e-wesele.pl
ślub, ślub... => Moda => Wątek zaczęty przez: Julia w 12 Kwietnia 2005, 19:56
-
Na plus dla niej to,że jest leciutka i prawie nie czuje się jej na sobie.
(http://foto.onet.pl/upload/13/88/_423435_n.jpg)
(http://foto.onet.pl/upload/20/79/_423437_n.jpg)
-
Mi się bardzo podoba, szczególnie góra w moim stylu a i dodatki całkiem fajne :D
Też zastanawiam się nad kolorowymi dodatkami, tylko że w bardziej blady róż.
Jak w niej wystąpisz na swoim ślubie to napewno ładnie będziesz wyglądać, powodzenai :)
-
Zgadzam sie z Tajusia. Naprawde sliczna sukieneczka :!: :!: Mnie osobiscie w ogole podobaja sie sukieneczki z akcentem w innym kolorze (sama mam taka z tym, ze u mnie sa to hafty)
-
To jest jeden z moich typów, na razie trudno mi się zdecydować. W czwartek wybieram się na powtórkę z przymiarki. Może coś mi się wyjaśni. Ale miło, że Wam się podoba ta sukieneczka :D
-
bardzo ladna suknia, mierzylam podobna...........na piastow, sklep nad herbaciarnia. bardzo nie pozorny nawet tam wejsc nie chcialam....ale mja maly wybor, ale pardzo podobny model do tego mi sie podobal (tylko dodatki byly w innym kolorze) cena to chyba 1500zl tam. w ogole bardzo tanie byly tam suknie. radze komus kto chce tanio kupic suknie zajrzec tam, moze cos sie spodoba (wybor skromny)
-
Mnie się podoba! :ok: Ale pamiętaj, że to ma być Twój wybór i to Ty musisz zdecydować czy będziesz się czuć w niej dobrze! :wink:
-
Fajna widziałm ją na zywo w Prettywoman i w realu tez wygląda ciekawie :P
-
nieco podobna, też jakby z fartuszkiem była moją faworytką...
tyleże ja nie lubię dopinanych róż i tylko TO dla mnie w niej na nie....
-
ja mam podobne odczucia jak monia. Nie podobają mi się te róże.Ale sam fason jest ok.
-
Z róż można zrezygnować, producent przysyła jej oddzielnie, można przyszyć lub nie. Ale wtedy ten pasek na gorsecie nie ma sensu. Mnie się akurat kwiatki podobają. A suknia faktycznie z salonu Pretty Woman. Nie jestem jednak do niej tak do końca przekonana.
-
julio.. masz jeszcze troszke czasu.. spokojnie cos znajdziesz...
prosiłas nas o nasze opinie... nasze odczucia... mnie akurat ne podobają się róże dopinane do sukni... jesli TY czujesz się w niej dobrze to bier ją...
-
Moniu, jeszcze pewnie sporo wody upłynie zanim się zdecyduję na konkretny model. Ten tylko brałam pod uwagę, ale nawet nie jako pierwszy w kolejce. A za opinie serdecznie dziękuję. Może wkrótce podeślę jeszcze inną suknię do oceny :)
-
Moniu, jeszcze pewnie sporo wody upłynie zanim się zdecyduję na konkretny model. Ten tylko brałam pod uwagę, ale nawet nie jako pierwszy w kolejce. A za opinie serdecznie dziękuję. Może wkrótce podeślę jeszcze inną suknię do oceny :)
No to czekamy ;-)
PS. ta mi się w sumie niespecjalnie podoba :-(
-
Merkunku, może następna spodoba Ci się bardziej :) . W trakcie przymiarki wyszło mi, że niestety najlepiej wyglądam w drapowanych spódnicach, podobnych do tej (http://www.suknie-slubne.com.pl/images/brygida.jpg) , ale na szerszej halce na 3 kołach.
W zasadzie model dołu bardzo podobny do tej sukienki (http://www.isabel-wedding.pl/images/0405.jpg) z innym gorsetem.
-
No, te sukieneczki są milsze dla oka, tzn. tamta nie była zła, tylko jak dla mnie trochę za smutaśna ;-)
Ta ostatnia, to Isabel, tak? Zamierzasz kupować w salonie, czy szyć wg. tych sukni? Ja byłam z sukni Isabel zadowolona :-)
Piszesz "niestety", dlaczego? Nie podobają Ci się te modele? Qrcze, ważne jest żebyś dobrze się czuła w sukience, trzeba znaleźć taką, w której się i dobrze wygląda i dobrze czuje!!!!
-
Julio ta drapowana jeszcze bardziej mi się podoba! :)
Pewnie dlatego, że ja mam "sentyment" do drapowanych, choć nie wszystkie drapowania mi się podobają! :wink:
-
Piszę niestety nie dlatego, że takie suknie mi się nie podobają. Ale oglądając najpierw suknie w necie wymyśliłam sobie, że będzie ona prosta albo w kształcie litery A. Jestem jednak szczuplutka ( rozmiar 34 ) i niewysoka i w takich skromnych wyglądałam naprawdę nieciekawie, tak mało ''ślubnie''. Ta pierwsza suknia na zdjęciu to madame zaręba, drugą isabel przymierzałam nawet, ale gorset nieciekawie na mnie leżał. Ale w sukienkach tego typu czuję się nawet nieźle. Może uda mi się wstawić zdjęcie z przymiarki.
-
To w takim razie czekamy na zdjęcia z przymiarki :)
A może taka sukienka Ci się podoba, bo ja tak szczerze to zachorowałam na jej punkcie! :wink:
(http://www.suknie-slubne.com.pl/kinepolis/konepolis04.jpg)
Sukienka z Madame Zaręba!
-
mnie ta sukienka podoba się okrutnie!!!!
-
Piszę niestety nie dlatego, że takie suknie mi się nie podobają. Ale oglądając najpierw suknie w necie wymyśliłam sobie, że będzie ona prosta albo w kształcie litery A. Jestem jednak szczuplutka ( rozmiar 34 ) i niewysoka i w takich skromnych wyglądałam naprawdę nieciekawie, tak mało ''ślubnie''.
A mi się wydaje, że skoro Ci się nie podobają takie suknie, to trochę dziwne, że się nad nimi zastanawiasz...
Jeżeli przez "mało ślubnie" rozumiesz skromnie, subtelnie i delikatnie, no to faktycznie pozostaje Ci jedynie drapowana spódnica... Jest dużo ślicznych sukienek, niekoniecznie takich, które wkleiłaś, w których dziewczyna o Twoich wymiarach mogłaby dobrze wyglądać... Zawsze można pod spód ubrać obszerniejszą halkę i już będzie jej ciut więcej...
Tą suknię widziałam na b. niskiej osóbce i wyglądała rewelacyjnie
(http://romantikparis.cz/fotos/E_Racine1.jpg) (http://romantikparis.cz/fotos/E_Racine.jpg)
albo coś takiego (b. subtelna):
(http://www.morilee.com//images/dresses/3841/img0.jpg)
Może te co wkleiłam też Ci się nie podobają, ale chodzi mi tylko o to, żebyś pomierzyła różne fasony i nie wybierała sukni, która Ci się (jak sama piszesz) nie podoba...
-
Sukienka śliczna! Ciekawe czy w Szczecinie można ją gdzieś przymierzyć? Na stronie tej firmy jej nie widziałam. Z jakiej to kolekcji?
-
Merkunku ja napisałam tak ''NIE dlatego, że mi się nie podobają....", a to oznacza, że podobają mi się teraz, kiedy już przymierzyłam taki fason. Wcześniej oglądając tylko nie brałam rozłożystych sukienek pod uwagę. Ot i wyjaśnienie. Przymierzyłam już naprawdę sporo fasonów i właśnie w takim wyglądałam najkorzystniej, czego bym wcześniej nie pomyślała. A sukienkę muszę mieć taką która mnie poszerzy bo pan młody jest budowy zgoła odmiennej od mojej :) i nie chc e wyglądać przy nim jak kurczaczek :wink: . I bynajmniej określenie ślubna suknie nie oznacza dla mnie sukni strojnej i bogatej, ale taką w której wygląda się niecodziennie i uroczyście.
-
A co do tej sukni to znalazłam ją na stronce madame zaręba (http://www.suknie-slubne.com.pl/krysztalowa/andrea.jpg) , ale tu na tej modelce nie wygląda ona tak ładnie.
-
A co do tej sukni to znalazłam ją na stronce madame zaręba, ale tu na tej modelce nie wygląda ona tak ładnie.
No tak masz rację! Ta biała, która wkleiłam moim zdaniem jest ładniejsza! :wink:
-
Faktycznie u góry ta sukieneczka wygląda lepiej, ciekawe dlaczego... chyba kolor gra dużą rolę!!! W rzeczywistości jest pewnie jeszcze inna...
Co do "nie podobania się" chyba nie zrozumiałyśmy się do końca :wink:
A przy okazji, ja miałam sukienkę prostą i do tego bez halki, a wydaje mi się, że wyglądałam niecodziennie i uroczyście... no, ale mi się właśnie takie proste kiecuszki podobają ;-) a i małż mój jest raczej b. szczupły, więc gdybym miała kiecę szeroką, to by zginął :lol: :lol:
-
Ale już sobie wszystko wyjaśniłyśmy :wink: Mój nie zginie nawet przy najszerszej kiecce, to ja raczej mogłabym utonąć w warstwach materii :D
Mnie też podobają się proste sukienki, ale wyglądam w nich jak dziewczynka mająca przyjć zgoła inny sakrament :(
-
Merunku! :zdziwko:Co to za przesliczna suknia, ktora wkleilas jako ostatnią?
Jest po prostu cudowna! Ja tez jestem niziutka(choc nie tak szczupla, ale i nie gruba;)) i bardzo mi sie podobaja proste sukienki.
Ta mnie po prostu oczarowala!
Powiedz, skąd to cudo?
-
mnie ta suknia również się bardzo podoba. to chyba Madame zaremba
-
Hm, ja jednak obstawiam na sukienczki bardziej rozlozyste, z kolem lub na halce (lub halkach :-) ). Oczywiscie musimy brac pod uwage wlasna budowe ciala i naszego wybranka, ale jesli to nie stanowi problemu, to ja jak najbardziej jestem za sukniami szerszymi, mniej lub bardziej rozkloszowanymi i absolutnie nie bialymi. Jest to oczywiscie kwestia gustu, a o gustach sie nie dyskutuje ;) Wydaje mi sie jednak, ze slub to jedyna taka okazja aby zalozyc cos supelnie wyjatkowego, moze nawet troche ekstrawaganckiego i takiego, czego nie zalozymy prawdopodobnie nigdy w zyciu, dlatego uwazam, ze ta suknie od madame zaręba, ktora wkleila Julia jest piekna :!: :!:
-
ja też jestem za sukniami niebiałymi. Sama będe miał ecru. I rozłożystą. Taka nawet podobną do tej
-
Mnie chyba najbardziej podoba się pierwsza wklejona suknia, śliczna jest :)
-
Przymierzyłam taką
(http://foto.onet.pl/upload/48/16/_457482_n.jpg)
i chyba się na nią zdecyduję. Na zdjęciu za duża o 2 numery, więc trzymam z tyłu gorset, coby nie zleciał. Co sądzicie?
-
Szczerze?? gorset super spódnica niestety mnie nie zachwyciła jakas tak oklepana (sorry ale tak czuję) :oops: :roll:
-
a ja jestem raczej "inna", stawiam na suknie nie az takie tradycyjne. Sama chcialam krem a wybralam w koncu biel. I jak dla mnie bez kola, od wejscia do salonu mowilam, zeby mi nawet nie dawali halek bo nic u nich nie kupie, czulam sie w tych halkach okropnie. Jeszcze na malutka dalabym sie namowic....ale na szczescie nie musilam bo wybralam suknie bez halek.
I jak dla mnie precz z rekawiczkami, tez ich nei lubie.
Ale tak jak Magda Sz. napisala o gustach sie nie dyskutuje.....
Julio, suknia jest bardzo ladna, fakt, za duza na Ciebie, ale jak bedzie dopasowana to bedzie super!!
To jest bardzo tradycyjna suknia, jak takie sie Tobie podobaja to bierz, bedziesz slicznie wygladac!!
-
Wiem, że fason spódnicy oklepany, ale sęk w tym, że ja chcę się optycznie poszerzyć. Z szerokich sukien to jedna z niewielu, jakie jako tako na mnie leżą.
-
bardzo podobna suknia, tzn gorset, wisi w salonie na Piastow nad herbaciarnia (maja tam ze 4 suknie na krzyz, ale wlasnie jedna jest z taki gorsetem!!) kosztuje chyba 1600zl, nie jestem pewna.
Zobacz tam, moze bedzie tansza od tej co zamiescilam (o ile sugerujesz sie cena)
-
Cena akurat to najmniejszy problem. Zastanawiam się jeszcze nad takim falbankowym fasonem, coś jak to
(http://klient.e-wesele.pl/dat/img/8cb4715d0d83b59.jpg)
bo jak już pisałam proste kiecki dobrze na mnie nie leżą.
-
Oooo musze przyznac że ta pozytywnie mnie nastawiła :lol: bez zbędnych ozdób, poszerzana tak jak lubisz i w dodatku z falbankami :!: a co do koloru to jestem zwolenniczka kolorowcych suknien ale kolor to juz indywidulana sprawa bo nie każdemu dobrze w białym ale i w ecru tez róznie się wypada ale ta sukni bardzo mi sie podoba :D
-
A taką falbankową można przymierzyć w CMŚ, tylko z innym gorsetem. Co do koloru to ja raczej stawiam na ecru lub szampański, - tak jak ta suknia
(http://klient.e-wesele.pl/dat/img/b272e8279a6b14d.jpg)
-
fajna suknia, ale ja obstawiam ta wyzej.
ta modelka na zdjeciu ma dosc duzy biust, a z twojego zdjecia wynika, ze jestes drobniutka kobitka i mozesz byc za mala do tego typu gorsetu.
Ale suknia jest ciekawa.
mierzylas??
mierzylas te gorsety w ogole w lodeczke?? jak w nich wygladasz??
-
W tej sukni powyżej chodziło mi tylko o kolor. Ale faktycznie miałam taką na sobie i ten dekolt jest niewygodny.
-
Ja stawiam na kolor szampana sama miałam jedwabna w kolorze złoty-beż i wiem ze "blade" osoby prezentują się w tym kolorze bardzo ładnie
-
Didi, a Ty miałaś rozłożystą czy prostą kieckę? Bo z tego co pamiętam jesteś niewysoka, a mężulo dryblas i zbudowany? Podobnie jak u mnie :)
-
Ja.. no "kurdupel" ze mnie 160 cm przy moim 2 metrowym chłopie ale spódnica miałam rozłozystą co prawda nie na kole ale tiulowych halkach i zakładanym materiałem na bokach co by zatuszowac co nieco. Nie umiem tu wkleić zdjecia :oops: ale chętnie wysle ci na maila to moze zrobisz to za :?: mnie
-
Ta ostatnia sukieneczka mi się bardzo podoba! Ale tylko spódnica gorset coś nie bardzo! A jeżeli chodzi o kolor to jednak jestem tradycyjna i najbardziej podobają mi się sukienki białe! Ale jak już pisałyście wcześniej o gustach się nie dyskutuje! :) :) :)
-
Też spódnica mi się podoba, gorset w niej odpada w przedbiegach. Ale to jest model z CMŚ, więc można wszystko pozmieniać i ewentualnie dopasować. Didi, podeślij fotki, to zamieszczę i sama chętnie obejrzę :)
-
ja też mam rozmiar 34, a mój facet jest ogromny. dlatego zastanawiam się czy przypadkiem nie ulegasz Julio złudzeniu. Powinnaś wybrać taką sukienkę, która podoba Ci sie najbardziej i zapewniam Cie ze nawet w przypadku duzego mężczyzny u boku optyczne powiększanie nie jest konieczne.
Ja wybrałam sukienkę wąską (model Dolores Cymbeline) jest trochę inna ale ja takie lubię. Przymierzałam jednak wiele wąskich sukienek takich bardziej "normalnych" i wygladających bardzo "ślubnie". Był ze mną mój wielki facet (własnie dla sprawdzenia czy nie będzie kontrastu). Zapewniam Cię, ze wąska suknia wcale źle nie wygląda.
-
Może i masz rację Sophia.... W sumie to nie przymierzałam nawet wąskich sukienek. Twoja sukienka jest śliczna, ale ja chyba nie jestem na tyle odważna, żeby wystąpić w podobnej kreacji.
-
ja też mam rozmiar 34, a mój facet jest ogromny. dlatego zastanawiam się czy przypadkiem nie ulegasz Julio złudzeniu. Powinnaś wybrać taką sukienkę, która podoba Ci sie najbardziej i zapewniam Cie ze nawet w przypadku duzego mężczyzny u boku optyczne powiększanie nie jest konieczne.
Ja wybrałam sukienkę wąską (model Dolores Cymbeline) jest trochę inna ale ja takie lubię. Przymierzałam jednak wiele wąskich sukienek takich bardziej "normalnych" i wygladających bardzo "ślubnie". Był ze mną mój wielki facet (własnie dla sprawdzenia czy nie będzie kontrastu). Zapewniam Cię, ze wąska suknia wcale źle nie wygląda.
Zgadzam się z tym w 100%, może spróbuj choć poprzymierzać takie suknie, a dopiero potem zdecyduj, które Ci bardziej odpowiadają: proste, czy "rozłożyste" :-)
-
No dobra, a dziś wpadła mi jeszcze w oko taka oto kiecka
(http://foto.onet.pl/upload/9/55/_458297_n.jpg)
ale bez tego szala na ramionach, a ten pasek biegnący od gorsetu jest osobno, więc można założyć toto jak modelka lub zrobić ramiączka lub założyć na szyję albo wyrzucić :lol: W rzeczywistości wygląda ciekawiej niż na tym zdjęciu.
-
bardzo ładna, tylko że wygląda jak tysiące innych. jesteś pewna że chcesz taką? Może warto poszukać czegoś odrobinkę chociaż rożniącego się od innych. Skoro nie masz jeszcze swojego typu to myślę, ze możesz jeszcze trochę poszperać :gazeta: :ekxpert:
Najlepiej żebyś po prostu poczuła że to ta i żadna inna. trzymam kciuki
-
Wiesz Sophia, tu się akurat nie zgodzę, że wygląda jak tysiące innych. A co do szperania-to oglądam i oglądam, a im więcej to tym większy mętlik w głowie!
-
Julia, ja tez zupelnie nie uwazam, ze wyglada jak tysiac innych. Mnie sie bardzo podoba :!: Jest sliczna :!: , ale ja w ogole uwielbiam tego typu suknie.
-
Magda, a jaką Ty masz sukienkę? Jest gdzieś na forum?
-
No at z jedwabnej tafty to jest to co .tygrysy lubia najbardziej" i nwet z tym szelem tylko zrezygnowałanym z tego paska a kolorek boski :lol:
-
ja tez bym zrobiła paseczkowi won.... to coś na ramionachmoże ci przeszkadzac w tańcu przy podnoszeniu łapki do góry...
generalnie - suknia nie jest brzydka ale jakoś .. niebardzo mi się podoba...
poszperaj jeszcze troszkę... napewno znajdziesz coś co będzie ci bardziej pasowało...
julka..masz jeszcze duzo czasu do ślubu.. nie idź na zywioł tylko przemysl dobrze żeby potem nie mysleć, ze jednak mogła byc inna...
-
Oj Monia, ja już za dużo myślę :hmmm:
-
spokojnie...
na poczatku chorowałam na model herve (ale bez kwiatków)
(http://www.hervemariage.com/imgzoom/25.jpg)
potem krążyłam wokół demetriosa
(http://www.demetrios.pl/images/xlarge/7007.jpg)
a ostatecznie wybrałam la sposę...
(http://img182.exs.cx/img182/9159/moniapersia3nc.jpg)
na wizus kazda z sukni cos ma w sobie.. wyglądają pieknie.. jedna bardziej druga mniej ale jednak pieknie
najwazniejsze jest przymierzyc.. nie w każdej sukni na która chorujesz w danym momencie bedziesz wyglądac dobrze....
miaruj, miaruj, miaruj i jeszcze raz miaruj.... nawet po kilka razy...
zobacz jak bedzie się sprawować kiedy bedziesz siedziec... czy nie będzie przeszkadzac w tańcu... jak bedziesz się w niej czuła jak się najjesz na weselu...
-
Problem w tym,że moje miarowanie jest takie połowiczne, bo
1. wszystkie mierzone kiecki na mnie wiszą
2. wszystkie są za długie
a co za tym idzie, nie bardzo mogę posprawdzać niektóre rzeczy. I pewnie dlatego też ciężko jest mi się zdecydować. A co do napchania się na weselu to o to jestem raczej spokojna. Pewno niewiele będę w stanie przełknąć. :)
-
ja też mam rozmiar 34 i jestem mówiąc wprost chuda, ale panie w sklepach tak dopasowywały suknie, że leżały doskonale. Nawet te o dwa numery za duże. Ale własciwie nie o tym chciałam napisac :lol:
Nie wiem jak inne dziewczyny, ale ja mierzyłam suknie dotąd, dopóki nie znalazłam sukienki o której od pierwszej chwili po założeniu wiedziałam "Ta i żadna inna". Wcześniej byłam w trzech salonach i zmierzyłam chyba ze trzydzieści kiecek w każdym możliwym fasonie.
Głowa do góry, Twoja wymarzona sukienka na pewno gdzieś jest, musisz ją tylko znaleźć :ok: a kiedy ślub?
-
Może wyprawa z koleżanką coś pomoże. W każdym bądź razie w przyszłym tygodniu napewno coś zamówię, bo nie mam już sił i ochoty na bieganie po sklepach i przymierzanie kolejnych kiecek.
-
Julio jak coś zamówisz daj nam znać koniecznie! :)
-
Jasne Marta, nie omieszkam. Dziś byłam jeszcze raz obejrzeć faworytkę peletonu, moja mama była nią zachwycona :lol: . I też się ku niej jednak skłaniam pomimo tego, że spódnica jest '' oklepana '' - jak napisała Didi. Co racja to racja. Ale decyzję ostateczną odłożyłam do wtorku.
-
Julio nie przejmuj dię opiniami innych! Najważniejsze, żeby właśnie Tobie podobała się sukienusia! Bo to Twój najważniejszy dzień w życiu! :) :) :)
-
Martutniu, popieram cie z 100% :!: To panna mloda ma czuc sie w sukni slubnej jak ksiezniczka, a nie jej mama czy kolezanki :wink: dlatego Julio wybierz taka, w ktorej sama sobie sie najbardziej podobasz i w ktorej swietnie sie czujesz.
-
Ej Julia prosiłaś o opinie to ja przedstawiłam to że uważam że spódnica w sukni "jak dla mnie jest oklepana" to nie znaczy że nie jest ładna :!: . Przecież to twój slub i to ty najlepiej wiesz w jakim fasonie czujesz sie najlepiej a opinie maja byc prawo różne :wink:
-
Spoko Didi :D . Ja też mówię, że ten fason jest oklepany i całkowicie się zgadzam z Twoją opinią. To nie był jakiś wyrzut.
-
NOOOO to dobrze bo juz mi sie przykro zrobiło buuuu :cry:
-
Nie żartuj, jeśli proszę o opinię to mam świadomość z mogą być różne, także krytyczne :wink: . Dzięki za przesłane zdjęcia :)
-
Julia, co z Twoją suknią, czy ją już wybrałaś? Jeśli tak to koniecznie się nią pochwal :)
-
No właśnie wybrałaś już suknię??? Nie trzymaj nas w takim napięciu, please... :-)
-
W zasadzie tak, ale muszę jeszcze do niej zrobić trzecie podejście. Szukałam w necie zdjęcia, żeby właśnie ją pokazać, ale to mała polska firma i wygląda na to, że nie mają nawet strony. A w sklepie nie pozwolili mi zrobić fotki, dopiero po wpłaceniu zaliczki :(
-
kiecka.. kiecka.. kiecka..
:brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
Spokojnie Moniu, postaram się .......
-
to chociaz opisz jaka jest. wszystkie umieramy z ciekawości :drapanie: :mdleje: