e-wesele.pl
...i po ślubie => Relacje ze ślubów => Wątek zaczęty przez: Karawar w 17 Czerwca 2007, 22:44
-
Niestety dzisiaj nie napiszę za dużo, z uwagi na to, że wciąż jesteśmy rozchwytywani w rodzinie i nie mamy czasu aby posiedzieć spokojnie w domku. Ale do rzeczy...
(http://img503.imageshack.us/img503/1801/weselemarcina090fl3.jpg) (http://imageshack.us)
-
Ja tu sie rozpedzilam, chcialm przejsc do rzeczy, a tu......................jedno zdjecie :?: za malo, za malo :)
wiecej prosze :)
-
Coś tu nie gra.
Już czwarty raz wpisuję relację i wklepuję zdjęcia. Za każdym razem pojawia się błąd i kasuje mi moje wypociny.
Następnym razem napiszę w Wordzie i powklejam.
Życzę udanej nocki :-)
(http://img46.imageshack.us/img46/6171/podrpolubna158qs2.jpg) (http://imageshack.us)
-
jeny! juz dawno nie widzialam tutaj tak orginalnej sikienki jak Twoja :) i ten bukiet............
zycze duzo szczesia i czekam na dalsze fotki i relacje ;)
-
Kamilo, miałaś cudną suknię :mdleje:
I ten bukiet!
A jaki Pan Młody :skacza:
Serdeczne gratulacje!
-
No a co tak mało???????????/ Zapowiada się super!! Czekamy na więcej :)
-
Karawar Gratulacje!!
sukienka nie z tej ziemi - :)
-
gratuluję!!
smaczek nam zrobiłaś, więc szybciutko pisz i wklejaj więcej zdjatek :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot:
-
O jaka śliczna i odwazna sukienka!!! A gdzie reszta zdjątek, zapowiada sie ciekawie....
-
SUPER razem wygladacie :)orginalna sukienka ;D
-
czekamy na dalsze zdjęcia!!!! gdzie jesteś - wracaj szybko do nas! ;D
-
A w Wenecji to byliście pewnie w podrózy poślubnej?
-
Tak dla jasności - KARAWAR - to nickname Marcina, a nie Kamili :-)
Sukienka iście urocza niedługo pójdzie na licytację na Allegro, ale i tak daleko jej do piękna bijącego z mojej Żonki :-)
PS: Dzisiaj mamy pierwszy miesiąc po ślubie :)
-
A tu mam kilka fotek.
(http://img444.imageshack.us/img444/9876/57352831sl3.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img507.imageshack.us/img507/6404/24503355ax1.jpg) (http://imageshack.us)
(http://img444.imageshack.us/img444/7694/42493860ag9.jpg) (http://imageshack.us)
-
no nareszcie coś się pokazuje!! ale liczymy, że będzie tego więęęcj ;D
wyglądaliscie bardzo ładnie.. miałaś fajową suknię, taką nietypową :) i kratwat Twojego męża był świetnie spasowany.. oczywiście domyślam się, że taki był zamiar, chcę tylko powiedzieć, że efekt rewelacyjny :o
-
Boski bukiet i brawa za odwage z kolorami! :D :skacza:
-
no no odważna decyzja co do sukienki!!! :brawo_2:ale pięknie wygadaliście!!
-
śliczne zdjęcia,czekamy na więcej :)
-
Zdjecia sa naprawde super :) Tylko dlaczego tak malo :?: wiecej, wiecej please :)
-
ooo ja ale pieknie wygladaliscie ;D
widze motyw przewodni slubu - kolor niebieski...nawet welon byl z niebieskim :o
-
Miałaś śliczna suknie i czekam na wiecej fotek.
-
Przepięknie wyglądałaś.... ta niebieska suknie ślicznie się prezentowała!
Prosimy o więcej fotek! ;D
-
Relację ze ślubu najlepiej zacząć od przygotowań i zarysu planu organizacyjnego. Żeby zbytnio nie przynudzać napiszę, że dość gładko poszło nam załatwianie wszelkich przedślubnych formalności. W styczniu dostaliśmy namiar od mojej siostry na DJ’a, który grał na ślubie jej koleżanki. Jak się później okazało był nim Zibi, który polecił nam wszelkich pozostałych usługodawców. Tak się złożyło, że trafiliśmy wręcz idealnie i nie mieliśmy problemów z nikim (oprócz limuzyniarza, ale załatwianego na własną rękę).
Mieliśmy ślub w obcej parafii, do której nie należała ani Kamila (Stargard) ani ja (Szczecin). Ta parafia to św. Jan w Stargardzie. Tam załatwiliśmy sobie nauki i jeździliśmy na nie ze Szczecina wieczorami przez kilka tygodni. Dzięki temu miałem okazję poznać ten teren przez który zazwyczaj tylko przemykałem jadąc do Warszawy. Wracając do naszych parafii, to nie mieliśmy żadnych problemów z uzyskaniem pozwoleń na ślub w św. Janie. Tam poznaliśmy księdza proboszcza, którego po kilku spotkaniach poprosiliśmy o poprowadzenie ceremonii ślubnej. W gruncie rzeczy to dzięki Niemu, dzień ten zapamiętamy jako jeden z najpiękniejszych w życiu. Kazanie, które wtedy wygłosił ujęło wielu z tam obecnych i nawet ja byłem poruszony, bo zazwyczaj księdza przynudzają lub gromią tych nieszczęsnych żonkosiów. żonkosiów tu wręcz przeciwnie, było bardzo miło, bezstresowo, a kwiecisty język proboszcza będzie nam nie raz pewnie się jeszcze przypominał. Jego kazanie o bluszczu było bezbłędne.
Wracając do przygotowań może wymienię osoby, które pomogły nam osiągnąć nasz cel. Były to:
DJ - Zibi,
Wodzirej - Mariusz Zając,
Organizator wesela - p. Lech Bieg,
Fotograf - Foto Krystyna ze Stargardu,
Kamerzysta - Studio Wyli (polecamy kamerzystę Sitka),
Kwiaty - kwiaciarnia „Kalatea” Szczecin Słoneczne,
Suknia - zaprojektowana przez Kamilę, a uszyta przez Centrum Mody Ślubnej (moją koleżankę ze studiów - Monikę),
Garnitur - Vistula,
Obrączki - firma jubilerska „Złotnik” ze Stargardu
Z powyższymi osobami / firmami współpracowało nam się rewelacyjnie i wszystko było załatwione jak należy, z uśmiechem i bez żadnych komplikacji. Pozostał nam jednak nieszczęsny limuzyniarz „EFEKT” Zbigniew Cichy
NIE POLECAMY, BO TO ZWYKŁY GBUR I MOŻE KOMUŚ ZEPSUĆ IMPREZĘ. Wcześniej załatwiałem auto przez „Tiffany”, ale Pani z tej firmy też nie przejawiała zbytnio chęci do współpracy. Próbowałem z nią się porozumieć, co do szczegółów i podpisać umowę 3 miesiące wcześniej, ale odezwała się dopiero w dniu ślubu o 10.00 rano oferując swoje auto. Było to dość ciekawe podejście do sprawy.
Żeby zbytnio nie przeciągać, ominę kwestię kosmetyczek i fryzjerów, bo się na tym nie znam. O ile pamiętam manicurzystka miała wypadek przed naszym ślubem, więc szukałem mej lubej innej opcji załatwienia tej sprawy. Przyśpieszając nieco, kwiaty (wiązanki, bukiety i butonierki) odebrałem ok. 14.00 i jak je zobaczyłem to od razu wiedziałem, że czeka mnie niesamowity widok, gdy zobaczę Kamilę w sukni ślubnej (bo wcześniej jej nie widziałem). Kwiaty były boskie: storczyki i hiacynty z dodatkiem turkusowej koronki wyglądały nader okazale.
Błogosławieństwo mieliśmy tradycyjnie u Panny Młodej w domu. Pamiętam jak dzisiaj płaczącego Tatę Kamili i wtórującą jemu Kamilę. Po dłuższej chwili pojechaliśmy do kościoła, gdzie o 17.00 zaczęła się ceremonia. Ja tak się zagadałem z Kamilą przed kościołem, że gdy grali już na wejście pierwszy kawałek ja szybkim krokiem dobiegałem do świadków. Gdy się obróciłem Kamila szła z Ojcem do ołtarza po czerwonym dywanie. Gdy doszli do mnie mój nowy Tato, spojrzał mi pojednawczo w oczy, uścisnął mi dłoń i oddał Córkę. Poprowadziłem Kamilę dalej do ołtarza i odsłoniłem jej welon z rumianej twarzy. Wtedy zaczęło się…
Gdy przyszło do wypowiadania słów przysięgi moja obecna Żonka zacięła się i rozpłakała. Trwało to prawie pół minuty, a czuło się jakby to była wieczność. W połowie tej masakrycznie długiej przerwy zacząłem razem z księdzem coraz mocniej ściskać dłoń Kamili, żeby wróciła do siebie lub żeby nam nie uciekła sprzed ołtarza Na szczęście wypowiedziała swoją kwestię i wyjaśniła, że to są łzy szczęścia, a większość z nas odetchnęła z ulgą.
Potem było już z górki. Przyjęcie weselne odbyło się w Zamku w Pęzinie. Standardowo tłuczenie kieliszków, powitanie chlebem i solą, sto lat, pierwszy taniec (Kancelaria „Zabiorę Cię”) i zabawa. Całą organizację wesela znaliśmy z innych uroczystości, na których mieliśmy okazję być. Tutaj jednak bardzo popisali się rodzice. Moi Rodzice załatwili specjalne pochodnie do Zamku, a Rodzice Kamili załatwili Zięcia Najzwyczajniej w świecie przed północą, kiedy wszyscy smacznie zapychali się smakołykami - na salę wtargnęło Bractwo św. Jana ze Stargardu i wymachując mieczami krzyczeli szukając pana młodego. Wśród zgiełku młodych panienek, które mówiły, że je zbałamuciłem i mają ze mną bękarty oraz brzdęku metalu, zamknęli mnie w dyby i wyprowadzili na dziedziniec, gdzie mieli mnie ściąć za moje niecne uczynki….
Oczywiście Kamila po jakimś czasie namysłu narzuciła mi swój welon na moją głowę jak w „Krzyżakach” i wiadomo jak było dalej. Był pokaz ogni, dymiące pochodnie na tle Zamku, gwieździste niebo i impreza do białego rana. Kamila i ja zamykaliśmy parkiet o 5.00 rano. Oczywiście skorzystaliśmy jeszcze z dobrodziejstw płynących z prawa nocy poślubnej i zastanawiamy się, czy będzie nas więcej niedługo Od 12.00 były już poprawiny i kolejne hulanki, picie poniedziałek objadanie małego cielaczka z rusztu
W poniedziałek po ślubie przyjechaliśmy do Zamku motocyklem, aby zaliczyć sesję zdjęciową.
Ale to już następnym razem, bo dzisiaj mamy 19.06. i są pewne obowiązki :p
-
Zdjecia piękne. Państwo młodzi również!!!! Czekamy na resztę zdjątek!!!!
-
no to czekamy na zdjęcia z pleneru :)
-
ślicznie wyglądaliście...gratulacje ;D
-
karawar Ale pieknuie wyglądaliście. Mialaś prześliczną sukienkę. Życzę Wam wszystkiego dobrego na nowej drodze życia,
-
Karawar jak sie pewnie niektorzy dlomyslaja to nie panna Mloda lecz Pan Mlody ;)
Piekna relacje i sliczne zdjecia, czekamy na plener
P.S. Wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia :)
-
A teraz obiecane zdjęcia...
Zamek w Pęzinie - uroczystość weselna
(http://img528.imageshack.us/img528/5615/2007051949eo2.jpg) (http://imageshack.us)
Sala weselna
(http://img528.imageshack.us/img528/5402/2007051962rv0.jpg) (http://imageshack.us)
Przed kościołem
(http://img528.imageshack.us/img528/4080/20070519237ht2.jpg) (http://imageshack.us)
Przyjazd do Zamku
(http://img528.imageshack.us/img528/3726/20070519568ff7.jpg) (http://imageshack.us)
Kamila z Ojcem w kościele
(http://img408.imageshack.us/img408/4733/20070519281gv8.jpg) (http://imageshack.us)
1 taniec
(http://img408.imageshack.us/img408/6015/20070519697vn1.jpg) (http://imageshack.us)
Pokazy ogni
(http://img408.imageshack.us/img408/5486/s5000050fj3.jpg) (http://imageshack.us)
Pierwszy nocleg w Belgii
(http://img408.imageshack.us/img408/3180/20070528c61hs8.jpg) (http://imageshack.us)
Paryż
(http://img528.imageshack.us/img528/2489/hpim1555lm0.jpg) (http://imageshack.us)
Restauracja Le Marrakech - urodziny Kamili
(http://img408.imageshack.us/img408/6861/hpim1671tw6.jpg) (http://imageshack.us)
Klasztor w Mont-Saint-Michele w Bretanii
(http://img408.imageshack.us/img408/9589/hpim1685ty9.jpg) (http://imageshack.us)
Muzeum przy Plaży Omaha w Normandii
(http://img528.imageshack.us/img528/1863/podrpolubna057ts0.jpg) (http://imageshack.us)
Na jednym z małych cmentarzy znaleźliśmy pomnik jedynego Polaka 19-latka i postanowiliśmy zostawić tam naszą flagę…
(http://img528.imageshack.us/img528/8934/podrpolubna067wm9.jpg) (http://imageshack.us)
Most Rialto w Wenecji w nocy
(http://img408.imageshack.us/img408/5958/podrpolubna157if9.jpg) (http://imageshack.us)
-
No no :brawo:
-
Zdjęcia piękne :brawo_2:
A rodzice Panny Młodej świetnie załatwili Zięcia :hahahaha:
-
super fotki
widze że motyw biało - niebieski przewijał się nie tylko na Twojej sukni
ciekawe połączenie
-
o rany.. ale podróż :o
fantastycznie :skacza:
-
no zeby to tak sie starej forumowiczce nie przyznac, ze relacje urzadzacie!!!! :o przypadkowo natrafilam!!!!
A ja tam bylam i wino i miod pilam... ;D
-
Chyba nadal nie wszycy tutaj kojarzą że relację zdja ePAN MŁODY a nie panna Młoda:)
Pięknie wyglądaliście, a twoja zonka jak z bajki:) Życzę wam dużo szczęścia:)
-
fantastyczne zdjęcia z ślubu!!
a teraz siedząc w taką ponurą deszczową pogodę tylko wam "zazdroszcze" podróży!!
jeszcze raz wszystkiego naj naj najlepszego!!
-
super zdjęcia i wszystkiego dobrego :)
-
no zeby to tak sie starej forumowiczce nie przyznac, ze relacje urzadzacie!!!! :o przypadkowo natrafilam!!!!
A ja tam bylam i wino i miod pilam... ;D
To w końcu Cię namierzyłem. Pozdrawiamy :-)
-
hehe a skoro mowa o namierzaniu. . . . witaj Kamilko i Kamilkowy mężu ;) fajnie Was tak odnalezc. Gosiaczek sie klania- a jesli nie wiesz ktory, tylko pomysl któż to siedzial z Irishanią w ławeczce :) co prawda Gosie byly tam dwie ale ja nie wychodze za Tomka wiec odpowiedz jest prosta :)
Zycze Wam kochani duzo duzo szczescia i milosci na nowej drodze zycia :)))))) wielkie usciski i buziaki
cmokkk