e-wesele.pl
ślub, ślub... => Uroda => Wątek zaczęty przez: martulka w 10 Marca 2005, 22:37
-
Powiedzcie mi proszę na ile wcześniej przed ślubem powinnam umówić się na próbne czesanie i malowanie? Z makijażem zapisałam się na tydzień przed ślubem ale teraz wydaje mi się, że to za późno.
-
Ja wogóle nie miałam próbnego makijażu bo jak już pisałam moja kosmetyczka zna mnie kilka lat i już mnie nie raz malowała; fryzjera tylko zaliczyłam przed ale tu też niespodzianka - za próbną nić nie zapłaciłam :P a robiłam ją jakieś 2 tygodnie przed ale tylko dlatego, że miałam okazję już podziwiać twórczość tej fryzjerki. Jak nie wiesz co Cię może czekać to proponuję 4-6 tygodni przed żeby w razie czego można było poszukać nowej
-
Ja na próbie byłam dwa tygodnie wcześniej jak miałam juz ufarbowane włosy bo wtedy dopiero było widac efekt. Na slubie mojej koleżanki gdzie byłam świadkową poszłysmy z młodą 1,5 m-c wcześniej i żałowałysmy bo po farbowaniu okazało się ze mamy inny odcień włosów i fryzura już nie wygląda przy tym kolorze tak efektownie a poza tym opaliłysmy się na solarium i cały pomysł na makijaż też "Upadł", Wiec wizazystka miała niezły ubaw w dniu slubu bo wszystko musiał robić inaczej i było trochę nerwów ale staneła na wysokości zadania i wyglądąłyśmy pieknie.
Mozna wcale nie robić próby ale to zależy od tego czy jesteś pewna osoby z której usług korzystasz.
Ja bym sie nie martwiła jeśli to jakaś polecona osoba lub której efekty pracy juz widziałaś ale jesli nie to zrób to przynajmniej 2 tyg wczesniej wtedy będzieśz miała jakiś czas na przemyslenia po pierwsze czy to jest to o co ci chodziło i czy zrobili to dobrze :roll:
-
ja na probna poszłąm kilka tygodni temu... robiłam wówczas rundkę po szczecinie w poszukiwaniu sukni.... fryzure zrobiłam pod kątem właśnie perzymierzania sukni... dobrze,ze posząłm,bo wiem czego nie robić ;)
teraz 9.04 po swietach idę do innego salonu na próbna... prawie 2 m-ce przed slubem.. dzieki temu będę wiedziec czy mogę zaufać czy szukac dalej...
-
Wlasnie tak czytam dziewczyny wasz opinie i dalyscie mi do myslenia :-) , bo zalozylam z gory, ze u mnie nie bedzie ani probnej fryzurki (wiem, w czym jest mi dobrze i w czym dobrze sie czuje, wynalazlam foto z fryzurka, ktora ma byc, de facto tutaj na forum :wink: ) ani probnego makijazu...ale widze, ze chyba zmienie zdanie...sama juz nie wiem :-(
-
Co do fryzurki - wlasnie sobie uswiadomilam,ze nie mialam robionego probnego uczesania - zaufalam fryzjerowi i cale szczescie nie zawiodlam sie .
Co do makijazu - byla proba, a to glownie dlatego, ze mialam niebieskie dodatki i chcialam w tym klimacie makijaz oczu. Poniewaz nie uzywlam wczesniej takich kolorow chcialam zobaczyc i przekonac sie czy wybor jest wlasciwy.
Jezeli chcesz poekserymentowac z makijazem i fryzura to taka proba jest niezbedna. Natomiast jezeli chcesz cos sprawdzonego wczesniej (a tak wynika z Twojego poscika) to nie wiem, czy jest sens sprawdzania czegos co juz znasz?
No chyba,ze chodzi o sprawdzenie umiejetnosci wizazystki/fryzjera :?:
-
Sylvi, masz racje. Ja na codzien nie maluje sie mocno, do tego uzywam tylko brazowych albo zlotawych cieni, a spodziewam sie, ze makijaz subny bedzie mocniejszy niz moj codzienny wiec tak sobie mysle, ze proba bylaby chyba wskazana dla przezwyczajenia wzroku do wiekszej tapetki ;)
-
oj, tak makijaż ślubny jest inny ...
wczoraj na tvn style (nie wiem czy macie mozliwosc ogladania tej stacji w holandii?) byla mowa o makijazu slubnym. caly sekret tkwi w podkladzie .... i w roznych utrwalaczach (czyt. preparatach, ktore powoduja dluzsze utrzymywanie sie makijazu na twarzy bez wiekszego uszczerbku).
-
oczywiście, że inny - wyjątkowy
Jak już będziesz "wytapetowana" i spojrzysz na siebie to zaczniesz się zastanawiać, czy na prawdę jesteś taka ładna :oops: i dlaczego sama tak nie potrafisz :?
-
Dzieki dziewczyny, decyzja podjeta: umawiam sie na probny :lol:
Sylvi niestety, nie mamy polskich programow, ale wlasnie namawiam Roela zeby to zmienic :)
-
Dzięki dziewczynki jesteście kochane :uscisk: , a przy okazji mojego pytania również Magda Sz. podjęła decyzję.
Ja muszę zrobić próbny makijaż, bo na co dzień to ja się prawie nie maluję (tylko nakładam tusz na rzęsy i od czasu do czasu jakieś cienie, ale zawsze w odcieniach błękitu). Wolę sprawdzić jak będę się czuła w pełnej "tapecie".
A jeśli chodzi o fryzurę to też muszę sprawdzić czy z mojej długości (od lipca zr. zapuszczam włosy) fryzjerka da radę zrobić moją wymarzoną fryzurę i czy w ogóle będzie mi w niej do twarzy.
Teraz przynajmniej wiem na kiedy powinnam się umówić. Jeszcze raz bardzo dziękuję :blagam:
-
Dzieki Martulka ;-) Rzeczywiscie twoj topik pomogl mi :lol:
-
:P
-
Ślub mam 07 maja i aktualnie jestem na poszukiwaniu fryzjerki i kogos do make-up. Juz prawie sie zdecydowalam na probne działania przy mnie, jednak opamietalam sie jak przemyslalam sprawe kosztow w tym salonie. Za caly pakiet slubny (probny fryz + probny make-up i fryz +make ślubny + delikatny zabieg nawilżający =500 zł) a dzie paznokcie? Aż tak nie jestem rozrzytna:) i postanowiłam dalej szukać. A może któraś z Was (zKrakowa) ma jakieś ciekawe namiary na kogoś. Z fryzura chyba bede miec najwiekszy porblem - niewiem co wybrac, a co bedzie do mnie pasowa> Pozdrawiam
-
500 zł. ??? :szczeka:
-
Byłam dzisiaj u fryzjerki i kosmetyczki i umówiłam się na próbne zabiegi upiększające na 04.06.
-
dziewczyny pomozcie potrzebuję fryzjerki i makijazystki na 11 czerwca czy to nie za pozno na umawianie sie?? Podpowiedzcie gdzie najlepiej??
(http://daisyPath.com/days/050611/3/1/+0/1/.png) (http://daisyPath.com)
-
Ja też poszukuję już wstępnie sprawdzonej makijażystki i fryzjerki-najlepiej pani, która przyjechałaby do domu.
czy któraś z Was będzie korzystać, lub korzystała z usług Anny Bobrzyk? Proszę o info na priv.
Serdecznie pozdrawiam
-
Maju, czy mogłabyś polecić mi jakiegoś fryzjera/kę i kosmetyczkę w Stargardzie? Bo będę musiała skorzystać z ich usług właśnie w tym mieście :)
-
Podałam Ci na priv :wink:
-
wczoraj dzwonilam do makijazystki. Czy uwzacie ze 170 zl za probny i slubny to duzo?
-
wg mnie - dużo
-
Mnie też się wydaje dużo! :wink:
-
mi tez wydaje sie to za duzo....
slubny to ok 60zl, a probny mysle ze ok 40zl, to tak na moje oko wycena, bo dokladnie sie nie orientuje.
-
Według mnie to tez za dużo.
-
Zdecydowanie za dużo. Ale się pani makijażystka ceni :D
Ja za próbny zapłacę ok.30 zł a za właściwy tj. ślubny 50 zł.
-
Ja sprawdzałam na razie w Diamencie, tam makijaż ślubny kosztuje 100 zł, a próba 50 zł, więc różnica w cenie nie jest duża. Sporo.
-
A ja jednak po dlugich przemysleniach zdecydowalam, ze nie bede miala ani probnego makijazu ani fryzurki. Fryzurke sama sobie wybralam, wiem, ze bede sie w niej czula dobrze i taka wlasnie chce miec, natomiast jesli chodzi o makijaz to oddam sie w rece sprawdzonej profesjonalistki, powiem jej tylko na co zwracam szczegolna uwage i juz :)
-
Magda czy wybrałaś studio na Liściastej jednak?
-
Tak, zdecydowalam sie na studio na Lisciastej. W sumie z wielu powodow, ale przed wszystkim dlatego, ze widzialam na zywo efekt ich pracy (moja kuzynka tam sie czesala i malowala do slubu) i strasznie mi sie podobalo, takze juz zdecydowalam, zaklepalam sobie termin i teraz nie zostalo mi nic, jak miec nadzieje, ze faktycznie panie z Lisciastej spelnia moje oczekiwania :-)
-
Magdo, a jak tam jest z terminami? Czy trzeba dużo wcześniej sie umawiać?
-
Julia, powiem szczerze, ze nie mam pojecia. Ja dzwonilam tam w ubiegly piatek i nie mialam problemu z rezerwacja terminu, ale moj termin slubu, 8 pazdziernik, nie nalezy do obleganych :-) W kazdym razie warto tam zadzwonic i sie dowiedziec.
-
I tak zrobię. Dzięki za info.
-
A ja mam problem - i to duży....
Jestem umówiona w Indygo na makijaż i fryzurę próbną ale... ani pani Beata ani pania Magda nie spytały mnie o godzinę jaka by mi odpowiadała w dniu ślubu!!! I chyba jestem w potrzasku, bo.... - ślub mam na 15:30 a fryzurę na 10:00 , makijaż na 12:30... myśląc o zdjęciach w plenerze....ni hu hu się nie wyrobię... :cry:
Nie mam już pomysłu co wymyślić.... zaczynam wątpić w to czy planowanie ślubu na ten rok było rozsądne.... wszystkiego mi sie odechciewa - ryczeć mi sie chce i tyle!!! :cry:
-
Asia spokojnie, bez nerw. Rzeczywiście po makijażu nie zostaje Ci dużo czasu, a już z pewnością nie na plener. Zorientuj się, może da się coś przesunąć czasowo, a jeśli nie to plener zawsze możecie zrobić już po ślubie i weselu. I już wtedy bez stresu, na spokojnie, bez ograniczeń czasowych. Ja bym sie poważnie zastanowiła nad takim rozwiązaniem. Głowa do góry :!:
-
Asiu Julia ma rację!
Plener można przecież zrobić po ślubie-już zupełnie na luzie ;-)
-
Asiu Julia ma rację!
Plener można przecież zrobić po ślubie-już zupełnie na luzie ;-)
Ja też jestem tego zdania! I zastanawiam się czy u siebie tak nie zrobić.
Asiu nie denerwuj się wszystko się uda! :)
-
Ehhh - sama nie wiem dlaczego taka nerwowa się zrobiłam... Nawet pokłóciłam się dzisiaj z moim Tomkiem - nawrzeszczałam na niego :oops: ... a on chciał mnie tylko uspokoić mówiąc, ze nie ma sytuacji bez wyjścia...
Skontaktuję sie jutro z pania Beatą (dzisiaj nie odbierała telefonu) i spytam na spokojnie czy nie da się przełożyć choć troszkę wcześniej makijażu... Jeśli nie - będę chyba musiała zrezygnować z Indygo i szukać gdzie indziej...
Zdjęcia podczas wesela raczej nie wchodzą w grę - chciałam mieć fotki w plenerze a to trochę trwa - nie chcę zostawiać gości samych....
Zdjęcia po weselu - na drugi dzień... nie wiem w jakim stanie będzie suknia i czy fotograf będzie dysponował czasem....
Zaczynają się schody ale staram się myśleć pozytywnie....
Dzięki dziewczyny za rady - kochane jesteście :wink:
-
Jakieś wyjście z pewnością się znajdzie. Nie ma co się denerwować :) . Daj znać co postanowiłaś.
-
Asia, i jak tam rajd po salonach sukien? Coś sobie upatrzyłaś?
-
Tak - znalazłam sukienkę i zamówiłam :D Wprawdzie pierwszą przymiarkę mam ..... dopiero na 5 września (a ślub 10.09 !) ale jestem dobrej myśli :wink:
-
No to super!!! Jedno zmartwienie mniej z Twojej głowy.A gdzie?
-
W Policach jest pracownia krawiecka, o której pisałam w innym poście - uszyją na mnie sukienkę! Nie ma ona wprawdzie zakrytych ramion ale ma krótkie rękawki, więc ramiona będą lekko przysłonięte :D
Niedługo zacznę swoje "odliczanie" - zamierzam to zrobić na 50 dni do ślubu (teraz jest 69 dni) i wszystko Wam tam postaram się pokazać :wink:
-
Asiu w takim razie czekamy z niecierpliwością! :tupot:
-
Asiu!! Trzymaj sie , a my trzymamy kciuki za Ciebie!! :D
-
W Indygo jestem umówiona z pania Beatą na malowanie paznokci i regulację brwi - dzień przed ślubem.
Natomiast makijaż i fryzurkę w dniu ślubu będę miała w salonie na Rayskiego - mam tam sprawdzoną fryzjerkę, tylko makijaż najpierw muszę zrobić próbny aby zobaczyć czy warto się tam malować na tak ważną uroczystość :wink:
Mam nadzieję, że teraz będzie już z górki.... :D
-
Koniecznie zrób fotkę w makijażu i fryzurce :D .
-
Ja byłam na próbnym między innymi w salonie Sothys na Obrońców Stalingradu w Szczecine. I napraawdę bardzo sonie chwalę. Wcześniej próbowałam w Indygo i w jeszcze jednym salonie u mnie w mieście i Sothys zdecydowanie wygrywa. Próbny make up - 10 zł. Wygląłam naprawdę ładnie. Nie mama możliwości wkleić zdjęć bo nie mam cyfrówki ani skanera, ale warto tam zajść i samemy się przekonać
-
No cena powala niskością w porównaniu z innymi salonami :!: Nawet jak się nie spodoba to nie szkoda kasy :D .
-
No cena powala niskością w porównaniu z innymi salonami :!: Nawet jak się nie spodoba to nie szkoda kasy :D .
Też mi sie tak wydaje... poza tym warto spróbować... zawsze mozna byc zadowolonym z efektów... no wiecie... nie zawsze drogie oznacza dobre 8)
-
Toteż właśnie skorzystam z namiarów i się wybiorę. Obejrzałam sobie stronkę i Pani z tego salonu robi dobre wrażenie.
-
Karina albo Maja proszę o namiary na kosmetyczkę i fryzjerkę w Stargardzie dzięki :D
-
Toteż właśnie skorzystam z namiarów i się wybiorę. Obejrzałam sobie stronkę i Pani z tego salonu robi dobre wrażenie.
Julia a możesz mi podesłać adres tej stronki :D
-
Byłam dzis na próbnym makijażu w salonie Sothys polecanym przez Martę. U mnie koszt 15 zł. Makijaż taki sobie, generalnie nie jestem zachwycona. Delikatny, bez grubej warstwy kosmetyków na twarzy i dosyć trwały. Ale.... Nie zatuszowano mi niedoskonałości cery w postaci rozszerzonych i popękanych naczynek oraz jednego malutkiego pryszczyka. Przy nozdrzach podkład nie został ładnie roztarty i po pewnym czasie zebrała się tam jego warstewka. Pani użyła podkładu rozświetlającego który jak dla mnie ładnie wygląda w świetle sztucznym, ale w dziennym robi wrażenie świecenia się twarzy-przynajmniej ja miałam takie odczucie. Ogólnie nie najgorzej, ale spodziewałam sie czegoś lepszego. Co prawda za tą cenę można spróbować, bo może to tylko ja taka wybrzydzająca jestem, a innej dziewczynie się wszystko spodoba. Pani bardzo miła i sympatyczna, sam salon bardzo ładny i profesjonalny.
-
ja też jestem po próbnym i jestem rozczarowana. Makijaz całkiem przyzwoity, ale oczekiwałam czegoś zupełnie innego. po pierwsze powiedziałam wyraźnie kosmetyczce, ze chce makijaz w kolorze złoto brązowym, a ona nałozyła mi cienie w odcieniu ceglasto czekoladowym. oczy wyglądały bardzo ciemno, co przy okularach jest niewskazane. poza tym podobnie jak u Julii, podkład i puder nie zatuszował mi na twarzy własciwie nic, dwa niewielkie na szczęscie wypryski pozostały. No i najgorsze, kosmetyczka użyła starego (chyba) i beznadziejnej jakości tuszu do rzęs, więc wyglądały na posklejane i wcale się nie wydłużyły. za tow szystko zapłaciłam 40 złoych wrrrrrrrrrrrrrrrr
Wobec tych wszystkich minusów i niedociagnieć postanowiłam sama pomalowac się do ślubu. jak sie okazało umiem to robic znacznie lepiej niż profesjonalistka. może dlatego że zdecydowanie dłuzej znam swoją twarz :wink:
-
Ja postanowiłam zastosować zasadę - ''do 3 razy sztuka'' :D . Dwie próby już były, teraz umówiłam się na 3 i ostatnią. Tym razem wybrałam salon ''Victoria'', poleciła mi koleżanka, zobaczymy co bedzie w piątek :wink: . Makijaż próbny 50 zł, właściwy 70 zł. Jak i ten będzie do bani to się sama maluję i kropka :twisted: .
-
Cześć dziewczyny.Mnie już nerwy zjadają bo ślub tuż tuż (20.sierpnia). W ubiegłą sobotę miałam panieńskie i postanowiłam sobie jednak zrobić próbę makijażu(jestem zapisana na ul.lisciastej) na tą okazję.Zapłaciłam 50 zł. Makijaż był na prawdę ładny i się trzymał.Pani w ramach tego lekko upięła mi też włosy. Choć sama uważam też potrafię się umalować ale przyznam że mi się podobało. Polecam :lol:
-
Wszystko zależy od tego, czego oczekujemy. Każda z nas jst inna, ma inną cerę, inną karnację, inny kolor oczu. To o pasuje jednej nie musi pasować drugiej, dlatego świetnie sie składa, że w tym miejscu jest tyle opinii o fryzurach i makijażach. Dzięki temu każda z nas może wypróbować polecane studia urody i wyglądać pięknie w ten dzień :D
-
Demka, całkowicie się z tą zgadzam i tak każda panna młoda jest w dniu piękna, i szczęśliwa!Pozdrawiam :lol:
-
ciesze sie z tej stronki:) czytam wasze opienie i zapisuje sobie nazwy gdzie pojsc a gdzie nie. jestem bardzo wybredna wiec chyba makijazystka bedzie miala ze mna problem :) ale pojde do salonow ktore polecacie i zobaczymy pozdrawiam :wink:
-
dziewczyny a moze któras z was wie cos na temat studia Visage na Łuczniczej ?? podobno dobrze tam maluja, ale czy ktoś był i sprawdził ??
-
Ja tylko widziałam jak ta Pani maluje, ale osobiście nie korzystałam.
Wydaje mi się, że trochę za mocno maluje, ale jak sama się nie przekonasz
to nie będziesz wiedziała...
-
że trochę za mocno maluje,
dobrze wiedziec :D jak tylko spróbuję od razu opowiem :D
-
Ja mam za sobą próbny makijaż i fryzurę w salonie Indygo.
I muszę przyznać, że warto było :-)
Jeśli chodzi o makijaż, to malują każde oko inaczej i później wspólnie się ocenia, które lepsze. Dziewczyny są bardzo otwarte i bezpośrednie-mozna się z nimi dogadać bez żadnego problemu. Jestem zatem spokojna o swój makijaż w dniu ślubu :-)
Kosmetyki trzymały się OK-po 9 godzinach nadal było OK :-)
Z fryzurka było troszkę gorzej, bo mam pocieniowane włosy, ale fryzjerka tak długo kombinowała, aż wyszło dobrze :-)
mam nadzieję, ze w dniu ślubu też wszystko pójdzie OK :-) I wtedy będę mogła potwoerdzić swą opinię o tym salonie. Narazie mam tylko radę-jesli chcecie się tam malować to konieczne zapisy conajmniej na 3 miesiące wcześniej!
-
oj żeby wszyscy byli tak zadowoleni :serce:
-
Racja Demka.
-
Dziewczyny ja mam slub 2 wrzesnia i mam maly problem.
Kiedy mam zaczac szukac kosmetyczki i fryzjerki?
Jak zadzwonie teraz do mojej fryzjerki, to nie bedzie "popy", ze tak wczesnie?
-
Nie będzie, Julka....wcale nie jest proste znaleźć termin u dobrej wizażystki (bo domyślam się, że o makijaż Ci chodzi).....możesz już powoli próbować się umawiać, pewnie i tak wszędzie zapiszą Cie wstępnie, a poźniej będziesz musiała potwierdzać, ale już mozesz zacząć się rozglądać. Co do fryzjerki, to skoro bywasz w tym zakładzie, to pewnie znasz go i wiesz jak jest oblegany. Moze pogadaj z fryzjerką, kiedy masz zarezerwować termin.
-
Jak zadzwonie teraz do mojej fryzjerki, to nie bedzie "popy", ze tak wczesnie
Zawsze lepiej za szybko, niz za pozno :!: Mozesz juz dzwonic i bedziesz miala kolejny "problem" z glowy :D
-
A ja mam problem. Bylam ostatnio w sobote na makijazu probnym. Makijaz byl sliczny, ale po 5 godzinach nie bylo go widac. On nawet do kosciola by nie wytrzymal. Slub za 6 dni i nie mam pojecia co zrobic. Probowac znalesc kogos innego czy sprobowac porozmawiac z ta pania co mnie malowala zeby inaczej mnie pomalowala?
-
sprobowac porozmawiac z ta pania co mnie malowala zeby inaczej mnie pomalowala?
Skoro makijaż Ci się podobał, a gorzej było z jego trwałością, spróbuj pogadać o tym. Zapytaj jakich kosmetyków babka używała i czy wykonan naprawdę trwały makijaż. Będziesz wiedziała CZY SZUKAĆ SZYBCIUTKO INNEJ MAKIJAŻYSTKI.
-
Skoro makijaż Ci się podobał, a gorzej było z jego trwałością, spróbuj pogadać o tym. Zapytaj jakich kosmetyków babka używała
Hmmm ja właśnie dzisiaj rozmawiałam z moją wizażystką przez telefon i dowiedziałam sie ,że do próbnego makijażu używa nieco innych kosmetyków. Te bardziej trwałe będą dopiero na ślub. Stąd też się bierze różnica w cenie za makijaż próbny i za "ostateczny"
-
Hej:)
Ja byłam już na trezciej próbie i jak do tej pory nie jestem zadowolona w 100% z efektów, moża to ja mam za wysokie wymagania...sama już nie wiem.
Głownym problemem u mnie jest to, że ja nie uzywam podkładów, jedynie troszkę pudru brązującego i to na okazje a nie na codzień i jak nałożą mi tapetę na twarz to wygladam starzej a przecież nie o to tu chodzi!!!!
Jedynie przy pierwszym makijażu dobrze wyglądała twarz, ale makijaż był za mocny...ale tak w sumie był dopasowany do sukienki i fryzury, no i brwi zdecydowanie miałam za mocno podkreślone - byłam gościem na weselu kuzynki...no i szkoda,że nie zrobiła mi wtedy delikatnego makijażu, bo nie miałabym watpliwości....a narazie jeszcze się zastanawiam... :roll: