e-wesele.pl
Bebikowo => Wokół porodu => Wątek zaczęty przez: AGULA w 21 Czerwca 2007, 10:43
-
Dziewczyny w dzisiejszej prasie znalazłam taki artykuł:
"Zdrowie > Wystawią rachunki za porody za granicą
Kobiety, które rodziły w Schwedt, zapłacą za to z własnej kieszeni - zapowiada Narodowy Fundusz Zdrowia.
W podobnej sytuacji są osoby, które pracowały za granicą i nie wykupiły ubezpieczenia, z którego można pokryć ich leczenie.
Nawet 5 tys. zł zapłacą kobiety, które postanowiły urodzić w Niemczech. Polki nie mają prawa rodzić za granicą, jeśli nie jest to sytuacja nagła - poinformowano na wczorajszej konferencji w Zachodniopomorskim Oddziale NFZ.
- Zbieramy dokumenty, by ustalić, czy dotychczasowe przypadki to były sytuacje nagłe - mówi Małgorzata Koszur, rzecznik ZONFZ. - Niewykluczone, że szpital, w którym Polki rodziły, będzie wysyłał do nich rachunek.
Mogą się go spodziewać nawet panie, które miały poród przed pięciu laty. Jeśli kobieta wyjechała za granicę w 38. tygodniu ciąży, poród w tym terminie należy uznać za planowy. A za wykonywane poza Polską zabiegi planowe NFZ nie płaci.
Zdaniem Marka Rydzewskiego, kierownika AOK Brandenburg- Die Gesundheitskasse Niederlassung we Frankfurcie nad Odrą, trudno uwierzyć, by 250 porodów w szpitalu w Schwedt, to były nagłe przypadki."
Co WY na to a zwłaszcza koleżanki, które rodziły w Schwedt?
Nie powinni tego robic wstecz?prawda?
-
to jest trochę nie uczciwe!!!!
szukają dziury w całym, skoro jest taka możliwść to ja też chetnie z niej skorzystam, z luksusów a raczej normalności w czasie porodu. Ciekawe jak mają zamiar udowodnić, że poród nie był nagłym wypadkiem. Jeśli jestem w Schwedt i robię zakupy i nagle dostaje skurczy to co, mam wracać przez granicę (a niech coś się stanie i będzie kolejka), przciskać się przez całe miasto do szpitala czy udać się do najbliższego????
-
słyszałam o tym w kronice wczorajszej - teraz sie opamiętali, jak im przyszło podliczyć pewnie ile mają zapłacić Niemcom - jedno jest pewno maja to ukrócić.
-
No właśnie chyba wezmą sie za to na poważnie! Tylko co teraz maja zrobić dziewczyny,które tam rodziły? Jak im ktoś nagle przyśle taki rachunke na ok. 5000 PLN!!!Skąd wziąc takie pieniądze?
Powinni to jakoś unormować prawnie a nie działać wstecz. Tak mi się bynajmniej wydaje.
-
5000 za poród naturalny a tam laski przeważnie jeżdżą na cesarkę na żądanie moja koleżanka tak zrobiła i co rachunek kilkakrotnie większy.
-
tylko czekać na rozwój sprawy
-
mocnoi ciekawa jestem ciągu dlaszego. Ale nie wiem jak chcą ukarać kobiety które już urodziły? Prawo nie dziala przecież wstecz?????
-
Nie, no chyba powariowali... 5000 tysięcy... to już mniej się w Polsce chyba zapłaci za full wypas obsługe...
-
Najgorszy jest fakt, że nikt wcześniej raczej nie informował o takich konsekwencjach mam, które zdecydowały sie tam urodzic. A tu nagle taki klops!
Owszem cos tam czasem przewijalo sie w mediach ale nie az tak drastycznie!
-
A ja nie widzę w tym nic dziwnego...panie tam rodzące naciągały przepisy świadomie, winne się zatem liczyć z konsekwencjami.
-
a ja mam takie zdanie ze nic nikomu nie moga zrobic i tyle!!!!! wiele moich przyjaciółek tam rodziło i ja na pewno w przyszłości tez będe warunki są niesamowite opieka jeszcze lepsza wszystko masz za darmo matka do szpitala dla siebie i dziecka nie bierze nic dostaje wszystko + prezenty. Mąz moze byc przy cesrce a oprócz tego moze za kilkadziesiat euro spac razem z zoną w pokoju ( w tym są poziłki) Pani z urzedu sama przychodzi do kobiet i załatwia wsystkie formalności takze nigdzie nie trzeba chodzic.
A co do opłat to ja uwazam ze tylko strasza jestesmy w Uni i kobiety w ciązy maja prawo wyboru gdzie chca rodzić Zawsze mozna byc w tym czasie na zakupach w Schwed. ;D a zreszta wiem ze lekarz zawsze w karte wpisuje "nagłe skurcze" wiec o zapłatach nie ma mowy!!!
Napisane: Lipiec 06, 2007, 12:52:03
a co jeszcze jest warte przytoczenia to to ze sa dowyboru sale do porodu.. niezmiesko fajne łożka.. poród wodny czy cesarka , znieczulenia poró rodzinny i to wszystko za darmo. dziecko po porodzie ma badnia nerek słuchu itp. Pracuja tam lekarze polacy takze nie ma problemów z dogadaniem się. Położnymi są niemki (przewspaniałe oddane temu co robią) a dla kobiet które niemogłyby sie nimi dogadac zatrudniono 24h tłumaczke ktora zawsze pomorze.
Wiec skoro mamy parwo wyboru czemu nie korzystac tymbardziej ze wiemy jakie warunki panuja u nas w kraju...
-
W Polsce jak to w Polsce zawsze muszą coś wynaleźć na biednego uczciwego podatnika.
A nasz NFZ nie liczy sie z tym że jesteśmy w Unii!
Coś kombinują aż wykombinują ... ale praqwo nie działa wstecz!
-
pewnie ze prawo nie działa wstecz!!!!!!!!! a pozatym jak udowodnia tym kobieta ze w tym czasie niebyli chociazby na zakupach na wycieczce czy u rodziny za granicą!!!! nie ma przepisu który mowilby ze kobieta w ciązy nie moze wyjezdzac poza granice swojego kraju!!!!!!!!!!!!!!
wkurza mnie to ze w tym kraju wszystko musza nam utrudniac nawet w takich momentach...... achhh szkoda gadać!!!
Napisane: Lipiec 06, 2007, 13:34:57
A ja nie widzę w tym nic dziwnego...panie tam rodzące naciągały przepisy świadomie, winne się zatem liczyć z konsekwencjami.
stanowczo uwazam ze kobiety rodzące maja prawo do wyboru a przedewszystkim do komfortowych warunków i szczególnej opieki. Skoro w naszych szpitalach jest jak jest...... wszycy wiemy jak :ckm: :ckm: :ckm: :ckm: wiec nierozumiem stwierdzenia ze panie ktore sobie tam wybrały winny sie liczyc z jakimikolwiek kosekwencjami!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Napisane: Lipiec 06, 2007, 13:40:16
http://www.rodzicpoludzku.pl/akcja/artykul.php?artykul_id=65&kategoria_id=3
-
o problemie słyszałam wcześniej./.. wtedy, kiedy NFZ straszył, ze płacić nie ma zamiaru za kolejne porody..
dziwi mnie jedno... wtedy (a było to parę miesięcy temu) pisali, że poród w Schwedt w przeliczeniu na zł kosztuje koło 3000-3500 tyś. więc skąd nagle wytrzasnęli 5 ??? ??? ???
któraś z Was pisała czy mają dowody itp. problem jest taki, że oni uważają, że jeśli kobieta jest po 38 tygodniu ciąży ma świadomość, że w każdej chwili może urodzić... zatem wycieczki na zakupy za granicę, czy nawet dalsze (np. od nas nad morze) oznaczają, że "kobieta jest nieodpowiedzialna, nierozważna i naraża swoje dziecko na niebezpieczeństwo" tak kiedyś w TV mówił jakiś przedstawiciel NFZ... ehh cóż.. też myślałam o porodzie w Schwedt (oczywiście jak w ciąży będę)... ale jak będzie trzeba płacić taką kasę, to nie wiem...
ja się tylko zastanawiam// dziewczyny, które rodziły w Szczecinie... czy któraś płaciła za opiekę lekarzowi...
-
fakt NFZ teraz bedzie krytykował matki i ich postepowania bedzie robil wszystko by zniechęcic i przestarszyć kobiety do rodzenia w Schwedt. a to ze kobieta niepowinna wyjezdzac w tym okresie ciązy (to jej sprawa przeciez i napewno NFZ niemoze ja za to obciązyc zadnymi kwotami) tymbardziej ze tamci lekarze sa przychylni kobietą i wypisuja odpowiednie zaswiadczenia lekarskie.
Niech NFZ weżmie sie lepiej za poprawę jakosci w naszych szpitalach!!!!!!!!!!!
-
pewnie ze prawo nie działa wstecz!!!!!!!!!
no nie wiem, nie wiem... dla Giertycha i wstecz działa.. :o
-
Jakoś nie bardzo zorumiem czym się tu bulwersować...można pojechać i rodzić....jak widać żaden problem, skoro tamtejsi lekarze wystawiają stosowne zaświadczenia...tylko należy sie liczyć z ewnentualnymi nieprzyjemnościami...typu ciąganie po sądach, wyroki komornicze...i inne ekstrasy...
Nawet jesli ktoś udowodni zasadność porodu tam (przypadek nagły) bez pierepałek pewnie się nie obejdzie...trzeba wiziąć to pod uwagę i tyle...
-
Ja nie płaciłam lekarzom za opiekę... i nie skrżę się...nie mówię, że rodziłam w luksusach, ale całkiem po ludzku...
-
ale całkiem po ludzku...
to powinien być standard... a niestety nie jest.. :-[