mnie że tak. Na początku 2008r okazało się że ceny wcale nie wzrosły! i pozostały takie same jak w poprzednim roku.....inna kwestia to taka że komornik miał wystawiać Maciejewo do przetargu także co się stanie z tym miejscem kto je 'przejmie' i czy w ogóle dojdzie do tego i pytanie kiedy? o ile nie jest to kolejny przekręt...po przeczytaniu artykułu bałam sie że nie dojdzie do mojego wesela Pani zapewniała mnie że conajmniej do końca roku nic się nie zmieni i wesela sie odbęda ale jak jest naprawde tego pewnie ci nikt nie powie ;)
-
Prosiek, a mozesz napisac jaka byla cena w 2008? chodzi mi o srednia cene, bo oczywiscie wiem ze to zalezy od menu? Czy trzbea unich brac alkohol czy mozna miec swoj?
A jak wrazenia po weselu? wszystko w porzadku? napisz tez prosze jaka mialas cene za pokoj?
-
cena jest jedna za caly pakiet ... maja kilka przykladow menu(chyba 4zestawy)ale mozesz z tego co proponuja sama ulozyc wlasne....takze cena u nich nie zalezy od menu, jest stala i wynoisla 300zl(w tym jest tort i alkohol 0.25l na osobe)...alkoholu wlasnego niestety nie mozna bylo miec a cenu u nich np za winko nie małe ;) ....nocleg to koszt 80zl/os ... czyli 380zl za caly pakiet weselny i nocleg.... do tego trzeba dokupic wodki(bo to co jest w cenie to nie za wiele)i ewentualnie jakies inne alkohole np wino(oczywiscie od nich zakupione)....Na stronie Maciejewa byly 'pakiety weselne' mozesz przejzec co tam oferuja....jedzenie jest bardzo smaczne i jest go bardzo duzo, obsluga tez raczej bez zastrzezen(poza malymi wpadkami kelanerow ale to nic powaznego)...pozatym wszytsko przed weselem bylo z nami omowione i zaplanowane, kierowniczka byla bardzo symaptyczna-bardzo dobrze sie z nia wpsolpracowalo...no to chyba na tyle ;) podsumowujac jakbym miala jeszcze raz wybierac lokal w okolicach Sz-na to napewno bym wybrala ponownie Maciejewo
:)
-
Hey.
wlasnie udalo mi sie zarezerwowac termin na przyszly rok, a teraz potrzebuje waszej pomocy.
Przyznam ze nigdy tam nie bylam tylko slyszalam opinie ze jest tam pieknie.
Prosiek czy mozesz troszke przyblizyc jak wyglada sama organizacja? W recepcji powiedzieli mi ze nie maja zadnej dekoracji, czy to prawda? moze mzesz polecic kogos robi dekoracje? no i kwestia Kosciola bo nigdzie nie moge znalezc informacji o Parafii.
Przydatne beda wszelkie informcje. Prosze piszcie!
-
daga
prrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrry.. wyhamuj kobieto.. ;)
powoli...
czerwiec jest dośc chodliwym terminem i moze byc mały problem z dobra orkiestra - o ile chcesz orkiestrę ale mylę ,ze dj-a bez problemu znajdziesz..
zakąłdam,ze bedziesz potrzebowac muzykó znających dany j. obcy ( z powodu gośc którzy potencjalnie pojawia się na weselu)
decor - żaden problem- wejdź w dekoracje w bazie firm e-wesele.. wiekszośc z nic już roboła dekoracje w maciejewie...
odnośnie kościoła- pogadaj z dziewczyna , lilą, nick maleństwo.. ona slubowała w maciejewie...
foto.. to juz kwestia gustu... każda z nas kogoś może polecić.. wystarczy we wejdziesz w bazę pod foto i masz linki do firm i ich prac..
makijaz, fryz.. tu albo dojazd do szczecina albo do goleniowa albo przyjazd ekipy do maciejewa...
7 miechów spokojnei wystarczy więc łyknij relanium i spokojnie poczytaj co dziewczyny pisza na forum ;)
-
Monia, spoko loko - daga ślubuje w lipcu 2010 ;)
Ja myślę, że da radę ze wszystkim - na początek kapela, zaraz potem foto+kamera, reszta sukcesywnie
-
Maja,
zmiana planow, slubuje 20 czerwca 2009
Na poczatku bylam podekscytowana ale teraz troszke sie przerazilam. Monia ma racje Czerwiec to popularny miesiac i boje sie ze moge nie zdazyc zorganizowac wesela moich marzen. Tym bardziej ze nie moge zbyt czesto przyjezdzac do Polski bo musze zatrzymac urlop na samo wesele. no i n ie ma mi zbytnio kto pomoc.
Tak sobie mysle ze wezme te relanium:) i zadzwonie do jakies agencji ktora sie wszystkim zajmie. co wy na to?
-
tez pomysł .. ale mnie się bardiej podoba pomysł samodzielnej organizacji wesela.. ;) chocby z czystej przyjemności i pozostawienia z kieszeniu paru zlotych ;)
-
Daga, w profilu masz datę 17.07.2010 i tym się sugerowałam :D
-
daga jezeli chodzi o organizacje w Maciejewie nie masz co sie martwic, wszytkim sie zajmą profesjonalnie ;) Dekoracja przez nich robiona to swieczniki na stolach i w nich kwiaty(chyba ze cos sie zmeinilo) dodatkowo polozyli mi material bialy na stole...moim zdaniem poza kwiatami i swiecami zadnej dekoracji tam nie potrzeba-ale to juz rzecz gustu. Ja wynajelam florystke ktora zajela sie kwiatami, kupilam dodatkowe swiece i tyle...slub mialam w szczecinie wiec nie wiem jak z ta parafia.
Pieknie to tam jest ale jak sie czlowiek bardziej przyjzy to Maciejewo troszke jest zaniedbane, takie drobnostki wymagaja poprawy/remontu-nic wielkiego. Goscie byli pod wrazeniem ogolnie miejsca, natomiast jak ktos bardziej czepialski(np jak ja ;P )to dostrzeze pewne mankamenty ;)
Ogolnie nie mart sie i nie stresuj wszystko da sie zalatwic i zrobic samemu, gorzej jak ktos nie lubi zalatwiac (organizowac) roznych rzeczy. Wtedy wydaje mi sie ze lepiej wynajac agencje...
-
My też zdecydowaliśmy się na wesele w Maciejewie, już zarezerwowaliśmy termin :). Cena za dwa lata prawdopodobnie będzie wynosiła 400 złotych od osoby. Teraz jest nowy właściciel, więc mam nadzieję, że wszystkie usterki zostaną naprawione, bo ich się trochę narobiło. . . Ale do 2010 to jeszcze trochę czasu jest na szczęście:)
-
hej,
a wiecei moze czy w poblizu Maciejewa jest jakis fajny kosciolek? Wiem ze mozna zorganizowac slub w ogrodzie palazu ale nie jestem co do tego przekonana. wolala bym jakis fajny kosciolek :)
Slyszalam ze jest jakis w samym Maciejewie albe bardzo maly (na jakies 30 osob).
Dziekuje wam wszystkim za pomoc. Ogolnie najciezej jest z kapela. dzwonilam chyba do wszystkich :( w sumie tylko jedna ma jeszcze wolny termin ale maja dosc wysoka cene. . . a moze tylko mi sie tak wydaje. 4500. . co myslicie??
-
Moim zdaniem maja bardzo wysoka cene:( Za to co u nich nadplacisz to mozesz sobie wynajac agenta slubnego i tak bedzie taniej
-
Hm. . . . . tak czytam i czytam. My planujemy ślub na 2010, czy to możliwe , że wówczas będzie kwota 400zł za osobe??? a jaka jest obecnie ta cena?
-
Cena w tym roku podniosla sie z 380zl do 400zl. Nie wiem jak bedzie w 2010
-
Hej Daga!
Widze, ze tez jestes z Miedzyzdrojow! Ja tez robie wesele w Maciejewie i bardzo sie zastanawiam jak tam bedzie. Bylam dzis na rozmowie z Pania, ktora zajmuje sie organizacja. Czy jest na forum ktos kto mial tam wesele w ostatnich 2 miesiacach odkad zmienil sie wlasciciel? Prosze o opinie!
-
Witam Miedzyzdrojanke :)
U mnie zostal juz tylko miesiac :) Po weselu napisze Ci dokladnie jak bylo :)
Sama sie zastanawiam sie jak tam bedzie...niestety Palac ma kilka minusow ale mam nadzieje ze bedzie wszystko ok.
Jak moge w czyms pomoc to daj znac ;)
-
Witam. Byłam na poprawinach w Maciejewie. lokal był przepiekny, obsługa miła a stół uginał się pod jedzeniem. Jeżeli kogos stać to polecam gorąco ten pałacyk na wesele.
-
Hej:)
A w jakies formie byly poprawiny? Obiad serwowany, bufet czy gril? My sie zdecydowalismy na grill na jeziorkiem. Mam nadzieje ze bedzie super :)
-
Poprawiny były w formie grilla i bufetu, naprawdę jedzenia było pod dostatkiem. A wesele na pewno się uda i będziecie mięli niezapomniane wrażenia :)
-
Nam się nie udało - mimo najszczerszych chęci - zarezerwować terminu w Maciejewie. Chcielismy tam miec wesele we wrzesniu 2010, i od stycznia 209 do teraz probowalismy zarezerwowac date, wplacic zaliczke itp. Ale caly czas bylismy olewani - w koncu tydzien temu zarezerwowalismy inny lokal... Wiec w zwiazku ze zmiana wlasciciela moze byc roznie - ale to bardziej w przyszlym roku, bo do konca tego jest ten sam dzierzawca...
-
Witam dziewczyny!
Ja tez bede miala slub w Maciejewie 7sierpnia 2010.
Troche sie martwie bo nawet nigdy tam nie bylam a teraz mieszkam za granica wiec wszystko musialam zalatwic przez telefon.
Palacyk na zdjeciach super wyglada!
Moze Wy cos wiecie? jak tam jest? Wiem ze Daga. I miala tam wesele miesiac temu, ale jak narazie nie znalazlam zadnej relacji z jej slubu :(
pozdrawiam!
-
CZesc dziewczyny,
Chce uspokoic wszystki przyszle Panny Mlode ktore organizuja wesele w Palacu.
Wesele w Palacu bylo idealne:)
Wszystko bylo piekne, jedzonko przepyszne, obsluga pierwsza klasa, otoczenie wprost bajeczne. Idealne miejsce na wesele marzen. Moim zdnaiem jest to jedno z najlepszych miejsc.
Jedzonka bylo duzo i bylo naprawde smaczne. Nie udalo nam sie wszystkiego zjesc..pomimo szczerych checi ;)
Co do minusow:
* uwaga na Pana Karola - jak ktos chce wiedziec wiecej prosze pisac na priva
* nie ma klimatyzacji - jezeli bedzie upal 30stopniowy to niestety bedzie cieplo, ale mozna otworzyc okna i drzwi na balkon i zrobi sie przyjemnie.
* jest kilka usterek na ktore wlasciciele Palacu powinni zwrocic uwage. np. popsuty stolik w pokoju czy luzna klamka itp.
Polecam:
* stoliki bankietowe i jedzonko na bufecie. Idealne rozwiazanie, wbrew moich obaw, goscie byli zachwyceni. Kazdy mogl sie swobodnie poruszam miedzy stolikami albo np wyjsc na parkiet no i mieli swobodny dostep do bufetu (mogli brac co chcieli i ile chcieli )
* szynke pieczona w ciescie francuskim - jako danie podawane w nocy
To tak na szybkiego co przychodzi mi teraz do glowy. Jeleli macie jakies pytania piszcze.
Pozdrawiam :)
-
Hej dziewczyny,
Ostatnio dostalam bardzo duzo wiadomosci z zapytaniem o Palac w Maciejewie..jut troszke sienawet zagubilam i nie wiem czy do wszystkich odpisalam :/
Jezeli nie odpowiedzilam na wasza wiadomosc prosze prxypomnijcie sie a napewno odpisze ;)
Pozrawiam
-
Rownież chciałam się podzielić wrażeniami z wesela w Maciejewie, z tym że moje już nie są tak do końca pozytywne.
Przede wszystkim na jakieś 3 tyg. przed weselem zmieniła się osoba zajmująca się organizowaniem wesela; a nowa osoba była zupełnie niekompetentna i ogólnie dużo umawianych rzeczy nie zostało dotrzymanych.
Np. drobnostki w postaci przywitania chlebem i 2 kieliszkami (1 z wódką, 2 z wodą) - dostalismy 2 kieliszki szampana; ale też większego formatu, jak złe ustawienie stołów, kompletnie tragiczni kelnerzy (były to dzieciaki z liceum, którzy sobie dorabiali w wakacje i nie miałabym z tym żadnego problemu, gdyby nie to, że po prostu się nie znali na swojej pracy; narzekali; przeklinali, brak było czystych naczyń, zabierali talerze z nienaruszonym ciastem lub innymi potrawami, trzeba było się upominać o napoje, a z kuchni dobiegały krzyki pt.: "Kur... znów brakuje pokali" albo "Kur... znów trzeba myć talerze").
Poza tym przez pierwsze 2 godziny wódka była... ciepła!!!! Moim zdaniem to karygodne, żeby takie coś się zdarzyło na weselu. Oczywiście poprosiliśmy o lód, który się bardzo szybko skończył. Nie było nawet osoby organizującej wesele, żeby komukolwiek zwrócić uwagę; tylko my, goście i nieletni kelnerzy, oraz jeden kelner bardziej doświadczony, około 40-letni, ale on za wiele pomóc tez nie potrafił.
Jeżeli chodzi o jedzenie, to ... zdecydowanie zabrakło ciasta. W pakietach jest przewidziane po 3 rodzaje ciasta na osobę i po kilka rodzajów owoców (też na osobę!). My dodatkowo (i to był widocznie błąd) przywieźliśmy swoje ciasto - kołacz, jako że częśc mojej rodziny pochodzi ze Śląska i przywieźli ze sobą na nasze specjalne zamówienie 7 blach ciasta. Gości było razem z nami 84 osoby. Ku mojemu zdziwieniu, około godziny 24 podeszłam do stolika z ciastem i... już na nim nic nie było!!!! Ani naszego, ani hotelowego ciasta, tylko resztka owoców!!! Jakoś nie wierzę, że przy takiej ilości ciasta (gdyby z ich strony było tyle, ile zapłacone), tak szybko goscie wszystko zjedli. Po prostu po chamsku oszukali i nie dali ze swojej strony umówionych ilości ciasta. Gdybym wiedziała, że tak będzie, to bym po prostu podała nasze ciasto na poprawiny. A tak, to niedość że na poprawinach nie było w ogóle ciasta (byłam pewna, że przy takiej ilości ciasta ich i mojego, mnóstwo zostanie), to jeszcze do tego zabrakło ciasta w połowie wesela. Poza tym, obsługa zgubiła skrzynki/pojemniki od naszego ciasta; po półgodzinnych prośbach udało się nakłonić do intensywniejszych poszukiwań i udało się odzyskać część, bo oczywiście 2 pojemniki zostały i do dziś nie wiem gdzie są.
Podobnie było z mięsem, które pozostało po weselu. Dokupilismy dodatkowe porcje mięsa, żeby było więcej, i to co zostało po kolacji i ciepłych posiłkach, było pozostawione na podgrzewaczach przy ścianie, tak gdyby ktoś miał ochotę jeszcze nad ranem na coś ciepłego. Gdy szliśmy spać o 5 rano, przechodząc obok tych podgrzeaczy widizałam, że zostało jeszcze mnóstwo polędwiczek (około 25-30) i z 7-10 bardzo dużych rolad. Zgodnie z umową wszystko co zostało, miało byc zapakowane i nam wydane. Ku mojemu zdziwieniu, na następny dzień okazało się, że dostaliśmy jedynie 15 polędwiczek. Na moje zapytanie co z resztą odpowiedziano mi (wciąż ci sami nieletni kelnerzy + ten jeden około 40-letni), że widocznie goście zjedli. Dokładnie sobie wyobrażam, jak moja resztka gości, którzy dotrwali do tej 5 rano (bo wtedy opóściliśmy salę) nagle po naszym wyjściu rzucili się na mięso i zjedli te wszystkie porcje.
Na poprawinach było też dużo niedociągnięć, niestety. Na śniadaniu nie były dokładane na bieżąco porcje; np. jak się skończył żółty ser, to już na zawsze itp. Potem podano żurek, na który wszyscy z utęsknieniem czekali. Niestety podali żurek w wazie, ale na talerze musielismy czekać 20 minut!!!! O komentarzach na nasze zwrócenie uwagi, że brakuje talerzy, pisałam powyżej. Podobnie było z beczką piwa i ciągle brakującymi pokalami.
Po poprawinach my i nasi najbliżsi przyjaciele, w sumie 12 osób, zostaliśmy po poprawinach do poniedziałku. Spędziśmy super czas, ale oczywiście były minusy. Bo po godz. 20 nie można w zasadzie było dokupić tzw. popity (poprawinowe napoje się skończyły). W końcu, bo błaganiach, jakoś się udało. Dodam tylko, że półlitrowa coca-cola kosztowała 18 zł.
Więc jak widzicie, w porównaniu do Dagi, u mnie troszkę mniej różowo było. Podejrzewam, że Daga załapała się jeszcze na tą poprzednią osobę od organizowania i obsługi wesela, z którą też miałam na początku kontakt i złego słowa na nią nie powiem. Natomiast ta nowa osoba - brak mi słów.
Ogólnie, sam pałac wymaga remontu; może nie generalnego, ale są takie rzeczy, których naprawa nie jest kosztowna, ale naprawdę powinna byc przeprowadzona. Np. odgięty dywan w sali kominkowej, o którego się wszyscy po kolei potykali. A wystarczy kupić dwustronna taśmę za kilka złotych i podkleić kawałek dywanu. Albo dziurawe obrusy na stolikach na zewnątrz. Czy naprawdę nie można choć zacerować tych rzucających się w oczy dziur, jeżeli nie stać ich na nowe obrusy? Odpadające klamki i nieotwierające się okna to inna sprawa. My spalismy w apartamencie na wieży i w łazience przeciekała woda, a poza tym chodził jakiś robak; mój mąż przekonywał mnie że to nie był karaluch, ale ja swoje wiem. ;)
Poza tym? Nie mogę przecież na wszystko narzekać! :) Mieliśmy przecudną pogodę. Owszem, na początku trochę gorąco było w sali, wesele od godz. 19, ale po zachodzi słońca dzięki możliwości wyjścia na taras było naprawdę super. Jedzenie przepyszne (nie wiem tylko jak ciasto, bo nie dane mi go było spróbować :( ). Zdjęcia z pleneru (robione przed weselem) wyszły przepięknie. Ksiądz Henryk z parafii w Mostach wspaniały.
Polecam moją orkiestrę - zespół SAVIO - grali rewelacyjnie i goście bardzo chwalili; fotografa z Foto Bukowe, a także kamerzystę - Marcin ze Studio 77 (rodzinny biznes :)). Udało mi się poustalać bardzo rozsądne ceny i jestem bardzo zadowolona z jakości i kompetencji ich usług :)
Goście byli zachwyceni pięknem pałacu i otoczenia; większość się kąpała w basenie i jacuzzi, nawet przed weselem, ale w szczególności na poprawinach; pływali łódkami po jeziorze; grali w tenisa, i bardzo mile wspominają to wesele (przynajmniej tak mi mówią :)).
Ogólnie, Maciejewo jest przepiękne. Nie mam pojecia co się stanie z tym miejscem, jeżeli nadal będzie w ten sposób zarządzane. Szkoda.
Zdecydowaliśmy się na to miejsce z moim narzeczonym (a teraz mężem :)), bo zrobiło na nas ogromne wrażenie i było w zasadzie jedynym, które oboje od razu zaakceptowalismy. Potem długo zastanawialiśmy się ze względu na koszty. Ale doszlismy do wniosku, ze chyba jednak warto.
Po kontakcie i osobistym spotkaniu z tą dawną osobą od organizowania wesel, która zrobiła na nas bardzo pozytywne wrażenie (p. Dagmara, bardzo miła, pomocna, kompetentna, konkretna, naprawdę rewelacyjna kobietka), zdecydowaliśmy się, że tam i tylko tam :) Poza tym, dla nas też było wygodniej, że nie będziemy musieli się martwić o szczegóły (tak to na początku wyglądało), wszystko jest w pakiecie - posiłki, napoje, ciasta, owoce, tort; a mieszkając daleko od Maciejewa i Szczecina, ciężko takie weselne sprawy załatwiać na odległość. Innymi słowy, po to przecież się płaci tak duże pieniądze za to miejsce i usługę, aby się tym nie zajmować i mieć z głowy różne problemy związane z tego typu imprezą. Potem okazało się co się okazało. Jestem tym zawiedziona. Płacąc takie pieniądze spodziewam się po prostu profesjonalnego podejścia do tematu i profesjonalnego wykonania usług; zgodnie z hasłem: płacisz - wymagasz. Ja niewyobrażam sobie, żebym w ten sposób podchodziła do klienta. Mam nadzieję, że ktoś coś z tym zrobi i zarządzanie Maciejewem się mocno poprawi.
Ale dla mnie, mimo tych wszystkich minusów, i tak pozostanie to najpiękniejszy dzień w życiu :)))
-
Co do mojego postu powyżej to z góry przepraszam za błędy ortograficzne, popełnione w feworze tworzenia wypowiedzi; chciałam je poprawić ale niestety minął czas edytowania; mam nadzieję, że mi wybaczycie ;)
-
Czesc Leeloom!
Gratulacje na nowej sciezce zycia dla Ciebie i meza!
Tylko szkoda,ze na weselu bylo tyle niedociagniec. Masz racje za takie sytuacje nie powinny miec miejsca w lokalu,ktory bierze grube pieniadze organizujac te wesela.
Dziekuje za Twoja relacje bede wiedziala na co zwracac uwage.
Pozdrawiam!
-
Czesc Dziewczyny,
Zarezerwowalismy juz palac Maciejewo na wesele w przyszle wakacje i marzy nam sie slub w plenerze.
Widzialam ze w Maciejewie moga zorganizowac taki slub za dodatkowa oplata.
Problem w tym, ze trzeba znalezdz urzednika, a nie jest tak latwo.
Czy ktoras z was na forum brala juz slub cywilny w Maciejewie (lub zna kogos komu udalo sie zorganizowac taki slub poza urzedem w okolicach Szczecina) ?
Za pomoc bede baaaaaaardzo wdzieczna!!!
Pozdrawiam. . .
-
dziewczyny miały wesele i ślub w maciejewie..
ze ślubami w plenerze jest problem jeśli chodzi o kościół.. dzień przed uroczystością masz "cichy" ślub w kościele po czym w dniu ślubu w plenerze masz dopiero "szopkę", bo ślub musi być w miejscu poświęconym...
z cywilem nie powinno być problemu.. kwestia "dogadania" się w usc... napewno będzie istotna "opłata" i dowóz i odwiezienie urzędnika.. przynajmniej ja bym tak zrobiła...
-
monia , z tego co sie orientuję to ta altanka w Maciejewie , była chyba kiedys poświęcona....
ale reki nie dam sobie uciać :):):) Kiedyś rozmawiałam z tym księdzem z Mostów i on coś wspominał właśnie o tym.....ale myślę , że to najlepiej sie dowiedzieć "u źródła" , czyli albo w Pałacu , albo u księdza , który tam najczęściej bywa :)
-
A nam powiedziano w Maciejewie, ze owszem sa tu sluby w plenerze, ale samemu trzeba sobie zalatwic i nie chcieli podac namiarow (ani przekazac moich temu komus, komu sie udalo).
A w urzedzie (a juz kilka odwiedzilismy) twierdza, ze poza urzedem nie maja prawa. (tylko wytlumaczcie mi jak nie maja prawa, to jak sie tym innym parom co w plenerze maja udaje?)
Ale to jest naprawde moim najwiekszym marzeniem taki slub w naturze. Nie jezdzenie z wszystkimi goscmi do jakiegos tam urzedu i z powrotem (kosciol to co innego, bo to ma swoi styl. . . jest romantyczny), a urzad niestety taki formalny.
-
A ktoras z was korzystala juz z uslug DecorAmor? Oplaca sie?
-
a co masz na myśli pisząc "opłaca się"?
veronko.. ja tam nie wiem.. trza zadzwonić..
-
sandymp_ .............jak to nie maja prawa? No chyba właśnie w tej kwestii prawo zostało zmienione na naszą korzyść , że mozna brac ślub poza urzedem ( głośno było o tym swego czasu )..................Mnie sie po prostu wydaje , że im sie nie chce opuszczać ciepłego i wygodnego urzędu , bo ktoś ma takie "widzimisie " ( oni tak myslą )
Myślę , że gdybys zaoferowała solidna opłatę , to pewnie ktos by się "skusił"............ach ta Polska , wszyscy czekają , aż posmarujesz.......:(
Co do samego Maciejewa , to mieli rację , że nie podali Ci namiarów na pary ( ochrona prywatności i takie tam ) , które to organizowały , ale , że nie skontaktowali sie z nimi w Twoim imieniu i chociaz od siebie nic nie pomogli , to tylko swiadczy o złej woli , niestety :(
A takie moje zdanie na ten temat..........Maciejewo kiedys było na poziomie i z klasą , ale niestety marnieje w oczach , a i jak widać i słychać nie ma nikogo , kto mógłby przywrócic mu ten dawny blask.......
Za tą cenę , co tam trzeba wybulić to zrobisz wesele z poprawinami i noclegami dla wszystkich + jakieś dodatkowe atrakcje , w jakimś innym ( tez fajnym ) miejscu :)
-
witajcie ja planuje, tzn biorę ślub w maciejewie 21. 05. 2011 i jak narazie nie jestem zachwycona obsługą!!! ale zobaczymy co przyniesie dzień.
Co do dekoracji, ja korzystam z usług Pani: Monika Kawardzikis "artena". Uznałam ze deco jest zbyt drogie.
-
fyi
http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34959,11691874,Przemytnik_marihuany_przejal_palac_w_Maciejewie.html