e-wesele.pl
regionalne => Śląskie => Wątek zaczęty przez: Honey w 25 Listopada 2007, 19:12
-
Dokopałam sie do jakiegoś staaaaaaaarego z 2006r. wątku o kursie tańca, a że nie chciała sie tam dodać moja wypowiedź wiec zakładam nowy wątek :] A więc:
Dziewczynki powiedzcie mi, która polecacie szkołe tańca Avangarde czy Nove? Gdzie lepiej ucza i ida na jakość tańca a nie ilość uczniów? Chyba, że macie jakieś inne propozycje :) Mamy zamiar z moim K. wybrać sie po nowym roku do takiej szkoly i chce najlepsza :]
-
Niestety ja też nie wiem gdzie się moge wybrać na taki kurs:) proszę o namiary na priva
-
Wiem że w DG w Domu Kultury jest/był kurs tańca, jak prowadza nie wiem, ktos kiedys był zadowolony. Ja napewno moge polecić w Katowicach szkoły tańca te przy rondzie, ale nie jestem w temacie bo tam nigdy nie szukałam, ja teraz mieszkam w Żyrardowie i tutaj moge polecić jak najbardziej, żadna szkoła tylko zajęcia w Domu Kultury raz w tyg 1,5h płacimy 50 zł za 4 spotkania w miesiacu za parę.
Jestesmy bardzo zadowoleni i mój chłopina bardzo chetnie tam chodzi.
-
My z M chodziliśmy do Novej na kurs dla nowożeńców. Super prowadzący, super atmosfera. 3 pary naszych znajmoycn w tym roku teź tam chodziły przed swoimi ślubami. Naprawde warto!
-
My z narzeczonym chodzimy na kurs tańca do Novej.
Wybraliśmy taki, na którym uczymy się 5 tańców standardowych i 5 latynoamerykańskich.
Kurs trwa 3 miesiące i później chcemy sobie wziąć 2 lekcje indywidualnie.
Jesteśmy po 4 lekcjach i jak na razie podoba nam się. Jest bardzo wesoło:)
-
Odświeżam pytanie o szkołę lub kurs tańca dla narzeczonych w okolicach Sosnowca lub Dąbrowy Górniczej (Katowice odpadają!!!) . Ktoś może coś polecić?? Podobno kiedyś w klubie Kiepury na Pogonii organizowali takie kursy ?
-
A ile kosztuja takie standardowej kursy np. 3 miesieczne za lekcje od osoby i ile jest lekcji w tyg?
jak wyglądają te specjalne kursy dla nowożeńców? uczą tam tylko walca czy innych tańców także?
-
Napiszę co ja wiem z własnego doświadczenia :)
Chodzimy teraz z nażeczonym na zajęcia szkoły tańca Marengo w Pałacu Kultury w Dąbrowie Górniczej.
Płacimy miesięcznie 40zł za osobę (zajęcia raz w tygodniu w godzinach wieczornych). Uczymy się jak na razie takich tańców jak: cha-cha , walc angielski, samba ... , więc są i tańce standardowe i latynoamerykańskie. Kurs na tym etapie z założenia twa chyba 3 miesiące, ale można chodzić i chodzić albo przerwać.
Można wykupić sobie zajęcia indywidualne z instruktorem koszt 80zł za godzine/para.
Mają swoją stronkę i coś tam jescze można poczytać, wpiszie w google.
-
Filcia2 jakie masz wrażenia z przebytego kursu tańca, jacy są instruktorzy?! Jesteś zadowolona i polecasz tą szkołe tańca czy nie?!
Mój narzeczony ma dwie lewe nogi i jeszcze nie chce mi iść na kurs, ale to kwestia czasu żeby poszedł :tupot:
chociaż mamy jeszcze dużo czasu to trzeba pomyślec o tym wcześniej żeby się nauczył tańczyć i nie tupał przede mną, żeby go nauczyli rytmu i wogóle jakichkolwiek kroków. Bardzo proszę o jakieś informacje. Pozdrawiam :)
-
A znacie kogoś, kto uczy prywatnie? Niekoniecznie w szkole, bo wolelibyśmy nie zbankrutować ;)
Albo jakąś szkołę, w której zajęcia odbywają się w weekendy (sobota / niedziela)?
-
ja nie znam :-\ a szkoda. Musze zadzwonić i zapytać się jak to wygląda cenowo w marengo. Jak byś coś znalazła wild_rose to proszę o namiary i info. Pozdrawiam :)
-
Swietny wątek :)
My chcielibyśmy żeby ktoś przyuczył nas do [ierwszego tańca. Myśleliśmy właśnie o PK w Dabrowie ale 80 zł za godz. troszkę dużo :(
-
dużo :/ ale chociaż warto?! jestem w stanie zapłacić tyle tylko żeby mi narzeczonego nauczyli tańczyć :depresja:
-
Byłam na ślubie gdzie Para Młoda uczyła się tam tańczyć - zatańczyli ładnie zresztą to był układ: na początku tańczyło kilka par (m.in my) więc instruktor uczył też nas.. udało musię jakoś nas zgrać po kilku lekcjach i całość wypadła g mnie bardzo ładnie i niebanalnie. Nie mam porównania z innymi szkołami/instruktorami.
-
no to fajnie, bo przeważnie zawsze podczas pierwszego tańca to młodzi sami się bujają na środku jak tylko potrafią raz lepiej raz gorzej, a miło jest zobaczyć coś innego. Ja niestety na każdym weselu na którym byłam to oglądałam jak para młoda drepta sobie i na tym koniec, oczywiście nikogo nie urażając, to są tylko moje doświadczenia weselne jako gościa.
Mi nie chodzi o jakieś dziwne rzeczy wygibasy czy jakieś tam podrzucania itp z przyczyn zdrowotnych ale chciałabym żeby ten pierwszy taniec był ładnie zatańczony, rytmicznie i równo. Dlatego musze swojego narzeczonego wyciągnąć na kurs bo naprawde takiego drepatnia w trakcie tańca nikt inny nie potrafi tylko on! ;D
-
Dokladnie sie z Toba Iza464 zgadzam. Jeszcze gorzej jest, gdy Mlodzi zestresowani faktem, ze sa w centrum uwagi, blakaja oczami po scianach i suficie - widzialam osobiscie. Dziwnie to wyglada, dlatego ja postanowilam, ze nauczymy sie jakiegos prostego ukladu. Mam nadzieje, ze skoncentrowanie sie na nim (ukladzie) pozwoli nie koncentrowac sie tak bardzo na otoczeniu. Fajne przyklady pierwszych tancow mozna znalezc na youtube.
-
pewnie, najprostszy układ, rytmicznie zatańczony nic więcej bym nie chciała. Ja widziałam jak młodzi tuptają z nóżki na nóżke :Blee: i w kułko się kręcili! poprostu tragedia ::) a już później się troche rozruszali i lepiej tańcowali ale pierwszy taniec porażka na maxa!!!
-
Jeżeli ukończy się kurs tańca 3 miesiące przed weselem, a nie będzie się miało praktyki (dłuższej praktyki) to tak i tak pierwszy taniec nie będzie taki jaki byśmy sobie życzyli. Nie ma się co łudzić. Trema nas wszystkich dopada i po sprawie. Aby dobrze tańczyć trzeba ,żeby nam wszystkie kroki wychodziły odruchowo. To jest tak jak z prowadzeniem samochodu. Ten co umie jeździć to wcale nie myśli nad czynnościami, które musi wykonać. Robi to odruchowo nie myśląc o tym. Ale co by nie mówić każdy kurs tańca jest pierwszym krokiem do perfekcji, czego życzę wszystkim kursantkom i kursantom :skacza:
-
A my ambitnie dalej chodzimy do NOVEJ. Zaczelismy od zwyklego kursu dla początkujących w styczniu, przed slubem wzielismy 3 dodatkowe indywidualne lekcje na ktorych uczyliśmy się układu na pierwszy taniec.
Teraz, nie wiem jakim cudem, ale jestesmy juz na 3 stopniu. Choć mój mąż ma dwie lewe nogi i zero wyczucia rytmu. Jest to bardzo fajny sposob spedzania razem wolnego czasu.
-
Ikusia a zadowoleni jesteście? ile płacicie? :) czyli mąż na 3 stopniu nauki chyba już nie ma dwóch lewych nóg tylko wywija odpowidnio?! :)
-
Jestesmy baaaaardzo zadowoleni :) Mamy bardzo fajna ekipe i prowadzącą. A mąz moze dwóch lewych nóg juz nie ma, ale kto nie ma wyczucia rytmu to nigdy nie bedzie wzorowym tancerzem ;)
I tak jak na początku musialam meza praktycznie siłą ciagnąć na kurs, to teraz niewyobrazamy sobie niedzieli bez tańców :) A na imprezach mozemy odtanczyć jakies uklady a nie jak kiedys tylko deptanie kapusty ;)
Płacimy 229 zl/osobe na 3 miesiące.
-
no to super. dziękuje bardzo za informacje :) mój narzeczony może wyczucie rytmu jakieś ma ale faktycznie jak to ujęłaś fajnie "deptać kapuste" to o umie superowo :D pozdrawiam
-
Wiec co IZA, zapisujecie sie do NOVEJ?? :D
-
musze popracować narazie nad moim przyszłym mężem bo nie chce iść! najlepiej by nam pasowało jednak w DG iść na kurs do Marengo bo blisko, ale nigdy nic nie wiadomo gdzie nas wywieje. Póki co szukam i się orientuje. W tym roku to napewno i tak byśmy się nie wybrali ale może w przyszłym na wiosne :) no cóż czas pokaże ;)
-
Ja pracowalam nad moim męzem 9 lat zanim dal sie skusic na kurs. Trzymam kciuki aby Tobie poszlo szybciej :)
-
Zajęcia indywidualne prowadzone w szkołach tańca (Sosnowiec):
Beltane- 100zl / 60min
Marengo- 80zl
Kiepura- 50zl / 45min
(ceny od pary)
Wiecie coś na temat samych zajęć / instruktorów? Gdzie warto pójść? Jakiej szkoły lepiej unikać?
-
My kiedyś chodziliśmy na kurs do Marengo do DG - było fajnie - szczególnie gdy uczyliśmy się tańców latynoamerykańskich - te wychodzą nam dużo lepiej. Zajęcia prowadził Adam z Dagmarą.
Kilka miesięcy nauki i teraz na imprezach całkiem fajnie się bawimy i szczerze mówiąc skupiamy na sobie wzrok znajomych ;)
Przed weselem też chcemy iść na jakiś kurs, ale też zastanawiamy się cz do Marengo czy gdzieś indziej. . Kurcze, 80 zł za godzinę to jednak nie jest mało, ale ciężko znaleźć odpowiednią jakość za odpowiednią cenę :(
Podsumowując - Marengo jest godne polecenia, chociaż nie wiem kto teraz prowadzi zajęcia i jak ;)
-
Swietny wątek :)
My chcielibyśmy żeby ktoś przyuczył nas do [ierwszego tańca. Myśleliśmy właśnie o PK w Dabrowie ale 80 zł za godz. troszkę dużo :(
Pewnie troszkę dużo ale powiem wam, że warto. My chodziliśmy na kurs tańca właśnie tam i było rewelacyjnie. Napewno wybierzemy się też na lekcję naszego pierwszego tańca na weseele :)
-
ja, zapisałam się na kurs do studia energia - Ruda śląska . . . cena 240 zł --- 8 godzin zajęć w tym mam 2 lekcje z trenerem indywidualne na ułożenie naszej choreografii . . . mam nadzieje że będzie fajnie . . . . ;D