e-wesele.pl
Bebikowo => Bebikowe różności => Wątek zaczęty przez: Jagna77 w 30 Listopada 2007, 11:59
-
(http://img255.imageshack.us/img255/937/lesdentsmm8.gif) (http://imageshack.us)
-
A moja jeszcze nie ma ząbków, a oznaki na zęby już chyba z 2 m-ce. :(
-
i czym sie przejmujesz?? ja na twoim miejscu byłabym szczęśliwa..
-
martwię się, ze to oznaki jeszcze z 2 m-ce potrwają ;D
-
i zacnie...
zuzia miała objawy od 3ciego miesiąca.. ;)
-
Mój Wiktor dostał 1 zęba jak skończył 8 m-cy, a oznaki były chyba 4 m-ce wcześniej. Teraz ma 18 m-cy i 12 zębów. Jeszcze tylko 8 :mdleje:
-
Pomarańcza nic się nie martw! Tosia za chwile końcy 7 mieś i też ani jednego zęba!
-
martwię się, ze to oznaki jeszcze z 2 m-ce potrwają
Zuzia zaczeła się ślinić w trzecim miesiącu życia. jak miała 4,5 miesiąca to czasem robiła się marudna, czasem płakała przy cycusiu, robiła awantury, budziła się w nocy z płaczem. ogolnie w tedy kupiliśmy żel na zabkowanie i czasem uzywaliśmy virulkolu. A pierwszy zabek wyszedł jej na dwa dni zanim skończyła 7 miesięcy
-
Odswiezam temat.
Kacper slini mi sie juz jakies 4 miesiace :P
Od jakichs 2 tygodni doslownie wszystko laduje w buzi i to juz nie z zaciekawienia ale w ramach "ratunku" - takie mam wrazenie.Potrafi tak gwaltownie cos wlozyc do buzki ze az go boli i jest ryk.
Dodam jeszcze ze od moze tygodnia na gornym dziaselku pojawila sie biala kreseczko-kropeczka :)
Sadze ze to zabek tylko cholernik wylezc nie chce. Smaruje malemu dziaselka zelem Dentinox - pomaga ale niby mozna smarowac max razy - staram sie tego przestrzegac ale nie zawsze mi wychodzi.Pomagaja tez chrupki :)
Dni sa w sumie ok ale ostatnie noce - masakra.
Maly mi sie czesto budzi z placzem dziecka obdzieranego ze skory ale nie otwiera czesto przy tym oczek tylko jakby plakal przez sen.I strasznie sie tez wierci, obraca sie na boczek i taki powyginany spi/placze.
Czy to tez moga byc objawy zabkowania ? Myslalam czy mu na noc nie zaaplikowac przeciwbolowego syropu lub czopkow viburcol .Jak myslicie ?
-
To że się dziecko w wieku 2-3 miesięcy zaczyna potwornie ślinić to oznaka, że ślinianki zaczeły pracować, a maluch nie nadąża z łykanim śliny.
Ja nie bardzo patrzę na ilość razy stosowania żeli. Staram się nie przesadzać ale stosuję tyle ile mi na to dziecko pozwoli. Mała bida jak wiesz gdzie wyjdzie ząbek, gorzej jak wiesz, że powinny iść np. 4 ale nie wiesz która wyjdzie najpierw.
Jak u góry widzisz białą kreseczkę to już połowa sukcesu. Jak odsuniesz górną wargę to patrząc wprost na buzię, na dziąsło (trudno mi to wytłumaczyć) powinnaś widzieć ząbki (jeśli się szykują lada chwila do wyjścia)
to że śpi powyginany to normalne; niedługo zacznie ci przez sen w łóżeczku raczkować. tak dzieci mają ale nie wiem czy to oznaka ząbkowania. raczej nie. Co jakiś czas są przestoje z ząbkowaniem, a Zuzia i tak przemieszcza się przez sen. Czasem spi w takiej pozycji, że nie wiem jak ją okryć albo budzi się bo sama już nie ma jak się poprzekręcać. Ale że przez sen płacze albo budzi się z płaczem to albo przez ząbki albo się coś śni (wrażenia z całego dnia).
Możesz na noc podać albo virbulcol albo coś przeciwbólowego. CZopek czy syrop to już zależy od szkraba. Ja mam problem z aplikacją syropu i czegokolwiek co jej nie smakuje, wiec u mnie w grę wchodzi tylko czopek.
Ja mam pytanie. Czy waszym dziecią wyłaziły ząbki w odpowiedniej kolejności. Czy króryś dzieć miał coś nie pokolei.
Ja np. wiem, że często najpierw wyłazi któraś górna dwójka, a dopiero górna jedynka.
Zuzia ma cztery jedynki, dwie dwójki na górze i jedną dwójkę na dole. Teraz powinna jej wyjść druga dwójka na dole , a potem czwórki. Tyle, że na moje oko to trójka po prawej stronie żuchwy szykuje się do ataku.
-
U nas nie było po kolei. Najpierw dolne jedynki, potem dolne dwójki i górne jedynki i dwójki praktycznie co 2 dni wylazły.
A wczoraj zobaczyłam ze dolne 4 się pchają.
Antalis daj czopek lub Nurofen w syropie.
-
Dzieki za odpowiedz.
Maly juz godzine spi. Dostal Ibufen - zobaczymy.
Co do wedrowania po lozeczku to juz to znamy :)
Jesli chodzi o budzenie to to raczej wrazenia nie sa bo nie robimy nic nowego.A moze w nocy mu zabki bardziej dokuczają ? Mnie jak ma bolec zab to zawsze wieczorem.
A co do wczesnego slinienia sie to wiem ze to nie jest tak wczesnie oznaka zabkow ;)
-
Jesli chodzi o budzenie to to raczej wrazenia nie sa bo nie robimy nic nowego.A moze w nocy mu zabki bardziej dokuczają ?
tak ale z dnia na dzień jest mądrzejszy. I np. jednego dnia szafki nie mógł otworzyć, a drugiego dobral się do jej zawaartości. i może to przezywać we śnie. Ale wieczorem może bardziej odczuwać ból. bo w ciagu dnia to zajmie sie odkrywaniem świata i nie zwraca tak uwagi na swędzącze i olące dziąsła.
-
Antalis wiem ze Kacpi starszy - ale to co opisalas dokladnei pasuje do zachowania mojego Maksa, z tym z enie umie popatrze cmu w "paszczułke" zeby ocneic co tam się dzieje...
Noce sa ostatnio ciążeki, maly sie budzi, płacze, wierci okrutnie...
a w dzien abstrahujac od hektolitrów śliny..to atakuje wszystko z impetem, i macha główką lewo-prawo - jakby go cos swędziało...........
wiem ze ma tlyko 4 meisiace, ale mojej sis ponco zeby wyszly chyba w 4 miesacu zycia...
ps. choc obawiam sie jekiejs alergii bo w nocy tez duzo tarcia nsoka i oczków..i fuczy!
-
Vall moze to i alergia i zabki - dzieci w roznym wieku zabkuja.
Ja juz malemu tez nie umiem za bardzo spojrzec do buzki - nie daje sie cholernik a jak juz wsadze palucha do buzi i dotkne dziaselka to maly reaguje placzem wiec pozwala mi to myslec ze to serio zabki i dziaselka bolą.
Probowalam stukac lyzeczka ale to na nic.
Dziewczyny daje malemu Ibufen i tam sa dawki wg wieku i masy ciala z tym ze wg wieku maly powinien dostac 2,5 ml a wg wagi 5 ml i zgupialam :-\ a do meza sie dodzwonic nie umiem :(
-
Antallis mnie w technikum uczyli ze do wieku. Ale rozmiawiałam z pediatrą i ta na 100 % mówiła mi ze dawke dopiera sie do masy ciała. Ja Zuzi dawkuje do masy ciała. ZAwsze też możesz troszkę wypośrodkować. Napisz jak zrobiłaś.
Vall ja obstawiam ząbki. Maksio jest w tym wieku ze jak najbardziej moze zacząć zabkować. A długa droga czeka ząbka zanim się przebije, wiec to moż trochę portwać. Poza tym Maksio musi się przyzwyczaic do ciągłego swedzenia dziąsełków. A i jeszcze jedno. TYeraz może cierpieć przez dziąsełka, potem może być mały przestuj, a potem znowu się zacznie zabawa na całego.
-
ja daje na wage.
-
Noce sa masakryczne.Zal mi bidulka :(
Zel pomaga ale na krotka mete. Dalam mu pzreciwbolowy Ibufen ( jak byl w szpitalu to swietnie na niego reagowal). Daje mu wiecej niz 2,5 ale mniej niz 5 ml.
Zeby błagam wyjdzcie wszystkie na raz :)
-
Aga mi pediatra poradziła ze NUrofen jest lepiej przez dzieci wchłaniany.
-
Rybko Kacpus jak byl w szpitalu na uszka to tez dostal Nurofen ale nie chcial na niego zareagowac :(
Choc moze po prostu w czasie tej choroby lek nie chcial dzialac ?Nie wiem czy jest cos takiego.
Maly juz spi godzine - lek chyba zaczal dzialac - przynajmniej sie wyspi.
Dziewczyny czy kazdy zab bedzie niosl za soba takie meki ?
-
Aga obawiam się że tak.............
-
Aga a ja Cię pocieszę ze u nas tylko dolne dwójki były męczarnią, reszta ząbków bezobjawowo. A ma już 8 i idą czwórki.
Spróbuj jeszcze z tym Nurofenem, może teraz będzie lepiej. Co do żeli my stosowaliśmy Dentinox i był najlepszy, Calgel tez dobry, Bobodent nie bardzo. Ale nie czarujmy, żele nie pomogą za bardzo. Aaa, kupiliśmy jeszcze Dagomed na ząbkowanie, rozpuszczałam Szymciowi w herbatce. Możesz spróbować też z czopkiem przeciwbólowym na noc, są czopki Nurofen i Efferalgan dla dzieci.
-
Smarujemy Dentinoxem o ile to mozna smarowaniem nazwac :P
Maly nie daje sobie dziaselka dotknac i od razu wiekszosc zlizuje ale cos tam nakladam i pomaga ale nie na dlugo.
-
Zabkow nadal nie ma ale wiem przynajmniej czemu mlody mi sie w nocy wciaz budzi.
-
Antalis u mnie z Maja jest identycznie!!!! Te noce są najgorsze. Tzn strasznie mi jej szkoda jak taka zaspana obudzi sie z wielkim placzem tak jakby ją coś mocno zabolało. ale daje jej smoczka, poglaszcze albo dam potrzymać rączke i idzie spać. W dzień czsami jak ja tab bola dziąsła to jak chwyci coś i wsadzi do ust to aż iskrzy od pocierania... Moja biedulka :( A i to przemieszczanie sie po łóżku i wykopywanie dokładnie tak samo!
-
Quasiu a zaobserwowalas co ile mala sie tak budzi ?
-
Więc u nas sprawa z pobudkami wyglada tak ze jak ją poloze kolo 20 to po godzinie potrafi sie tak obudzic albo po dwóch, trzech ale tak nie wiecej niz 2 razy do 12 bo potem spi kamieniem do 5,6. Ale w ogole zaobserowałam ze takie zrywy nocne Maja ma zawsze jak ma gorszy dzień, tzn wlaśnie bardziej ja bolą dziąsełka i jest marudna. Bo jak ma dobry dzień to i noce są spokojne. Ja mysle ze to musi byc związane z ząbkowaniem.
W ogóle dzisiaj zobaczyłam na dziąsełku na dole taką białą plamkę i jakieś podpuchnięte są więc może już niedlugo będzie pierwszy ząb.
-
U nas krecha i opuchlizna tez juz sa ale to niekoniecznie wrozy szybkie pojawienie sie zabka.
Nam pediatra powiedziala ze te jego zrywy mniej wiecej co 2 godz i potem spokojniejsze spanie nad ranem to jego fazy REM :) Czlowiek srednio co 2 godz sie budzi tylko dorosly tego ni epamieta a taki maluch placze ( Uu Kacpra jest tak ze on placze jakby przez sen ).Jest to tez spowodowane nadmiarem wrazen w ciagu dnia.Co do tych faz to podobno najlepszym lekarstwem "nieslyszenie dziecka".Nie oswiecamy swiatla,nie mowimy do niego i nie wyciagamy z lozeczka.Bo jak to bedziemy robic to potem bedziemy malucha co noc tak lulac.
-
Ja dokładnie tak robie, zero gadania, tylko raczka i smoczek, nie wyciągam małej z łóżeczka i tyle i faktycznie na poczatku to trwało dłużej a teraz w sumie minutka dwie i znowu śpi.
A odnośnie ząbków to próbowałas dawać schłodzoną gaze nasączoną rumiankiem?? U mnie to pomaga na troche.
Mam nadzieje ze nasze dzieciaczki jakos to zniosą, w sumie to nie maja wyboru wiec byle jak naj mniej bólu! No i podobno ten pierwszy jest najgorszy bo potem to już jakoś idzie :)
-
Mnie się Zuzia wybudzała się z głosnym płaczem tak góra godzinę, dwie po zaśnięciu i natychmiast uspokajała się i przeważnie zasyiała bez cysia jak jej posmarowałam dziąsełka żelem. W ted wiedziałam ze to przez bolace dziąsełka.
antalis nie wszystkie ząbki Kacper musi tak przeżywać. u Zuzi w miare spokojnie przeżyliśmy wszystkie 3 dwujki (czwartej jeszcze nie ma). Wiem, że mniej bolą dolne ząby bo są mniejsze.
co do żeli to na tvn style wypowiadał sie learz, że te żele działają tylko przy ich aplikacji trzeba bardzo mocno pomasować dziąsło i je wetrzeć. U mnie problem jest taki, że raz Zuzia sporą część żlu zjada, a po drugie nie zawsze daje sobie ten żel nałozyć.
-
Gosiaczku a kiedy Zuzi pierwszy ząbek wyszedł?
-
tuż po tym jak skończyła 7 miesięcy. albo jak jeszcze nie skończyła. bo przz pare dni debatowaliśmy czy ten ząbek już jest czy jeszcze go nie ma. jak już stwierdziliśmy ze juz jest to po 2 do 4 dni wylazł drugi. ;D
-
Właśnie z żelami ciężko jest, Szymek tez je zjada szybciutko... A teraz jak ma już tyle ząbków to jeszcze mnie gryzie i problem jest z wmasowaniem.
-
mam to samo. a jak się przy tym cieszy ?!
-
A najlepiej jeszcze jak krzyknę z bólu to już całkiem ma radochę ;D
-
A ja wlasnie sie juz powoli załamuje bo nie moge patrzec na to jak Maja cierpi... Dzisiaj cały dzien marudzi, praktycznie zdziera sobie dziąsła z bólu, nawet jak położe żel to nic nie pomaga, jeść nie chce, dzisiaj tylko mleko dwa razy wypiła a tak ani zupy ani owoców nie chciała :( Tak mi jej szkoda, a dziąsło ma juz naprawde mocno rozpulchnione. Dałam jej czopka i teraz spi ale czy to na długo pomoże... Niesądze...
-
Bidulka.... Niestety tak to bywa z zębiskami, niewiele można pomóc :(
-
Mój Kuba urodził się z jednym ząbkiem :) spryciarz zaczał ząbkować już w brzuszku u mamusi :) jak miał 3 m-ce to miał 2 zęby jak miał 4 m-ce to miał już 4 zęby jak miał 6 m-cy miał 6 zębów a 8 m-cy to miał już 8 zebów i chyba kolejne idą ...
objawy??? hmmm wszystko w buzi gryzł jak opetany ...no i jak mu wychodziły górne dwójki to katar i angina ... na szczescie to tylko raz sie zdarzyło ...uffff
-
moja Nelcia też zjada żel...ale ona np. lubi gryźć surową marchewkę (zimną)...a ponieważ ma na razie 2 ząbki (idą kolejne 2 :mdleje: ) to marchewki nie ugryzie...a woli ją..bo gryzaków niestety nie....
-
moim skromnym zdaniem to gryzaki to nieporozumienie jakies bo skąd akurat taki malec ma wiedziec ze to do gryzienia i ma mu to pomóc?? a przeciez na siłe nie włożysz mu do dzióbka :)
-
u mnie w domu jest chyba z 8 gryzakow i niektore nie dostaly akceptacji Zuzi. dwa sa jeszcze w jako takowym uzytku a najlepszy jest tn najmiejszy i najbardziej miekki i nie jest to gryzak wodny. przez jakis czas ulubionym gryzakiem byl paroletni, czerwony gryzak w kształcie motyla. i to dlatego, że po paru latach wyparowało z niego troszkę wody i stał sie miękkszy. ale niestety, motylek napił się wody z pianą i musiał wylądować w koszu.
ja ostatnio w ogole nie klade gryzakow do lodowki bo to nie ma sensu. i tak do gryienia jest lepsze co innego. chodzby łopatka z komletu do piaskownicy. albo maminy telefon ::) :-[