e-wesele.pl

różności => Pogaduchy => Wątek zaczęty przez: Lemmy w 11 Lutego 2008, 16:06

Tytuł: Klub anonimowych słabeuszy
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 11 Lutego 2008, 16:06

Właśnie zjadłam opakowanie gum rozpuszczalnych Fruittella - nań składają się z kolei 4 mniejsze opakowania... wstyd mi. Ale musiałam.
Tytuł: Odp: Klub anonimowych słabeuszy
Wiadomość wysłana przez: redzia w 11 Lutego 2008, 17:12
hehehe dobre :)

Ja wlasnie wcinam kisiel z owocow lesnych, a przede mna leza karmelowe chipsy w mlecznej czekoladzie  ;D czy ktos by sie oparl takiej pokusie :?:  ;D

A tak naprawde to mam najwieksza slabosc do ptasiego mleczka, jak dopadne to potrafie zjesc cale sama. To dopiero wstyd  ::)
Tytuł: Odp: Klub anonimowych słabeuszy
Wiadomość wysłana przez: Gabiś w 11 Lutego 2008, 17:17
A ja lody Carte Dore Tiramisu.... no i żeliki:):)
Tytuł: Odp: Klub anonimowych słabeuszy
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 11 Lutego 2008, 17:30
hehehe dobre :)

Ja wlasnie wcinam kisiel z owocow lesnych, a przede mna leza karmelowe chipsy w mlecznej czekoladzie  ;D czy ktos by sie oparl takiej pokusie :?:  ;D

A tak naprawde to mam najwieksza slabosc do ptasiego mleczka, jak dopadne to potrafie zjesc cale sama. To dopiero wstyd  ::)

KARMELOWE CHIPSY W MLECZNEJ CZEKOLADZIE???????????

Nie słyszałam o czymś tak wspaniałym. Mmmmmmm
Tytuł: Odp: Klub anonimowych słabeuszy
Wiadomość wysłana przez: redzia w 11 Lutego 2008, 17:40
Lemmy tutaj takowe produkuje Cadbury, a nazywaja sie dokladnie Snaps caramel crunch
(http://img256.imageshack.us/img256/2355/yyy323qn1.jpg)
Tytuł: Odp: Klub anonimowych słabeuszy
Wiadomość wysłana przez: Lemmy w 11 Lutego 2008, 20:26
Pewnie za 10 lat dotrze to do Polski.
Niestety tu zawsze trzeba czekać...
Tytuł: Odp: Klub anonimowych słabeuszy
Wiadomość wysłana przez: Bogusia w 12 Lutego 2008, 00:23
ojej o tym jedzeniu wszystkiego na raz nie mowcie - ja jak sie dorwe do nadziewanej czekolady wisniowej wedla to cala znika........................
albo chipsow ostrych chili.......................

łakomczuch straszny - a ile to kalorii
Tytuł: Odp: Klub anonimowych słabeuszy
Wiadomość wysłana przez: Olaa w 12 Lutego 2008, 00:36
No i miałam Milkę mleczną....
Mężowi zostawiłam kawałek....bo się upomniał  ;D
Tytuł: Odp: Klub anonimowych słabeuszy
Wiadomość wysłana przez: tylunia w 25 Lutego 2008, 12:01
jak dla mnie mleczna czekolada bez dodatkow jest najlepsza - milka wedel - ulubione
kiedys mialam slabosc do flipsow czekoladowych i toffie - nawet w szkocji jadlam  ;D
ptasie mleczko wedla -  a teraz zjadla 3 bit - xxl  ::) ;D ;D ;D

ps. jednak moja najwieksza miloscia sa lody - uwielbiam krowkowe  ;D ;D
Tytuł: Odp: Klub anonimowych słabeuszy
Wiadomość wysłana przez: redzia w 26 Lutego 2008, 17:25
A mi sie przypomniala jedna historia z dziecinstwa :)
Kiedys mama wyszla na chwile do sklepu i zostawila mnie sama w domu. Wiedzialam, ze w barku schowala ptasie mleczko (uwielbiane przeze mnie :)) Wiec wzielam je sobie do lozka :) wtrynilam prawie caly kilogram :) (nie wiem jak 5-letnie dziecko moze tyle zjesc slodkiego). Jak mama wchodzila do domu to ja juz tylko sie oblizywalam po tym ptasim mleczku  ;D niestety zdradzila mnie rozpuszczona czekolada na poscieli  ;D
Tytuł: Odp: Klub anonimowych słabeuszy
Wiadomość wysłana przez: Madzialena w 26 Lutego 2008, 17:55
No i miałam Milkę mleczną....
Mężowi zostawiłam kawałek....bo się upomniał  ;D

no właśnie... ja też miałam tę pyszną czekoladkę,, ale ćwiczę silną wolę... od niedawana staram się jeść malusiu, malusio, po kaweczku... ale w niedzielę nie wytrzymałam... i zjadłam prawie tyle, co zawsze, czyli dużo >:(
 a po 22 zrobiłam sobie kisiel (ten taki na szybko) i wrzuciłam do niego 2 kostki czekolady,,, rozpuściły się i miałam taką mieszankę ehhh,  no i oczywiście musiałam sobie kupić drugą czekoladkę.....a sadełko się odkłada  :-\
Tytuł: Odp: Klub anonimowych słabeuszy
Wiadomość wysłana przez: redzia w 26 Lutego 2008, 18:30
Oooo czekoladka w kisielku  ;D tego jeszcze nie probowalam :)
Tytuł: Odp: Klub anonimowych słabeuszy
Wiadomość wysłana przez: Madzialena w 26 Lutego 2008, 22:52
Oooo czekoladka w kisielku  ;D tego jeszcze nie probowalam :)

 ja też nie... ale jakiś kryzys miałam... bo wcześniej się ograniczałam ze słodyczami hehe ale dobre było ;D  jadłam chyba wiśniowy kisiel... z milką  :taktak: