e-wesele.pl
ślub, ślub... => Moda => Wątek zaczęty przez: Agnieszka1 w 9 Października 2007, 22:52
-
Więc zacznę do tego ,że ślub mam w lipcu 2008 i jak myślicie , czy juz mam szukać czegoś? Czy wiecie może cos o wypożyczalni sukien w Żninie? Czy jest tam duży wybór i ogólnie? chciałabym wypożyczyc sukienkę , nie chce kupować . Nie wiem czego szukac i co może pasować do mojej sylwetki. Mam 175 wzrostu i jestem raczej szczupłą osobą. Normalnie jak pomyśle o tym to aż się boję ,że nie znajdę nic co będzie mi sie podobać :(
-
Ja bym poczekała. Jeszcze kuuupa czasu a w styczniu chyba wchodzą kolekcję na przyszły rok.
Moim zdaniem lepiej jeszcze chwilę poczekać :)
Wiem, że już się chce :) Więc to tylko zależy od Ciebie.
-
Agnieszko - zaczekaj do stycznia i wtedy możesz wyruszyć na podbój salonów. Ja - na Twoim miejscu - nie poprzestałabym na jednym, wiesz a nie wolisz się wybrać do Poznania?
-
Hej, a ja mam inne zdanie na ten temat, kolekcje na 2008 rok juz są , i włąsciwie jak sie zamówi przed końcem roku to można liczyć ze ceny sukienek bedą o wiele niższe niż po nowym roku. Tak przynajmniej było w moim przypadku :)
Sukienke zamówiłam pod koniec listopada - fason z kolekcji 2007 - a zaczełam szyć w maju. I cena była z 2006 roku :)
Pozdrawiam gocha
-
Do Poznania... hmmm no może..... Macie racje chyba poczekam z tym do nowego roku:) Dzięki za opinie
-
Gogosia1 - z tego co przeczytałam to Agnieszka chce suknię wypożyczyć ;)
-
O i to jest to:) Maja:) chcę wypożyczyć i Właśnie dlatego pytałam czy trzeba szybciej to załatwiać czy nie?
-
Z tym wybraniem sie do salonów to też jest równie, ja już parę albo parenaście odwiedziłam ;D i jest kilka moich typów i w kilku panie ekspedientki powiedziały mi, że niektóre suknie zostaną odesłane gdzieś tam, więc jakbym zaczęła chodzic w styczniu to ich już nie byłoby. Poza tym zdarzają się też fajne modele, które zostaną wykupione i ponownie ich nie sprowadzą, także ja uważam, że warto zaglądać do salonów częściej, nawet tylko popatrzeć.
Ja tam chodzę regularnie 8) chociaż tylko popatrzeć 8) I za każdym razem widzę jakiś model, który był wcześniej albo wypożyczony, albo jest nowy i od tego patrzenia już mi się za dużo podoba :P
-
Ale trzeba liczyć się też z tym, że nawet jeśli teraz zdecydujesz się na jakąś sukienkę, to ona do czasu Twojego ślubu będzie wypożyczona x razy.
Iść i popatrzeć ok, ale to samo można zrobi w styczniu.
Ja szukałam sukienki 4 miesiące wcześniej i myślę że to jest akurat. Babki w niektórych salonach mówiły nawet że najlepiej przyjść tak miesiąc przed i też będzie się miało śliczną i dopasowaną sukienkę ale miesiąc przed to już moim zdaniem za późno :)
-
8) o kolejna Bydgoszczanka, jak miło, witam ;D
Ja tez szukałam sukienkijakies 5 miesięcy przed slubem i mysle, ze to wystarczająco, a teraz to mozna pochodzic poogladać bo to czysta przyjemność przecież ;D
O Żninie słyszałam wiele pozytywnych opinii, ale sama tam nie dotarłam - nie zdążyłam bo w Bydzi znalazłam moją sukienke i wiedziałam, że innej juz nie będę chciała 8) 8) 8)
-
łups :P sorki nie doczytałam :P :D ;D
-
Aniuska, a Ty miałaś kupioną czy wypożyczoną? Też tak zrobię,ze pójdę dopiero szukać po nowym roku a jak na razie to poszukam czegoś w necie, jakiś inspiracji
-
Aniuska, a Ty miałaś kupioną czy wypożyczoną?
Ja wypożyczałam, byłam baaaardzo zadowolona ;D Jak cos to służę informacjami, w końcu jestem juz po 8)
-
A ile dałaś? czy opłaca sie wypożyczać czy lepiej kupić? a Gdzie wypozyczałaś w bydgosczy?
-
Suknię wypozyczałam w salonie Romantica (nazwę chyba mogę podać ::) ) w Bydgoszczy, zapłaciłam 1300zł, cena obejmowała wszystkie przeróbki (dopasowanie do mnie) oraz welon, który daja Tobie na pamiątkę (nie musisz zwracać). Ja byłam naprawdę bardzo zadowolona z obsługi no i z sukienki oczywiście. Czy opłaca sie wypożyczać? To już każdy musi sobie wyrobić zdanie na ten temat, suknia do kupienia kosztowała ok 3500-4000 nie pamiętam dokładnie, więc róznica jest. A dla mnie nie miało znaczenia czy suknie będzie moją własnością, zreszta potem byłby problem ze sprzedażą, a trzymać jej nie mam gdzie no i nie chciałam patrzeć jak żółknie, blaknie i traci blask, niech idzie w świat i słuzy innym tak jak mi ;D Aha, suknia wyglądała jak nowa, nie było na niej absolutnie żadnych śladów uzytkowania a na pewno przede mną juz komuś posłużyła 8) 8) 8)
-
witam,
ja tez zdecydowanie jestem za wypozyczeniem, teraz jest mnostwo salonow i nie ma problemu z dostepem do sukien.
Ja mam slub we wrzesniu, ale juz chyba w tym tygodniu wybiore suknie bo tak jak juz ktos wspomnial, jak ktos nie zaklepie do wypozyczenia to ja sprzedaja a drugiej takiej nie zamawiaja :(